Użytkownik "player" gra ostro:


> Mam 30 lat, mieszkam w waw....

To wiele wnosi w kwestii doboru pokrowca. Nie daj Boże ktos ośmieliłby się
zaproponować jakąś derkę, która pasowałaby dla - za przeproszeniem -
Kielczanina ;-)
Ja mam też 30 lat z hakiem (hak 240 miesięcy) i też mieszkam w waw...
(Wawrzeczno beskidzkie, głęboka prowincja na południu kraju) i ośmielę się
zaproponować (sory, sory, sory) pokrowiec który zafundowałem sobie zupełnie
przypadkowo. Wybrałem się w Niedzielę do mniasta na mszę i nie pomne już w
której świątyni to było - czy Tesco, czy Auchan, ale pamiętam, że kosztował
30złociszy. Materiał nieprzemakalny, solidny, ze ściągaczem na dole,
trójkolorowy, estetyczny (produkcji bodajże włoskiej). Sprawuje się
znakomicie, z czystym sercem mogę polecić.

Pozdrawiam Johnny

P.s. Nawet gdzieś mam fotki mojej laluni okutanej w/w pokrowcem. Jak Ci
będzie bardzo zależeć to mogę odnaleźć i wstawić na fotosika.