Waldek Godel pisze:
> Pewna elementarna logika sie kłania
>
> Elementarna logika nakazywałaby

Natomiast elementarna umiejetnosc liczenia wskazuje, ze w zdecydowanej
wiekszosci przypadkow jest wszystko OK. i nie ma potrzeby stosowac
zadnych dodatkowych technik. Ale zdarzaja sie wyjatki, przed ktorymi
chcialbym sie zabazpieczyc.
Gdyby udalo mi sie znalezc maly, DOKLADNY, wyraznie tanszy od
standardowego filtr, najlepiej jeszcze przejrzysty, ktorego stopien
zabrudzenia moge ocenic organoleptycznie, pozwoliloby musiec rzadziej
wymienic ten glowny za kilkadziesat zl. A i maly filterek moge wozic ze
soba i w razie potrzeby w prosty i szybki sposob wymienic na drodze.

Elementarna logika wskazuje, ze gdyby problem byl notoryczny, przyczyna
lezalaby gdzie indziej, niz w aktualnie tankowanym paliwie. Wtedy w
pierwszej kolejnosci bym czyscil bak i siatke na smoku.

Nie musze pytac na grupie, aby miec swiadomosc mozliwosci czestszej
wymiany glownego filtru. Ale to w zdecydowanej wiekszosci przypdkow
"wyrzucanie pieniedzy w bloto". Takie rady nie sa potrzebne.

Nie pytalem "co sie dzieje ze zapycha mi sie filtr paliwa",
ale pytanie bylo "czy znacie maly i DOKLADNY filtr paliwa do zamocowania
na rurce paliwowej".