On 2010-10-08, Michał V-R <m...@o...pl> wrote:
> hehe, znaczy ambitny jest i pewnie zwalil na niedogrzane opony i
> powiedzial, ze go bujalo. Wiesz zawodowowcy rzadza sie innymi prawami,
> niz my, zwykli smiertelnicy. Moze kierownicy nie pogryzl, ale napewno ze
> zlosci sobie w srodku kask zaplul :-). A tak wogole, to jak siedzialem w
> gipsie, to obiecal, ze wdepnie do mnie na browara. I myslisz, ze
> przyjechal, wylgiwal sie tylko marnymi wymowkami. Widzisz co opony
> potrafia zrobic z porzadnego niegdys czlowieka... :-)
>
Jestescie nudni jak flaki z olejem. Nawet nie ma sie z czego posmiac, dwaj
najwieksi przesmiewcy. Preclom wam napewno za Was wstyd.

Jak napisalem wyzej - sportowe moto powinno zniknac mi z oczu po przejechaniu
jednego okrazenia a nie probowac mnie doganiac :-)

--
Artur
ZZR 1200