Dnia Sat, 26 Jun 2010 10:00:20 +0200, TGor napisał(a):

> "Apple przyjęło stanowisko w sprawie problemów z odbiorem sygnału w
> nowym iPhone'ie. Jak nietrudno się domyślić, wina nie leży po stronie
> ,,cudownego telefonu", a jego użytkowników."

Jest już specjalny instruktaż jak trzymać prawidłowo:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs070.as
h2/36860_135235533170105_100000509770192_326092_1323
942_n.jpg
a nawet nowy slogan reklamowy:
http://www.blogcdn.com/www.engadget.com/media/2010/0
6/10x0625obv1241hold.jpg
oraz będą nowe reklamy:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs181.sn
c4/37365_135230423170616_100000509770192_326038_4488
226_n.jpg

Ale zwieranie anteny impedancją ciała to nie jedyny problem:
http://gizmodo.com/5572947/if-you-have-these-iphone-
4-problems-you-should-exchange-your-phone
- wadliwe czujniki zbliżeniowe
- żółte przebarwienia na ekranie (Apple twierdzi, że to od kleju i ma
zniknąć)
- problemy z działaniem kamery
- zamienione klawisze głośności (niska jakość montażu + słaba kontrola
jakości)
- problemy z czytnikami kart SIM, niektóre wręcz rysują styki na karcie

do tego łatwe pękanie szklanych powierzchni przy upadku, co jest bolesne
zwłaszcza w przypadku digitizera. Otóż w 3GS był on bardzo częstą ofiarą
noszenia w kieszeni. Ale digitizer kosztował jakieś 12 dolarów (wraz z
narzędziami od razu), a wymiana zajmowała wprawnej osobie około 10 minut,
bo to pierwsza część jaką się zdejmuje, dostając się do czegokolwiek. I
tylko dwie śrubki.
W czwórce jest to OSTATNIA część (co jest jakby oczywiste jak dostęp jest
od tylnej strony). Trzeba zdemontować kompletnie wszystko, odkręcając około
30 śrubek i odpinając kilkanaście złącz. Co więcej - digitizer jest
sklejony z tym cudownym najlepszym na świecie LCD i póki co jest uważany za
integralną część. Z pewnością nie będzie kosztował $12 tylko conajmniej
$120, a jego wymiana to będzie conajmniej godzina.
Nawet jeżeli będzie sposób na wymianę samego digitizera, to jest on
sklejony żywicą z LCD (własnie ta żywica daje żółte plamy na ekranie) i
jego rozklejenie i późniejsze sklejenie będzie masakrycznie trudne.

A niestety, wystarczy go upuścić, żeby mieć 25% szans na pęknięcie którejś
ze szklanych powierzchni.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Ten nastolatek jest oszustem a Apple mowi ze nic nie wybuchlo... zreszta
czemu nie zacytowales stanowiska Apple ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski