Wcale nie przypadkiem, dnia Thu, 9 Jan 2020 18:40:30 +0100
doszła do mnie wiadomość <qv7ol3$mpq$1@news.icm.edu.pl>
od Animka <a...@t...ja.wp.pl> :
>W dniu 2020-01-09 o 17:37, Irokez pisze:
>> W dniu 2020-01-08 o 23:41, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>>> Bo to pewnie filmy z Antonio Tano
>>
>> albo z Johnny Sins
>
>A co to za fiuty?

Antonio Tano chyba już nie występuje, najbardziej znany jest z filmu o inwazji na
Polskę,
nie pamiętam tytułu, sam reżyserował filmy i grał główne role.
Sins grał takie raczej epizodyczne role, a to dostawcy pizzy, a to lekarza w szpitalu
czy
mechanika samochodowego, zagrał nawet serwisanta naprawiającego kablówkę(mogłem coś
pokręcić).
Sins to naprawdę amerykański generał, Kuf Drahrepus, przyjaciel Trumpa i Tuska,
talent
aktorski ma spory, trzeba przyznać, kobiety go podziwiają.
Tu z Tuskiem:
http://pikio.pl/wp-content/uploads/2018/02/kuf1.jpg
Tu z Trumpem:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p280x2
80/42348538_1923701157677836_3211002423338336256_n.j
pg?_nc_cat=110&_nc_ohc=9k3H5qt87WIAQnKfjgGVvC4AyCUkO
mFX8TmO9xa3zgoH8HzEIQIYAL78A&_nc_ht=scontent-waw1-1.
xx&_nc_tp=1&oh=0b2fb06bb240e6346b284da5e7f1976e&oe=5
E9BDCCD
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.