Użytkownik "Gargamel" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:19c8oafauzaxr.1mpx13t7qbhzk.dlg@40tude.net...
> Thror <t...@p...onet.pl> w wiadomości <news:h2v5vl$9hi$1@news.onet.pl>
> napisał/a:
>
>> swojego żywota. Wysłałem monitor do serwisu Iiyamy - tam wszystko
>> wyczyścili i odesłali z powrotem (i to jeszcze Door-to-door, więc nic
>> nie zapłaciłem). Jeśli Twój robaczek zdechnie w środku - zadzwoń do
>> serwisu producenta swojego Lcd - może też to uwzględnią.
>
> Napisałem maila, odpisali, żeby wysłać monitor do ich serwisu, też
> drzwi-w-drzwi (LG, monitor dosłownie nówka).
>

Jeśli to tzw. Centralny Serwis LG w Warszawie przy ul. Kobielskiej to może
okazać się w nastepstwie "naprawy", że Twoje dotychczasowe problemy to
pryszcz, tak tam działają "frontem do klienta";-)

Jest tam taki "wybitny fachowiec" niejaki p. Chmiel. Zabrał on do naprawy
pogwarancyjnej mój wielki i cięzki (70kg) telewizor projekcyjny, który
złosliwie padł 2 miesiące po zakończeniu gwarancji. Po miesiacu
poinformował, ze sprzet naprawiony , sprawny, wygrzewa się i jak tylko
bedzie miał czas to (zgodnie z umową) go firmowym transportem odwiezie, itak
jak zabrał. Poczym przez nastepne 2 miesice wyznaczał rozmaite terminy
przywozu, żadnego nie dotrzymując bez słowa wyjaśnienia. W końcu wysłałem
e-maila do kierownictwa firmy z żądaniem zwrotu sprzetu. Następnego dnia
otrzymałem wezwanie do odbioru NIENAPRAWIONEGO telewizora, bo, cyt. "bebechy
już wyjeliśmy" a telewizora rzekomo nie da się naprawić.
I co im zrobić, skoro mówią prawie jak u Barei "palta nie ma i co nam pan
zrobisz"...
Zresztą jest dużo w sieci skarg na ich fachowośc, terminowośc i generalnie
jakość obsługi, także gwarancyjnej , można google zapuścić.
A kierownictwu LG najwidoczniej to wisi, bo już 2 miesiące na moją skargę
nie reaguje.
Zdecydowanie doradzam dużą czujność!

p47

do góry

On Mon, 6 Jul 2009 12:44:48 +0200, "Przemek M"
<p...@a...com.pl> wrote:

>
>Użytkownik "Marcin Zawadzki" <z...@g...com> napisał w wiadomości
>news:19328589-51db-4b3e-9e73-b5a771fe2a24@q11g2000y
qi.googlegroups.com...
>On Jul 6, 11:12 am, Gargamel <d...@o...pl> wrote:
>> Witam,
>> Jaka jest przeciętna długość życia robaczka podmatrycowego?
>> Serio pytam.
>> Wlazł pod ekran monitora LCD taki mały ruchomy "przecinek" i zasuwa se tam
>> i
>> z powrotem, czasami niknąc za brzegiem ekranu.
>> Pytanie: kiedy to tam zdechnie, jeśli nie zdoła wyleźć? :/
>>
>
>No cóż... nie jest chyba tajemnicą, że robaczki podmatrycowe są
>padlinożercami. Jeśli zatem masz dużo "martwych pikseli", to robaczek
>trochę pociągnie, a nawet jest szansa, że założy rodzinę. ;)

ch... wie jak z tymi bydlatkami jest. moze jednak zamiast polowac i
zabijac. zgas monitor na noc, a obok niego wlacz jakas nieduza lampe.
moze bydle, jest swiatlolubne i na tyle inteligentne, zeby potrafic
wyjsc z tego labiryntu i przelezie na lampe. stamtad juz go latwo
mozna wyprosic. <rs>

do góry

Gargamel pisze:
>> No raczej wątpię czy gwarancja tu coś pomoże to nie jest wina
>> producenta że weszły ci tam robaki :)
>
> CHYBA SE KPISZ? :P
> A NIBY CZYJA? Użytkownika, czy TANDECIARZA-producenta, który zrobił aż do
> tego stopnia nieszczelną obudowę (i wcale bym się nie ździwił, gdyby się
> okazało, że celowo, no bo robaki to "nie jego wina", tiaaa)...? :P!
>

A gdzie masz napisane, ze obudowa monitora musi byc szczelna????
Wrecz musi byc nieszczelna, by odprowadzala cieplo.
Co do samej matrycy - jej jakosc okresla sie iloscia martwych/goracych
pixeli, a nie szczelnoscia.

--
venioo

do góry

venioo <v...@p...fm> w wiadomości
<news:h31gch$eig$1@atlantis.news.neostrada.pl> napisał/a:

>> CHYBA SE KPISZ? :P
>> A NIBY CZYJA? Użytkownika, czy TANDECIARZA-producenta, który zrobił aż do
>> tego stopnia nieszczelną obudowę (i wcale bym się nie ździwił, gdyby się
>> okazało, że celowo, no bo robaki to "nie jego wina", tiaaa)...? :P!

> A gdzie masz napisane, ze obudowa monitora musi byc szczelna????
> Wrecz musi byc nieszczelna, by odprowadzala cieplo.
> Co do samej matrycy - jej jakosc okresla sie iloscia martwych/goracych
> pixeli, a nie szczelnoscia.

Na paragonie: "monitor LCD" = urządzenie do wyświetlania czytelnego obrazu,
z technologią dopuszczającą pewną ilość niedziałających punktów obrazu.
Drobna wskazówka: robak nie jest częścią tego obrazu ani punktem monitora
niedziałającym z powodów technologicznych. :P

ps.: Co to - homo sowjetikus nowej generacji? ;P


Pozdrawiam,
Gargamel

--
Nie należy wyciągać świni z gówna, bo jej jest tam dobrze.

do góry

p47 <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> w wiadomości
<news:h30u3d$l51$1@nemesis.news.neostrada.pl> napisał/a:

>> Napisałem maila, odpisali, żeby wysłać monitor do ich serwisu, też
>> drzwi-w-drzwi (LG, monitor dosłownie nówka).

> Jeśli to tzw. Centralny Serwis LG w Warszawie przy ul. Kobielskiej to może
> okazać się w nastepstwie "naprawy", że Twoje dotychczasowe problemy to
> pryszcz, tak tam działają "frontem do klienta";-)

> Zresztą jest dużo w sieci skarg na ich fachowośc, terminowośc i generalnie
> jakość obsługi, także gwarancyjnej , można google zapuścić.
> A kierownictwu LG najwidoczniej to wisi, bo już 2 miesiące na moją skargę

Serwis monitorów LG jest w Łodzi.

Pozdrawiam,
Gargamel

ps.: A robal póki co poszedł sobie gdzieś ostatkiem sił, więc przez jakiś
czas nie będę włączał monitora, aż delikwent całkiem wyzionie ducha będąc
poza powierzchnią wyświetlacza.


Pozdrawiam,
Gargamel

--
"Piętenko na czółeczko i kijeczek w dupeczkę zdrabniaczom"

do góry

rs <n...@n...spam.pl> w wiadomości
<news:l228555pci26a439etqqcu3sgi587et4g4@4ax.com> napisał/a:

> zabijac. zgas monitor na noc, a obok niego wlacz jakas nieduza lampe.
> moze bydle, jest swiatlolubne i na tyle inteligentne, zeby potrafic
> wyjsc z tego labiryntu i przelezie na lampe. stamtad juz go latwo
> mozna wyprosic. <rs>

Dokładnie - po szybie monitora crt, gdy się go włączy, też łażą chyba
identyczne robaczki (wczoraj na crt ubiłem dwa, i jest to bez wątpienia coś
latającego, bo niedawno taki sam zaczął znienacka łazić po moim ramieniu -
"nie ma bata", żeby dostał się tam niezauważony przeze mnie (swędzi jak
cholera, gdy zaczyna spacerować) inną drogą niż desantem powietrznym).

A ten podmatrycowy ma zwyczaj wychodzić poza brzeg ekranu, jeśli monitor
jest wyłączony przez parę godzin - widać, że "jeśli powierzchnia nie świeci,
to nie jest atrakcyjna"...


Pozdrawiam,
Gargamel

--
"Piętenko na czółeczko i kijeczek w dupeczkę zdrabniaczom"

do góry

Paweł Ubysz wrote:
>
> Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:h2uv2i$e2b$3@atlantis.news.neostrada.pl...
>> A może czas posprzątać w domu :P
>>
>> Kurde, mam już drugi monitor LCD i jak żyje robaczków nie widziałem :)
>

bo to nie robaczki, tylko mali chinscy inzynierowie dogladajacy pracy
monitorow ;)

sam ich tez nie widzialem, ale wczoraj zadzwonil kolega, ze ma takie
robaczki. Probowalem mu wytlumaczyc, co to jest, to mnie wysmial. No
wiec polecilem zainstalowanie noda32. Podobno pomoglo ;))

grafi

do góry

Użytkownik "venioo" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h31gch$eig$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
>
> A gdzie masz napisane, ze obudowa monitora musi byc szczelna????
> Wrecz musi byc nieszczelna, by odprowadzala ciepło.

Moim zdaniem ciepło jest odprowadzane z miejsca gdzie powstaje
A ekran jako taki nie grzeje się prawie w ogóle.
Grzeje się świetlówka z tyłu i z tyłu przetwornica, a z tyłu to niech sobie
skurczybyki chodzą ile chcą

Artur(m)

do góry

koment <p...@p...onet.pl> w wiadomości
<news:h30516$inm$1@nemesis.news.neostrada.pl> napisał/a:

>>> Okleiłem taśmą izolacyjną wszelkie możliwe szpary - ale człowieka krew zalewa
>>> :/

>> i co - pomogło?

> Kolejne nie chodzą :)

Hmmm, czyli okleiłeś brzeg monitora dookoła i zakleiłeś wszystkie otwory
wentylacyjne z tyłu obudowy???


Pozdrawiam,
Gargamel

--
"Piętenko na czółeczko i kijeczek w dupeczkę zdrabniaczom"

do góry

Dnia 07.07.2009 Paweł Ubysz <p...@W...pl> napisał/a:
>
> Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:h2uv2i$e2b$3@atlantis.news.neostrada.pl...
>>A może czas posprzątać w domu :P
>>
>> Kurde, mam już drugi monitor LCD i jak żyje robaczków nie widziałem :)
>
> Może w mieszkaniu co jakis czas sprzątasz ? Bo IMHO to taki robalek musi sie
> miec gdzie ulęgnąć.....
>

Miastowe! Ja w sezonie letnim na swoim parapecie przy otwartym oknie muszę
zbierać odkurzaczem setki robaczków-przecinków. Szczęśliwym trafem w LCD
jak do tej pory jeszcze żaden nie zdechł, choć chodziło już pare.
Moim zdaniem monitory lcd nie są zabezpieczone przed naszą zwierzyną.
Dlaczego to tylko mogę przypuszczać: w klimatyzowanych biurach wielkich
korporacji wspomnianych robali raczej brak, a głosu nas maluczkich to
producenci raczej nie usłyszą.

do góry