eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingJaki język?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 158

  • 131. Data: 2010-02-28 17:14:31
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "jacem"
    >Żaden język programowania nie jest mało poważny.

    http://en.wikipedia.org/wiki/Esoteric_programming_la
    nguage

    --
    Kruk@ -\ |
    }-> epsilon.eu.org |
    http:// -/ |
    |


  • 132. Data: 2010-02-28 19:37:41
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
    news:slrnhol93n.t90.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "jacem"
    >> Żaden język programowania nie jest mało poważny.
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Esoteric_programming_la
    nguage

    Brainfuck, czyli poważny język do niepoważnych zastosowań.

    Inaczej - Grabowski grał Kiepskiego, z czego nie wynika, że to osoba niepoważna.
    ;-)



  • 133. Data: 2010-02-28 22:58:38
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hmb9gb$jnh$...@n...news.neostrada.pl.
    ..
    > No dobrze, temat chyba już wyczerpany.

    To jeszcze jedna prośba - padły różne propozycje - stąd moje kolejne
    pytania.

    Ile czasu potrzebowalibyście, aby w waszym ulubionym języku napisać program
    grający w Tetris? I jak długi - według was - byłby to program?

    Nie chodzi rzecz jasna o napisanie kolejnego klona Tetrisa - lecz o program,
    który dysponując danymi o kolejnych klockach (tak jak człowiek) potrafiłby w
    miarę sensownie układać te klocki zgodnie z regułami gry Tetris.

    Nie potrzeba mi takiego programu! Ale myślę, że tego rodzaju problem nie
    jest zupełnie trywialny. Chciałbym jedynie, abyśmy mieli jakieś porównanie,
    coś czym moglibyśmy uzupełnić dyskusję nt. dydaktycznych języków
    programowania.

    slawek



  • 134. Data: 2010-03-01 07:39:39
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "jacem"
    >>> Żaden język programowania nie jest mało poważny.
    >> http://en.wikipedia.org/wiki/Esoteric_programming_la
    nguage
    >Brainfuck, czyli poważny język do niepoważnych zastosowań.
    >
    >Inaczej - Grabowski grał Kiepskiego, z czego nie wynika, że to osoba niepoważna.
    >;-)

    Powiedzmy, że nie do końca się zgodzę, ale nie chce mi się ciągnąć tego
    tematu. :-)

    --
    d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb
    `b K...@e...eu.org d'
    d' http://epsilon.eu.org/ Yb
    `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'


  • 135. Data: 2010-03-01 09:14:42
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: Spec <m...@g...com>

    On 28 Lut, 23:58, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
    >To jeszcze jedna pro ba - pad y r ne propozycje - st d moje kolejne
    >pytania.

    Ta dyskusja będzie się ciągnąć w nieskończoność? :D

    > Ile czasu potrzebowaliby cie, aby w waszym ulubionym j zyku napisa program
    > graj cy w Tetris? I jak d ugi - wed ug was - by by to program?

    Odpowiedzi nie będą miarodajne, nie wiemy przecież kto jak dobrze
    pisze w "swoim ulubionym języku".
    Można próbować porównać na podstawie wykonanych już testów:
    http://shootout.alioth.debian.org/ czas/pamięć/ilość kodu ;)


  • 136. Data: 2010-03-01 14:38:56
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "Spec" <m...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:76d1fd81-19bf-4055-bc6a-1e7147b16b81@g1
    1g2000yqe.googlegroups.com...
    >> Ile czasu potrzebowaliby cie, aby w waszym ulubionym j zyku napisa
    >> program
    >> graj cy w Tetris? I jak d ugi - wed ug was - by by to program?
    >
    > Odpowiedzi nie będą miarodajne, nie wiemy przecież kto jak dobrze
    > pisze w "swoim ulubionym języku".

    Ale to właśnie bardzo dobrze! Bo oczywiście moglibyśmy np. zrobić taki
    dream-team: Aleksiej Pażytnow, Don Knuth, Thomas Cormen, Niklaus Wirth,
    Bjarne Stroustrup plus Linus Torvalds i Bill Gates (jako konsultanci d/s OS)
    oraz oczywiście Qurczak i A.L. ;) Jednak ciekawi mnie jaka jest
    efektywność tworzenia oprogramowania w "ulubionym języku" przez
    "przeciętnego dyskutanta z PCP".

    Po prostu wydaje mi się, że każdy w jakiś tam - bardziej lub mniej - mętny
    sposób wyobraża sobie rozmiar (w linijkach) i czas (ile dni na
    zaprogramowanie) jakiego wymaga zrobienie takiego programu w języku, który
    zna i lubi. Oczywiście - może się mylić! Ale to też bardzo cenna
    informacja - bo jeżeli jakiś język systematycznie daje prze- lub
    niedoszacowanie nakładu "robocizny" - to samo w sobie jest ciekawe.

    Moim zdaniem, gdybym miał jakiś dobry pomysł na układanie klocków (zacząłbym
    od podobnych rozwiązań jakie mają najprostsze programy szachowe, takie 8
    hetmanów itp.), to w np. Fortranie byłoby to jakieś 200 do 500 linii (po
    prostu chyba nie wytrzymałbym i zaprzestał realizacji gdy tych linii
    zrobiłoby się 1000 czy 2000) - bez jakiegoś GUI itp. rzeczy. Oczywiście
    program "widzi" tak jak człowiek - tzn. tylko bieżący klocek - a układać ma
    w miarę dobrze - czyli nie spuszczać po random.

    > Można próbować porównać na podstawie wykonanych już testów:
    > http://shootout.alioth.debian.org/ czas/pamięć/ilość kodu ;)

    Tylko że te testy podają czas wykonania - czyli czas jaki zajmują
    obliczenia. Mi chodzi zaś o czas potrzebny na stworzenie działającego
    programu w danym języku. Czyli zupełnie coś innego. Ładnie to nie zabrzmi:
    "osobogodziny". ;)

    Jeszcze raz - aby nie było nieporozumień - taki program jest mi do niczego
    nie potrzebny. Ale uważam że jest dostatecznie "ciekawy", aby warto było
    oszacować jaka byłaby pracochłonność jego stworzenia. Przy tym nie jest
    ważne, w jaki sposób działałby - czy jakiś trikiem algorytmicznym, czy też
    dzięki wyczerpującym sprawdzeniu wielu rozwiązań. Może jeszcze drobne
    ograniczenie - tempo działania takie, aby układał jedną kostkę krócej lub
    niewiele dłużej niż 1 sekundę.

    slawek




  • 137. Data: 2010-03-01 15:09:14
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "slawek" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:hmgjms$88j$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Spec" <m...@g...com> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:76d1fd81-19bf-4055-bc6a-1e7147b16b81@g1
    1g2000yqe.googlegroups
    > .com...
    >>> Ile czasu potrzebowaliby cie, aby w waszym ulubionym j zyku napisa program
    >>> graj cy w Tetris? I jak d ugi - wed ug was - by by to program?
    >> Odpowiedzi nie będą miarodajne, nie wiemy przecież kto jak dobrze
    >> pisze w "swoim ulubionym języku".
    > Ale to właśnie bardzo dobrze! Bo oczywiście moglibyśmy np. zrobić taki
    > dream-team: Aleksiej Pażytnow, Don Knuth, Thomas Cormen, Niklaus Wirth, Bjarne
    > Stroustrup plus Linus Torvalds i Bill Gates (jako konsultanci d/s

    A oni wszyscy żyją jeszcze? ;-)




  • 138. Data: 2010-03-01 15:22:50
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: "jacem" <j...@1...pl>

    Użytkownik "slawek" <s...@h...pl> napisał w wiadomości

    > Moim zdaniem, gdybym miał jakiś dobry pomysł na układanie klocków
    > (zacząłbym od podobnych rozwiązań jakie mają najprostsze programy
    > szachowe, takie 8 hetmanów itp.), to w np. Fortranie byłoby to jakieś
    > 200 do 500 linii (po prostu chyba nie wytrzymałbym i zaprzestał
    > realizacji gdy tych linii zrobiłoby się 1000 czy 2000) - bez jakiegoś
    > GUI itp. rzeczy. Oczywiście program "widzi" tak jak człowiek - tzn.
    > tylko bieżący klocek - a układać ma w miarę dobrze - czyli nie
    > spuszczać po random.

    Jak myśli człowiek w trakcie takiej gry?
    Sławku, grając w tetris, jaką obierasz strategię?
    To pierwsze, podstawowe założenie.

    Chyba bajbardziej optymalne byłoby dążenie do zapewnienia jak najbardziej
    płaskiej powierzchni.
    I od tego należałoby zacząć.
    Mnie się prędzej nasuwa analogia do gry w kółko i krzyżyk niż szachy.


    > Jeszcze raz - aby nie było nieporozumień - taki program jest mi do
    > niczego nie potrzebny. Ale uważam że jest dostatecznie "ciekawy", aby
    > warto było oszacować jaka byłaby pracochłonność jego stworzenia. Przy
    > tym nie jest ważne, w jaki sposób działałby - czy jakiś trikiem
    > algorytmicznym, czy też dzięki wyczerpującym sprawdzeniu wielu
    > rozwiązań. Może jeszcze drobne ograniczenie - tempo działania takie,
    > aby układał jedną kostkę krócej lub niewiele dłużej niż 1 sekundę.
    > slawek

    Ludzie, którzy na codzień zajmują się tworzeniem gier, na pewno dadzą
    wyczerpującą odpowiedź. Przypuszczam, że tego typu problemy mają już dawno
    rozpracowane.


    j.





  • 139. Data: 2010-03-01 17:00:59
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hmglfr$cem$...@a...news.neostrada.pl
    ...
    >> dream-team: Aleksiej Pażytnow, Don Knuth, Thomas Cormen, Niklaus Wirth,
    >> Bjarne Stroustrup plus Linus Torvalds i Bill Gates (jako konsultanci d/s
    >
    > A oni wszyscy żyją jeszcze? ;-)

    Z tego co wiem, to tak. Dlatego nie wymieniłem np. Turinga czy Dijkstry.

