-
501. Data: 2018-08-31 17:05:25
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Queequeg pisze:
>>> No i ... ze delikwent ma faks czy modem, to uslyszec latwo ...
>>> a homologacje ma ? :-)
>>
>> Był czas, kiedy próbowali podważyć samą legalność tego piszczenia.
>> Bo w ustawie stało, że komunikacja przez telefon musi odbywać się
>> w języku otwartymm. A takie piski -- kto je zrozumie.
>
> No tak... cenzor musi słuchać :)
>
> Na CB też nie wolno nadawać szyfrowanej ani cyfrowej komunikacji, ale tam
> sens jest inny (i zrozumiały), bo to nie jest prywatna linia. Na prywatnej
> bym się kłócił, bo co to kogo obchodzi, jakie dźwięki wysyłam przez
> telefon?
Sieć telefoniczna była państwowa. Co w oficjalnej propagandzie miało
znaczyć, że "nasza", czyli publiczna. Podobnie jak radio czy telewizja.
Takie podejście nie było autorskim pomysłem komuny, podobne poglądy miały
inne kraje europejskie. Uważano, że łączność jest sprawą strategiczną,
nie należy jej oddawać w prywatne ręce.
> Z drugiej strony wiem, że dorastałem w innych czasach i realia były już
> inne. Za moich czasów nie było już tak bezczelnej i jawnej cenzury jak
> za PRLu.
Cenzura to jednak zupełnie co innego niż podsłuchiwanie. To ostatnie
jest dzisiaj uprawiane w o wiele większej skali niż za nieboszczki PRL.
Nie dlatego, że system gorszy, tylko dlatego, że są środki techniczne.
--
Jarek
-
502. Data: 2018-08-31 17:17:24
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 31 Aug 2018 17:05:25 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Queequeg pisze:
>> Na CB też nie wolno nadawać szyfrowanej ani cyfrowej komunikacji, ale tam
>> sens jest inny (i zrozumiały), bo to nie jest prywatna linia. Na prywatnej
>> bym się kłócił, bo co to kogo obchodzi, jakie dźwięki wysyłam przez
>> telefon?
>
> Sieć telefoniczna była państwowa. Co w oficjalnej propagandzie miało
> znaczyć, że "nasza", czyli publiczna. Podobnie jak radio czy telewizja.
> Takie podejście nie było autorskim pomysłem komuny, podobne poglądy miały
> inne kraje europejskie. Uważano, że łączność jest sprawą strategiczną,
> nie należy jej oddawać w prywatne ręce.
Ale z tego nie od razu wynika zakaz szyfrowania.
>> Z drugiej strony wiem, że dorastałem w innych czasach i realia były już
>> inne. Za moich czasów nie było już tak bezczelnej i jawnej cenzury jak
>> za PRLu.
> Cenzura to jednak zupełnie co innego niż podsłuchiwanie. To ostatnie
> jest dzisiaj uprawiane w o wiele większej skali niż za nieboszczki PRL.
> Nie dlatego, że system gorszy, tylko dlatego, że są środki techniczne.
A moze dlatego, ze jest znaczne wiecej telefonow ? :-)
J.
-
503. Data: 2018-08-31 17:28:08
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> Na CB też nie wolno nadawać szyfrowanej ani cyfrowej komunikacji, ale tam
>>> sens jest inny (i zrozumiały), bo to nie jest prywatna linia. Na prywatnej
>>> bym się kłócił, bo co to kogo obchodzi, jakie dźwięki wysyłam przez
>>> telefon?
>>
>> Sieć telefoniczna była państwowa. Co w oficjalnej propagandzie miało
>> znaczyć, że "nasza", czyli publiczna. Podobnie jak radio czy telewizja.
>> Takie podejście nie było autorskim pomysłem komuny, podobne poglądy miały
>> inne kraje europejskie. Uważano, że łączność jest sprawą strategiczną,
>> nie należy jej oddawać w prywatne ręce.
>
> Ale z tego nie od razu wynika zakaz szyfrowania.
Nie wynika.
>>> Z drugiej strony wiem, że dorastałem w innych czasach i realia były już
>>> inne. Za moich czasów nie było już tak bezczelnej i jawnej cenzury jak
>>> za PRLu.
>> Cenzura to jednak zupełnie co innego niż podsłuchiwanie. To ostatnie
>> jest dzisiaj uprawiane w o wiele większej skali niż za nieboszczki PRL.
>> Nie dlatego, że system gorszy, tylko dlatego, że są środki techniczne.
>
> A moze dlatego, ze jest znaczne wiecej telefonow ? :-)
Nie sądzę.
--
Jarek
-
504. Data: 2018-08-31 19:04:41
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 31 Aug 2018 17:28:08 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>>>> Z drugiej strony wiem, że dorastałem w innych czasach i realia były już
>>>> inne. Za moich czasów nie było już tak bezczelnej i jawnej cenzury jak
>>>> za PRLu.
>>> Cenzura to jednak zupełnie co innego niż podsłuchiwanie. To ostatnie
>>> jest dzisiaj uprawiane w o wiele większej skali niż za nieboszczki PRL.
>>> Nie dlatego, że system gorszy, tylko dlatego, że są środki techniczne.
>>
>> A moze dlatego, ze jest znaczne wiecej telefonow ? :-)
>
> Nie sądzę.
Myslisz, ze za PRL wladza miala jakies trudnosci techniczne w
podsluchiwaniu ?
A teraz ma wieksze ... i wieksze potrzeby ?
J.
-
505. Data: 2018-08-31 21:44:18
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Queequeg,
Wednesday, August 29, 2018, 11:59:35 PM, you wrote:
>> Młodym w ogóle trudno jest zrozumieć pewne rzeczy. Jak choćby to,
>> że kiedyś telefony w ogóle nie miały gniazdek, albowiem były one
>> własnością PPTiT, a przedsiębiorstwo to nie życzyło sobie, aby do
>> ich sieci ktoś mógł co innego podłączać.
> Które to były lata?
Gniazdka zaczęto w Polsce instalować w latach 70-tych.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
506. Data: 2018-08-31 21:49:13
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Queequeg,
Thursday, August 30, 2018, 10:51:06 AM, you wrote:
>> W latach 70-tych juz dawali normalne gniazdo do WT-4.
>> Musiales miec stara linie.
> Btw, do czego służą dwa lewe styki w WT-4? Były kiedyś używane?
Do dodatkowego dzwonka
>> A bylo sie doksztalcic - telefon odlozony obciaza centrale dzwonkiem
>> przez kondensator.
>> Nie tak prosto to wykryc.
> Jak przez kondensator, a na linii jest DC (a jest), to nie :)
Wskazówkowy miernik izolacji przy zmianie polaryzacji linii wskazywał
,,wybicie". Nawet skala w uF była.
>> Nawiasem mowiac - w gniazdku byl kondensator i po wyjeciu wtyczki byl
>> podlaczony pod linie. Ponoc do celow pomiarowych.
> Był na stałe, czy był dołączany jakimś mechanizmem tylko po wyjęciu
> wtyczki? Jak kiedyś rozbierałem gniazdo WT-4 to nie było tam ani
> kondensatora ani mechanizmu, który wykrywałby włożenie wtyczki...
Zwieracz a we wtyczce kawałek plastiki, który to rozwierał.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
507. Data: 2018-08-31 22:14:19
Temat: Re: Jak znale?? up?yw pr?du w ?cianie?
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Queequeg" <q...@t...no1> napisał w wiadomości
news:b62c433d-51c9-45c8-9b1d-881c4f466c8c@trust.no1.
..
> HF5BS <h...@...pl> wrote:
>
>> Ale linia telefoniczna ma raczej znacznie mniejszą oporność,
>> kilkadziesiąt,
>> czaaasem, gdy daleko, kilkaset omów.
>
> Ok. 140 om na żyłę (ok. 280 om na obu żyłach)... to by się zgadzało.
>
>> Poza tym, wyposażenie powinno raczej wykryć obcy prąd i przynajmniej
>> odłaczyć felerne wyposażenie abonenckie od reszty.
>
> Samo z siebie? Może wykryło, odłączało, potem podłączało i znowu
Tak, samo z siebie.
> odłączało, aż obsługa centrali przepięła linię do uziemienia.
Raczej by nie włączyło, jeśli przy kolejnym teście nadal stwierdzało
obecność czegoś "złego".
>
> Jest dziś w ogóle obsługa na centralach, czy w dobie central cyfrowych
> dzieje się to inaczej (np. wszystko zdalnie)?
Wydaje mi się, że na samych urządzeniach już nie, że jest sobie centrum
nadzoru i jakby co, jest ekipa, która musi szybko wytrzeźwieć (obym nie
wykrakał...) i jazda na urządzenia, naprawiać.
>
>> Na wsiach łącznice stale narażone są na obce prądy i nie może taka od
>> byle czego pryknąć. Ale tu nie wieś raczej.
>
> No nie... środek Warszawy.
Ale i tu zdarzają sie kawałki linii idące napoowietrznie... Dokładniej, to
do puszki abonenckiej nawet pod ziemią, ale już przy domostwach, to wychidzi
kabelek do puszki, a z puszki czasem nawet sporo metrów do poszczególnych
posesji.
>
>> Jeśli, to musiało by być twarde dozziemienie, poza bezpiecznikami na
>> łacznicy, które pykają przy 0.5-1A, a tu mamy ponad, więc przy którejś
>> wymianie obsługa by z pewnościa sprawdziła, co siedzi. Mnie jednak
>> zastanawia stałość oporności tego upływu. Od byle zetknięcia przewodu
>> jednego z drugim, to styk byłby raczej luźny i dawno by się upalił...
>
> Albo po prostu jak się zetknęło, to się zgrzało.
Nie wykluczam... ale wielkość takiego zgrzewu raczej za duża nie będzie,
więc i trwałość tego może też być niezbyt taka sobie.
>
> Zastanawiam się co mam powiedzieć Orange. Przecież ich nie zainteresuje
> to, że prąd mi uciekał, bo była faza na linii, a jeśli zainteresuje, to
> w trosce o własną infrastrukturę a nie o wyjaśnienie mi sytuacji (i tak
> naprawdę nie muszą nic mi wyjaśniać, bo nie jestem ich abonentem na tej
> linii, nie?)...
Przyznam, że nie wiem, co gadać... ale rozsiałbym trochę "defetyzmu", czy
jak to zwą... odpocznę, to coś wymyślę, wyczerpał mnie dzień dzisiejszy (i
noc poprzednia trochę też, jak kompa naprawiałem komuś).
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
508. Data: 2018-08-31 22:21:04
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Queequeg" <q...@t...no1> napisał w wiadomości
news:28a8b315-771d-463b-9f8e-8c813441a045@trust.no1.
..
...
> Nie potrafię tylko wyjaśnić 19 uA DC (na zakresie AC pokazuje 0).
Różnica potencjałów elektrochemicznych, coś, jak przzełożenie monet stalowej
i mosiężnej wilgotną przekłądką i zmierzenie napięcia, będzie niezerowe.
Mnie kiedyś telefon zaniemógł. Okazała się upływność między żyłami, bo coś
się rozlało na podłogę. Obdzedłem uszkodzony odcinek, a na tenże, dałem
nanoamperomierz (zakres 10 nA, lusterkowy, ruski, 2 nA na działkę),
poczemałem, aż prąd zwarcia zmaleje poniżej 2 nA i ponownie właczyłem
odcinek do ruchu, było dobrze, nie brumiało.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
509. Data: 2018-08-31 22:26:27
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>>> Z drugiej strony wiem, że dorastałem w innych czasach i realia były już
>>>>> inne. Za moich czasów nie było już tak bezczelnej i jawnej cenzury jak
>>>>> za PRLu.
>>>> Cenzura to jednak zupełnie co innego niż podsłuchiwanie. To ostatnie
>>>> jest dzisiaj uprawiane w o wiele większej skali niż za nieboszczki PRL.
>>>> Nie dlatego, że system gorszy, tylko dlatego, że są środki techniczne.
>>> A moze dlatego, ze jest znaczne wiecej telefonow ? :-)
>> Nie sądzę.
>
> Myslisz, ze za PRL wladza miala jakies trudnosci techniczne w
> podsluchiwaniu ?
Tak, miała podobne do wszystkich, którzy w tamtych czasach mieli na to chęć.
Tuż przed stanem wojennym miałem praktyki studenckie. Część kolegów z grupy
trafiła do zakładów, które realizowały dziwne zamówienie. Wielkie szafy
z magnetofonami kasetowymi, włączanymi sygnałem elektrycznym. Nikt wtedy
nie wiedział, nawet się nie domyślał, do czego to ma być. Choć sporo tych
szaf zrobili, to przecież wszystkich nie da się nagrać. A jeśl, to kto to
później odsłucha? I kiedy. W dobie magnetofonów podsłuchiwanie musiało być
poprzedzone intensywną pracą umysłową przy wyborze kandydatów.
> A teraz ma wieksze ... i wieksze potrzeby ?
Teraz idą na rympał. Mogą rejestrować wszystkie rozmowy, trzymać nagrania
dowolnie długo, przeszukiwać algorytmami. Kosztuje to grosze. A co do
potrzeb, to pewien gatunek ludzi nad nimi ani chwili się nie zastanawia.
Można podsłuchiwać, znaczy się trzeba.
--
Jarek
-
510. Data: 2018-08-31 23:08:12
Temat: Re: Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Fri, 31 Aug 2018 22:26:27 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Tuż przed stanem wojennym miałem praktyki studenckie. Część
> kolegów z grupy trafiła do zakładów, które realizowały dziwne
> zamówienie. Wielkie szafy z magnetofonami kasetowymi, włączanymi
> sygnałem elektrycznym. Nikt wtedy nie wiedział, nawet się nie domyślał,
> do czego to ma być.
Z fabryki odkurzaczy w ZSRR odchodzi najstarsza pracownica. Dyrektor do
niej:
- Była pani najlepszą pracownicą, w dowód uznania otrzymuje pani Order
Przodownika Pracy.
- A czy nie mogłabym w zamian dostać odkurzacza?
- Nie ma pani odkurzacza? Ani jednego pani nie wyniosła?
- Wyniosłam, wyniosłam, kilkadziesiąt, ale co w domu złożyłam to mi
zawsze Kałasznikow wychodził!
Mateusz