eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetJakaś sprawdzona marka akumulatorów (baterii) do laptopa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2014-01-22 13:40:27
    Temat: Jakaś sprawdzona marka akumulatorów (baterii) do laptopa?
    Od: Poldek <n...@g...pl>


    Chcę wymienić akumulator (niektórzy nazywają to baterią) w starym
    laptopie. Oryginalny akumulator działał bardzo przyzwoicie przez ok. 3
    lata. Potem kupiłem taki, jaki był najłatwiej dostępny za 150 zł i
    działał przez ok. 10 miesięcy. Teraz znów chcę wymienić, ale na jakiś
    przyzwoity zamiennik. Czy są jakieś marki zamienników, które mają dobrą
    renomę? Chcę, żeby pochodził dobrze przez 2-3 lata i żeby nie kosztował
    tyle, co oryginalny akumulator do tego modelu. Laptop to IBM z 2006 roku
    wciąż sprawuje się bardzo dobrze.


  • 2. Data: 2014-01-22 15:00:13
    Temat: Re: Jakaś sprawdzona marka akumulatorów (baterii) do laptopa?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-01-22 13:40, Poldek pisze:
    >
    > Chcę wymienić akumulator (niektórzy nazywają to baterią) w starym
    > laptopie. Oryginalny akumulator działał bardzo przyzwoicie przez ok. 3
    > lata. Potem kupiłem taki, jaki był najłatwiej dostępny za 150 zł i
    > działał przez ok. 10 miesięcy. Teraz znów chcę wymienić, ale na jakiś
    > przyzwoity zamiennik. Czy są jakieś marki zamienników, które mają dobrą
    > renomę? Chcę, żeby pochodził dobrze przez 2-3 lata i żeby nie kosztował
    > tyle, co oryginalny akumulator do tego modelu. Laptop to IBM z 2006 roku
    > wciąż sprawuje się bardzo dobrze.

    Dla IBM 3 lata to mało. Czyżby nie miał funkcji "Battery Lifespan" czy
    jak to tam się nazywa? Jest to w pakiecie Power Manager".
    Polega to na tym, że laptop pobiera prąd z zasilacza, lub z akumulatora,
    gdy zasilacza nie ma. Natomiast ładowanie następuje dopiero po
    przekroczeniu zadanej wartości minimalnej i nie ładuje też do pełna.

    Ja używałem akumulatorów Whitenergy. Niedawno widziałem mojego byłego
    IBM R50, akumulator whitenergy ma już sporo ponad 3 lata i ma jeszcze
    (wg aktualnego użytkownika) ok 50% pojemności nominalnej.

    Mam przed sobą podrasowany R500, też z whitenergy 05138, ale akumulator
    ma dopiero nieco ponad rok. We właściwościach zgłasza się jako Sanyo.
    Jeśli to prawda, to powinien przeżyć jeszcze ładnych parę lat.

    Jest jeszcze kilka innych IBM/Lenovo i Toshib na whitenergy, ale nie mam
    teraz do nich dostępu.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 3. Data: 2014-01-22 15:18:12
    Temat: Re: Jakaś sprawdzona marka akumulatorów (baterii) do laptopa?
    Od: Poldek <n...@g...pl>

    Adam wrote:
    > W dniu 2014-01-22 13:40, Poldek pisze:
    >>
    >> Chcę wymienić akumulator (niektórzy nazywają to baterią) w starym
    >> laptopie. Oryginalny akumulator działał bardzo przyzwoicie przez ok. 3
    >> lata. Potem kupiłem taki, jaki był najłatwiej dostępny za 150 zł i
    >> działał przez ok. 10 miesięcy. Teraz znów chcę wymienić, ale na jakiś
    >> przyzwoity zamiennik. Czy są jakieś marki zamienników, które mają dobrą
    >> renomę? Chcę, żeby pochodził dobrze przez 2-3 lata i żeby nie kosztował
    >> tyle, co oryginalny akumulator do tego modelu. Laptop to IBM z 2006 roku
    >> wciąż sprawuje się bardzo dobrze.
    >
    > Dla IBM 3 lata to mało. Czyżby nie miał funkcji "Battery Lifespan" czy
    > jak to tam się nazywa? Jest to w pakiecie Power Manager".
    > Polega to na tym, że laptop pobiera prąd z zasilacza, lub z akumulatora,
    > gdy zasilacza nie ma. Natomiast ładowanie następuje dopiero po
    > przekroczeniu zadanej wartości minimalnej i nie ładuje też do pełna.

    Ma funkcję battery lifespan, ale nigdy nikt się tym nie przejmował i nie
    włączał żadnych funkcji przedłużających życie akumulatora.


  • 4. Data: 2014-01-22 16:10:16
    Temat: Re: Jakaś sprawdzona marka akumulatorów (baterii) do laptopa?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-01-22 15:18, Poldek pisze:
    > Adam wrote:
    >> W dniu 2014-01-22 13:40, Poldek pisze:
    >>>
    >>> Chcę wymienić akumulator (niektórzy nazywają to baterią) w starym
    >>> laptopie. Oryginalny akumulator działał bardzo przyzwoicie przez ok. 3
    >>> lata. Potem kupiłem taki, jaki był najłatwiej dostępny za 150 zł i
    >>> działał przez ok. 10 miesięcy. Teraz znów chcę wymienić, ale na jakiś
    >>> przyzwoity zamiennik. Czy są jakieś marki zamienników, które mają dobrą
    >>> renomę? Chcę, żeby pochodził dobrze przez 2-3 lata i żeby nie kosztował
    >>> tyle, co oryginalny akumulator do tego modelu. Laptop to IBM z 2006 roku
    >>> wciąż sprawuje się bardzo dobrze.
    >>
    >> Dla IBM 3 lata to mało. Czyżby nie miał funkcji "Battery Lifespan" czy
    >> jak to tam się nazywa? Jest to w pakiecie Power Manager".
    >> Polega to na tym, że laptop pobiera prąd z zasilacza, lub z akumulatora,
    >> gdy zasilacza nie ma. Natomiast ładowanie następuje dopiero po
    >> przekroczeniu zadanej wartości minimalnej i nie ładuje też do pełna.
    >
    > Ma funkcję battery lifespan, ale nigdy nikt się tym nie przejmował i nie
    > włączał żadnych funkcji przedłużających życie akumulatora.
    >

    To na nowym akumulatorze włącz. Szczerze radzę.
    Akumulatory Li-Jon (i nie tylko one) mają ograniczoną ilość cykli
    ładowania. Jeśli lifespan nie jest włączony, to licznik można wyczerpać
    już po roku :(
    Szkoda kasy.

    Oczywiście ten "licznik" to pewne uproszczenie, jednak oddaje istotę
    zagadnienia.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 5. Data: 2014-01-23 11:41:09
    Temat: Re: Jakaś sprawdzona marka akumulatorów (baterii) do laptopa?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 22 Jan 2014, Adam wrote:

    > W dniu 2014-01-22 15:18, Poldek pisze:
    >> Adam wrote:
    >>> Dla IBM 3 lata to mało. Czyżby nie miał funkcji "Battery Lifespan" czy
    >>> jak to tam się nazywa? Jest to w pakiecie Power Manager".
    >>> Polega to na tym, że laptop pobiera prąd z zasilacza, lub z akumulatora,
    >>> gdy zasilacza nie ma. Natomiast ładowanie następuje dopiero po
    >>> przekroczeniu zadanej wartości minimalnej
    >>> i nie ładuje też do pełna.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    >> Ma funkcję battery lifespan, ale nigdy nikt się tym nie przejmował
    >
    > To na nowym akumulatorze włącz. Szczerze radzę.
    > Akumulatory Li-Jon (i nie tylko one) mają ograniczoną ilość cykli ładowania.
    > Jeśli lifespan nie jest włączony, to licznik można wyczerpać już po roku :(
    > Szkoda kasy.
    >
    > Oczywiście ten "licznik" to pewne uproszczenie, jednak oddaje istotę
    > zagadnienia.

    Kiedy podałeś wyżej prawdziwe kryterium.
    To nie jakiś "licznik" liczby ładowań jest największym ograniczeniem,
    a to, że z jednej strony faktycznie akumulator niekoniecznie lubi
    doładowywanie (choć do "nielubienia" z NiCd chyba daleko), ale
    z drugiej szkodzi mu trzymanie naładowanego na max (i skrajnie
    rozładowanego też).
    I ten właśnie fakt jest nielubiany przez użytkowników - bo po co
    im akumulator naładowany w połowie ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2014-01-23 12:26:40
    Temat: Re: Jakaś sprawdzona marka akumulatorów (baterii) do laptopa?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-01-23 11:41, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Wed, 22 Jan 2014, Adam wrote:
    >
    >> W dniu 2014-01-22 15:18, Poldek pisze:
    >>> Adam wrote:
    >>>> Dla IBM 3 lata to mało. Czyżby nie miał funkcji "Battery Lifespan" czy
    >>>> jak to tam się nazywa? Jest to w pakiecie Power Manager".
    >>>> Polega to na tym, że laptop pobiera prąd z zasilacza, lub z
    >>>> akumulatora,
    >>>> gdy zasilacza nie ma. Natomiast ładowanie następuje dopiero po
    >>>> przekroczeniu zadanej wartości minimalnej
    >>>> i nie ładuje też do pełna.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    >>> Ma funkcję battery lifespan, ale nigdy nikt się tym nie przejmował
    >>
    >> To na nowym akumulatorze włącz. Szczerze radzę.
    >> Akumulatory Li-Jon (i nie tylko one) mają ograniczoną ilość cykli
    >> ładowania. Jeśli lifespan nie jest włączony, to licznik można
    >> wyczerpać już po roku :(
    >> Szkoda kasy.
    >>
    >> Oczywiście ten "licznik" to pewne uproszczenie, jednak oddaje istotę
    >> zagadnienia.
    >
    > Kiedy podałeś wyżej prawdziwe kryterium.

    Wiem :)

    Ale wielokrotnie się spotkałem z sytuacją, że klientowi lepiej tłumaczyć
    prosto (ilość cykli ładowania), aniżeli zagłębiać się w istotę przemian
    fizyko-chemicznych w ogniwie.

    Oczywiście, zależy też z kim się dyskutuje i na jakim poziomie. Co
    innego, prowadząc szkolenie, a co innego, sprzedając laptopa
    "przedstawicielowi handlowemu", którego wiedza kończy się ..... hm, w
    zasadzie czasem ciężko dojść, gdzie jego wiedza się zaczyna ;)


    > To nie jakiś "licznik" liczby ładowań jest największym ograniczeniem,
    > a to, że z jednej strony faktycznie akumulator niekoniecznie lubi
    > doładowywanie (choć do "nielubienia" z NiCd chyba daleko), ale
    > z drugiej szkodzi mu trzymanie naładowanego na max (i skrajnie
    > rozładowanego też).
    > I ten właśnie fakt jest nielubiany przez użytkowników - bo po co
    > im akumulator naładowany w połowie ;)
    >

    Jednak czasem trzeba klientowi uświadomić, że lepszy jest akumulator o
    nominalnej pojemności, naładowany w 65%, aniżeli pokazujący przez chwilę
    100% a potem spadający na pysk w przeciągu kilku minut.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: