To jest akurat niemożliwe :
> Dokładniej plamkę żółtą, nie siatkówkę.


A jak nie spojrzysz dokładnie w laserek (swoim widzeniem plamkowym),
ale laserek wyceluje dokładnie w źrenicę ? Wtedy siatkówkę, ale nie
plamkę żółtą.

do góry

__Maciek wrote:
> A jak z oświetlaczami do CCTV to nie wiem, nie
> widuję ich w swoim otoczeniu, i dobrze zresztą...
>

Mają z reguły diody na bliską podczerwień, bo taką najlepiej widzą
kamery - świecenie takich oświetlaczy widać bez problemu w nocy, a w
dzień zdarzało mi się sprawdzać czy działa... przykładając rękę lub
twarz - czuć promieniowanie cieplne i podejrzewam, że to normalny efekt
cieplny (grzeje się struktura diody).

Mirek.

do góry

W dniu 30.06.2009 18:18, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Pszemol napisał:
>
>> Martwe pola się widzi - po prostu nie ma tam obrazu :-)
>> Nie sądzę aby po wypaleniu dziury w siatkówce mózg się
>> natychmiast nauczył zasłaniać taką dziurę tak jak to robi
>> z "ciemną plamką" w oku... Jak sądzisz?
>
> Ja sądzę, że jest inaczej. Jaskra dopada ludzi znienacka,
> o utracie pola widzenia dowiadują się często długo po fakcie.

No ale utrata jest strasznie wolna, wiec jest czas na adaptacje, a dwa,
ze jest to widzenie peryferyjne, o braku ktorego sie dowiadujemy jak sie
zaczynami obijac o sciany :)


--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

do góry

Pan T.M.F. napisał:

>> Ja sądzę, że jest inaczej. Jaskra dopada ludzi znienacka,
>> o utracie pola widzenia dowiadują się często długo po fakcie.
>
> No ale utrata jest strasznie wolna, wiec jest czas na adaptacje, a dwa,
> ze jest to widzenie peryferyjne, o braku ktorego sie dowiadujemy jak sie
> zaczynami obijac o sciany :)

Niestety, praktyka kliniczna mówi co innego: potrafi dopaść znienacka.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:h2a35s.8qg.0@poczta.onet.pl...
>W jaki prosty sposób można poświecić diodą wydłubaną z cd-roma?
> Da się ją odpalić wprost z bateryjki 3V? Nie mogę wygooglać jakoś...

http://www.metacafe.com/watch/756433/laser_flashligh
t_hack/
:)

pozdro,
cholo

do góry

W dniu 30.06.2009 22:36, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan T.M.F. napisał:
>
>>> Ja sądzę, że jest inaczej. Jaskra dopada ludzi znienacka,
>>> o utracie pola widzenia dowiadują się często długo po fakcie.
>> No ale utrata jest strasznie wolna, wiec jest czas na adaptacje, a dwa,
>> ze jest to widzenie peryferyjne, o braku ktorego sie dowiadujemy jak sie
>> zaczynami obijac o sciany :)
>
> Niestety, praktyka kliniczna mówi co innego: potrafi dopaść znienacka.
>

Rozumiem, ze jestes klinicysta i masz praktyke.
Bo wg mojej wiedzy najczestsza postacia jest jaskra z otwartym katem,
gdzie z nienacka glownie dopada rozpoznanie, a nie choroba.
Jesli mowisz zas o ostrym napadzie jaskry to nijak nie pasuje to do
twoich slow "Jaskra dopada ludzi znienacka, o utracie pola widzenia
dowiadują się często długo po fakcie", gdyz tu calkowite zaniewidzenie
moze byc bardzo szybkie, a i dolegliwosci nie pozwola na nadmierne
zwlekanie z uzyskaniem pomocy medycznej.

--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

do góry

Pszemol wrote:
>> dalsze objawy to upośledzenie widzenia, spada ostrość,
>> "rozdzielczość", pojawiają się martwe pola (których się
>> nie widzi! no bo jak) itp. przyjemności
>
> Martwe pola się widzi - po prostu nie ma tam obrazu :-)
> Nie sądzę aby po wypaleniu dziury w siatkówce mózg się
> natychmiast nauczył zasłaniać taką dziurę tak jak to robi
> z "ciemną plamką" w oku... Jak sądzisz?

Martwego pola nie zobaczysz. Kumpel dostal w oko laserem, zrobila mu sie
druga czarna plamka i nawet o tym nie wiedzial. Wyszlo dopiero u okulisty.


--
Jerry1111

do góry

Pan T.M.F. napisał:

>>>> Ja sądzę, że jest inaczej. Jaskra dopada ludzi znienacka,
>>>> o utracie pola widzenia dowiadują się często długo po fakcie.
>>> No ale utrata jest strasznie wolna, wiec jest czas na adaptacje, a dwa,
>>> ze jest to widzenie peryferyjne, o braku ktorego sie dowiadujemy jak sie
>>> zaczynami obijac o sciany :)
>>
>> Niestety, praktyka kliniczna mówi co innego: potrafi dopaść znienacka.
>
> Rozumiem, ze jestes klinicysta i masz praktyke.

Nie, ale kiedyś odleżałem swoje w klinice, to się napatrzyłem na to i owo.
Na szczęście miałem czym patrzeć.

> Bo wg mojej wiedzy najczestsza postacia jest jaskra z otwartym katem,
> gdzie z nienacka glownie dopada rozpoznanie, a nie choroba.
> Jesli mowisz zas o ostrym napadzie jaskry to nijak nie pasuje to do
> twoich slow "Jaskra dopada ludzi znienacka, o utracie pola widzenia
> dowiadują się często długo po fakcie", gdyz tu calkowite zaniewidzenie
> moze byc bardzo szybkie, a i dolegliwosci nie pozwola na nadmierne
> zwlekanie z uzyskaniem pomocy medycznej.

Są osoby, których jaskra dopadła, leżą w szpitalu, a z jakichś medycznych
powodów nie można od razu operować. Na kolejnym badaniu pola widzenia
dowiaduuą się ile im od przedwczoraj ubyło, choć wcale sobie z tego nie
zdawali sprawy. Nie twierdzę, że to typowy przypadek, w ogóle nie chcę
wypowiadać się w kategoriach statystycznych. Chodziło o to, czy można
nagle utracić część siatkówki i nie zauważyć tego. Można.

--
Jarek

do góry

>> Bo wg mojej wiedzy najczestsza postacia jest jaskra z otwartym katem,
>> gdzie z nienacka glownie dopada rozpoznanie, a nie choroba.
>> Jesli mowisz zas o ostrym napadzie jaskry to nijak nie pasuje to do
>> twoich slow "Jaskra dopada ludzi znienacka, o utracie pola widzenia
>> dowiadują się często długo po fakcie", gdyz tu calkowite zaniewidzenie
>> moze byc bardzo szybkie, a i dolegliwosci nie pozwola na nadmierne
>> zwlekanie z uzyskaniem pomocy medycznej.
>
> Są osoby, których jaskra dopadła, leżą w szpitalu, a z jakichś medycznych
> powodów nie można od razu operować.

Bo nie kazdy typ trzeba operowac, jest jeszcze farkakoterapia, no i
kwestia skutecznosci operacji, ale to OT.

> Na kolejnym badaniu pola widzenia
> dowiaduuą się ile im od przedwczoraj ubyło, choć wcale sobie z tego nie
> zdawali sprawy.

To artefakty. Jesli im ubywa w takim tempie, a tak moze byc w ostrym
napadzie jaskry to nie ubywa im pole widzenia, tylko ostrosc. I to jest
glowny problem w tej sytuacji.

> Nie twierdzę, że to typowy przypadek, w ogóle nie chcę
> wypowiadać się w kategoriach statystycznych. Chodziło o to, czy można
> nagle utracić część siatkówki i nie zauważyć tego. Można.

Owszem, mozna, jesli jest to czesc peryferyjna. W czesci centralnej, czy
wrecz w plamce niezauwazyc sie nie da. Bo gwaltowne pogorszenie jej
kondycji wiaze sie utrata ostrosci wzroku, co trudno nie zauwazyc. Wloz
sobie okulary +6 dioptrii i powiedz, ze nie widzisz roznicy :) Polece ci
dobrego okuliste :)



--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

do góry

On 1 Lip, 20:48, "T.M.F." <t...@n...mp.pl> wrote:
> >> Bo wg mojej wiedzy najczestsza postacia jest jaskra z otwartym katem,
> >> gdzie z nienacka glownie dopada rozpoznanie, a nie choroba.
> >> Jesli mowisz zas o ostrym napadzie jaskry to nijak nie pasuje to do
> >> twoich slow "Jaskra dopada ludzi znienacka, o utracie pola widzenia
> >> dowiadują się często długo po fakcie", gdyz tu calkowite zaniewidzenie
> >> moze byc bardzo szybkie, a i dolegliwosci nie pozwola na nadmierne
> >> zwlekanie z uzyskaniem pomocy medycznej.
>
> > Są osoby, których jaskra dopadła, leżą w szpitalu, a z jakichś medycznych
> > powodów nie można od razu operować.
>
> Bo nie kazdy typ trzeba operowac, jest jeszcze farkakoterapia, no i
> kwestia skutecznosci operacji, ale to OT.
>
> > Na kolejnym badaniu pola widzenia
> > dowiaduuą się ile im od przedwczoraj ubyło, choć wcale sobie z tego nie
> > zdawali sprawy.
>
> To artefakty. Jesli im ubywa w takim tempie, a tak moze byc w ostrym
> napadzie jaskry to nie ubywa im pole widzenia, tylko ostrosc. I to jest
> glowny problem w tej sytuacji.
>
> > Nie twierdzę, że to typowy przypadek, w ogóle nie chcę
> > wypowiadać się w kategoriach statystycznych. Chodziło o to, czy można
> > nagle utracić część siatkówki i nie zauważyć tego. Można.
>
> Owszem, mozna, jesli jest to czesc peryferyjna. W czesci centralnej, czy
> wrecz w plamce niezauwazyc sie nie da. Bo gwaltowne pogorszenie jej
> kondycji wiaze sie utrata ostrosci wzroku, co trudno nie zauwazyc. Wloz
> sobie okulary +6 dioptrii i powiedz, ze nie widzisz roznicy :) Polece ci
> dobrego okuliste :)
>
> --
> Inteligentny dom -http://idom.wizzard.one.plhttp://idom.sourceforge.n
et/
> Teraz takze forum dyskusyjne
> Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

Da się stracić i nie zauważyć. W jednym oku.Zwłaszcza w ostrym
napadzie, gdzie jest się skupionym na innych nieciekawych objawach. OT
ciąg dalszy...

do góry