plastyki je, kazdy bedzie za maly. Dlatego uwazam ze tylko projektor ma sens. Wisi
pod sufitem i nie zabiera przestrzeni zyciowej. Calkowicie odporny na uszkodzenia
mechaniczne dokad sie uchwyt nie urwie. Jesli ma odpowiednia jasnosc to obraz "do
przyjecia " mozna miec w niezbyt ciemnym pokoju. Jest przyjazny dla oczu. Musi byc
odpowiednio jasny, oceniam ze 1000 lumenow na metr odleglosci projektora od ekranu
jest ok. Malo klopotliwy i tani ekran jesli projektor ma zapas swiatla. Mam trzy
plyty z karton gipsu, bo sciany mialem nierowne, przyklejone do sciany i pomalowane
szara farba. Przy rownej scianie wystarczy pomalowac byle byl to jasny slabo nasycony
neutralny kolor. Na poczatku puszczalem na zoltej scianie i dalo sie tak kolory
ustawic ze zolte prawie nie przeszkadzalo. Dla posiadaczy kotow nie polecam ekranow
rozwijanych. Zaraz sprawdza czy da sie na ekranie ostrzyc pazury. Co ciekawe jak
mojego kota telewizor nie interesowal to obraz z projektora oglada. Lubi programy
przyrodnicze z ptaszkami. Czai sie, czolga w strone obrazu, gada do ptaszkow.
Podstawowa wada projektorow jest mala odpornosc na kurz. Wentylator mieli powietrze i
nie ma siana zeby cos do srodka nke wpadlo. Po dwoch miesiacach intensywnej pracy na
bialych duzych powierzchniach widac ze jakies paprochy przyczepily sie do matrycy.
Przy ogladaniu ruchomych obrazow w niczym nie przeszkadzaja. Nie przeszkadzaja bo w
moim jest matryca 6 cali. W takim z matryca pol cala byly by ogromne plamy. Z moich
doswiadczen. Nie polecam projektorow DLP. Z opisow wynika ze takie do 3000 zl maja
malo kolorow bo tylko 1,2 miliona. Za to kazdy z matryca LCD ma minimum 16 milionow
kolorow. Jak kupilem i opatrzylem sie z obrazem to poszedlem do znajomego co ma dobry
projektor DLP. Obraz u niego byl gorszy. Brakowalo mu plastyki i w wiekszej
odleglosci od ekranu widac bylo pikseloze. Wychodzi ze swiatlo puszczone przez
przezrocze, jak w kinie na tasme, ma jakies inne wlasciwosci niz odbite od lusterka.
I ciekawostka. Jest swiatlo czarne. Bo jak inaczej wytlumaczyc to ze w tej chwili
leci film. W pokoju nie jest ciemno, nawet polmrokiem tego nazwac nie mozna. Ekran
jest jasno szary i jak nie jest oswietlony z projektora to miejsca nie oswietlone
powinny byc jasno szare. A sa o wiele ciemniejsze. Kazdy kogo by spytac powie ze moze
super czarne nie sa ale ze sa o wiele ciemniejsze niz szarosc ekranu.