    Czy żyje Qurczak i A.L. ? Tego nie wiem, ale chyba zauważyłbym - a może i
    nie zauważyłbym?! - w każdym razie zdrowia życzę.

    slawek



  • 140. Data: 2010-03-01 17:35:47
    Temat: Re: Jaki język?
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "jacem" <j...@1...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hmgm9b$e7b$...@a...news.neostrada.pl
    ...
    > Jak myśli człowiek w trakcie takiej gry?
    > Sławku, grając w tetris, jaką obierasz strategię?
    > To pierwsze, podstawowe założenie.

    Ja tam "nie myślę" - tzn. nie stosuję jakiegoś formalnego algorytmu. Więc
    raczej blado od tej strony. :)

    > Chyba bajbardziej optymalne byłoby dążenie do zapewnienia jak najbardziej
    > płaskiej powierzchni.
    > I od tego należałoby zacząć.
    > Mnie się prędzej nasuwa analogia do gry w kółko i krzyżyk niż szachy.

    Kiedyś napisałem program grający w kółko i krzyżyk - algorytm był
    jednolinijkowy, do dziś pamiętam:

    n = (n + 1) mod 9

    Sprawdza się na planszy 3x3, AI zawsze jako druga, numeracja pól jakoś tam
    sobie szła. Nie wygra i nie przegra. Czysty minimax.

    > Ludzie, którzy na codzień zajmują się tworzeniem gier, na pewno dadzą
    > wyczerpującą odpowiedź. Przypuszczam, że tego typu problemy mają już dawno
    > rozpracowane.

    Zgoda, ale NIE chodzi o to aby ZROBIĆ TO - ale aby zastanowić się JAK DUŻE
    TO BYŁOBY WYZWANIE.

    I odpowiedź niekoniecznie nieomylna - może algorytm da się streścić w paru
    linijkach? A może porządny algorytm to jakieś 10 tysięcy linii kodu? Mnie
    nie interesuje, by taki napisać (bo i po co?) - ale aby zorientować się, jak
    bardzo ufacie swoim ulubionym językom programowania. Jeżeli ktoś np. pisze,
    że PHP jest cool - a potem nie potrafi ocenić, ile musiałby naklepać tego
    PHP aby mieć "program rozwiązujący łamigłówkę Tetris" - to czy PHP jest taki
    cool? Zamiast PHP podstawcie sobie inne języki, przeiterujcie.

    Jeszcze jedno - zakładam że program nie musi być the best - takim "terisowym
    mistrzem" - patrz Głęboko Niebieski i gra w szachy. Chodzi tylko o to, by
    grał sportowo, uczciwie. Dlatego odpadają programy upuszczające klocki tak
    jak są, albo upuszczające je z losowym obrotem i przemieszczeniem. Pewnym
    utrudnieniem mogłoby być przesuwanie klocków tak, aby wlazły pod inne
    (pozwalamy opaść w pewnym położeniu... i myk w lewo lub prawo gdy będą już
    na dole) - więc załóżmy że tego robić nie wolno.

    Ja bym próbował np. tak jak poniżej. Nie twierdzę, że to dobre rozwiązanie.

    Przesunięć jest może 10, obroty mnożą to przez 4, symetria może zredukować.
    Czyli jakieś do 40 pozycji do rozpatrzenia, powiedzmy 2^5. Typów klocków
    jest może z 2^4. Stąd przewidywanie jakie przyjdą kolejne dwa (mając już
    jeden) i spasowanie ich daje łącznie (2^5)^3 * (2^4)^2 = 2^23 = 8 milionów
    kombinacji. To niedużo - jeżeli jeszcze uda nam się ograniczyć trochę
    (usunąć te, które są ewidentnie złe, odfiltrować symetryczne). Czyli
    wstawiamy klocek tak, aby optymalnie pasował - biorąc pod uwagę kolejne dwa,
    których jeszcze nie ma. I od nowa.

    Musimy jeszcze jakąś reprezentację mieć planszy, klocków, definicję
    "optymalności" - nie mówię że to łatwe i nie jest pracochłonne.

    Ale zakładam, że program ma prawo się mylić - tzn. nie musi sprawdzać
    wszystkich możliwości, może używać funkcji random (jeżeli to uzasadnione).

    Trzebaby pogooglać - może są jacyś entuzjaści tego typu programów. Ale nie
    chodzi o sam program - lecz o zagadnienie, które: a. można zaprogramować; b.
    nie jest to "typowe" programowanie
    kadry-płace-excel-webmastering-cholera-wie-co; c. fajne jakieś takie wyszło.

    Moim zdaniem ciekawiej jest porównywać "jak duży ma być program układający
    Tetris" - niż programy "Hello, I am Jan... Jan B."

    slawek


strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 . 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: