>Witam. Chciałabym poznać wasze opinie w sprawie jaki motocykl jest dobry na
>początek a jaki dla 'zaawansowanych' motocyklistów. Co o tym myślicie? Są
>jakieś motocykle które wam szczególnie się podobają?

Poza kilkoma żatrobliwymi propozycjami i kilkoma typowymi, GS 500, CB 500,
itp. dziś chyba nie proponowałbym na początek tych sprzętów, choć sam mam
CBF500 bo chciałem podejść rozsądnie. Raczej proponowałbym cos nieco
mocniejszego ale przede wszystkim nowocześniejszego, z lepiej pracująca
skrzynia, bardziej elastycznym silnikiem, z zasilaniem na wtrysku, lepiej
się prowadzące CBF600, ER6F, Yamaha XJ6 i pokrewne.

Znajomy na pierwsze moto po kursie kupił Honde Hornet 600ccm 100KM(miała byc
Ymaha XJ6 ale sie sprzedała) niby za dużo na początek i bylem pełny obaw,
ale miałem okazje na tym pojeździć, ten monocykl w stosunku do mojej jak
bardzo polecanej maszyny na początek ma pewne cechy które uznaje za lepsze w
motocyklu który ma wybaczać: silnik bardzo linowo oddaje moc, bardzo
precyzyjna praca skrzyni biegów, stabilność w zakrętach, elastyczność jakby
komuś źle się biegi dobrało nie szarpie, zwinność w mieście, no I chyba
najważniejsze C-ABS to jest po prostu mistrzostwo. Po jednym dniu z tym
motocyklem czułem się jakbym miał go od dawna.
Moja dobre samopoczucie na tym motocyklu może wynika ze jakieś doświadczenie
już mam, ale właściciel tez jest bardzo zadowolony z motocykla.

Starszy jegomość pamietający jeszcze WSK125 JAWY CZ itp. okazjonalnie
łapiący przejażdżki na obu wymienionych motocyklach i mający duży respekt do
dzisiejszych motocykli tez lepiej czuje się na Hornecie niz CBF 500 i chyba
wynika to z przepaści technologicznej jaka dzieli te motocykle.

Buniek.