eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak sie robi komputery › Re: Jak sie robi komputery
  • Data: 2019-10-13 22:41:51
    Temat: Re: Jak sie robi komputery
    Od: Janusz <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-10-11 o 00:32, J.F. pisze:
    >
    > ... 45 lat temu ?
    >
    > https://www.youtube.com/watch?v=cYvfyQGbzF8
    >
    >
    > A na koncu jak sie pisze prgramy ... kiedys programiscie wystarczylo
    > biurko, papier i olowek :-)
    Filmik taki sobie ale komentarz (z którym się całkowicie zgadzam) da
    może młodzierzy coś do myslenia,
    przytaczam w całości:
    "
    polishrocker67
    3 miesiące temu
    @Olaf Sikorski No popatrz - w Polsce już od 30 lat panuje ten "inny,
    lepszy system" - i co? I embarga technologicznego Cocom nie ma. No i
    gdzie są te znakomite polskie, "kapitalistyczne" komputery?
    W 1945 roku Polska byla krajem ogólnie zapóznionym wobec Zachodu o
    100-150 lat, czego prostym wskaźnikiem jest poziom urbanizacji. W Polsce
    wynosił on wówczas 25-30% , Anglia miała taki wskaźnik już chyba w XVIII
    wieku! Nawet w tych najnowszych, XX-wiecznych dziedzinach - elektronika,
    lotnictwo, technika nuklearna - zapóźnienie już na starcie wynosiło ze
    20-30 lat. Nadal twierdzisz, że to wina państwowych przedsiębiorstw?
    Pierwszy laser uruchomiono w USA bodaj w 1960 roku, pierwszy polski w
    1963. W roku 1982 roku w Instytucie Technologii Elektronowej
    wyprodukowano kopie mikroprocesora Intel 8080, z opóźnieniem wobec
    oryginału o 8 lat. Przypominam, że w 1945 roku opóźnienie wynioslo
    20-30 lat. No to jak - dystans sie chyba skrócił, dobrze liczę?
    Jakie mikroprocesory wytarza ten "znakomity" polski przemysł obecnie?
    Odpowiedź - nie jest w stanie wyprodukować nawet tego produktu Intela
    sprzed ponad 40 lat! A przecież jest kapitalizm, wolna konkurencja no i
    w ogóle wszystko jest słuszne i lepsze.
    Polecam poszukanie sobie informacji, jak przeprowadzona została
    industrializacja Korei Pd. Tajwanu, Chin - wszystko przy masowym
    interwencjonizmie panstwa, tylko tego sie w polskich mediach nie pisze,
    bo to obnażyloby bezgraniczną głupotę polskich "reformatorów" po 1989
    roku. W 1989 roku chińska elektronika w porównaniu z polska byla w
    jaskiniach. Jak to porównanie wygląda dziś? Jeśli w Polsce zostały
    jakieś resztki nowoczesnego przemysłu, to tylko i wyłącznie powstałe na
    bazie post-PRL owskich zakładów. Poza tym nie stworzono NIC, w ciągu 30
    lat! Polski niebieski laser, potem grafen - wszystko skończyło się
    kompletną klęską, bo na początku lat 90-tych zrównano z ziemią całą
    polską bazę przemysłową technologii mikroelektronicznej.
    Te, wedle ciebie "nienormalne" państwowe przedsiębiorstwa potrafiły w
    latach 1971-1990 zbudowac w 40% elektrownię atomową w Żarnowcu. W nowym,
    "lepszym" systemie zrównano wszystko z ziemią i w ciągu 30 nawet nie
    ustalono lokalizacji kolejnej elektrowni! Za to wydano setki milionów
    złotych no rozmaite "analizy".
    Podałem ci parę twardych faktów (a zanadrzu mam ich sporo więcej).
    Wniosek jest tylko jeden: Polska Ludowa, mimo wszystkich swoich wad,
    osiągnęła bez porównania więcej, niż jej następczyni. I dlatego prowadzi
    się taką chamską propagandę szkalującą PRL, żeby ta prawda nie wyszła na
    jaw.
    Jestem inżynierem-fizykiem, specjalizuję się w mikro/nanotechnologiach,
    nawet mam z tej dziedziny doktorat. Od kilkunastu lat pracuję na tzw.
    Zachodzie i z perspektywy ponad 25 lat pracy zawodowej i doświadczeń
    życiowych twierdzę: Polska Ludowa, mimo wszystkich ułomnosci, to było
    najlepsze półwiecze w 1000-letniej historii narodu polskiego. I to
    właśnie widać teraz, na tle "osiągnięć" III RP.
    Możesz się ze mną zgadzać lub nie, ja swoje twierdzenie popieram
    twardymi faktami - jak wyżej."

    i drugi uzupełniający tego samego autora
    "polishrocker67
    polishrocker67
    2 miesiące temu
    @Olaf Sikorski "40% elektrowni to nie jest częściowy sukces to porażka
    to zmarnowane środki." Porażka - tzn. czyja? A może raczej akt
    zbrodniczej głupoty tych, którzy tę budowę zatrzymali i utopili w
    błocie? Co miało miejsce już w tym nowym, rzekomo lepszym systemie.
    Jeśli zbudowanie w 40% w ciągu 18 lat jest wedle ciebie porażką - to
    czym jest niezbudowanie niczego w ciągu 30 lat, przy jednoczesnym
    zmarnowaniu kilkuset mln. publicznych pieniędzy? Sukcesem gospodarki
    rynkowej?! A tak w ogóle - ile ty zbudowałeś elektrowni atomowych, żeby
    wyrokować, co jest porażką? Miałem niedawno okazję zwiedzać
    elektrociepłownię w wielkim polskim mieście - cały obiekt i 90%
    wyposażenia pochodziło z przełomu lat 60/70, wyprodukowane w polskich
    fabrykach. Tak jest mniej więcej w 3/4 przypadków obecnej energetyki.
    Może wypadałoby okazać minimum szacunku państwu i ludziom, dzięki którym
    masz prąd w gniazdku czy benzynę w samochodzie? (polska petrochemia też
    niemal w całości pochodzi z lat PRL-owskich). Gdyby nagle zniknęło
    wszystko to, co zbudowano za PRL-u, to obudziłbyś się we wczesnym
    średniowieczu.

    Przedstawiłem ci kilka twardych dowodów na to, że Polska Ludowa
    SKRÓCiŁA dystans technologiczny wobec Zachodu (mimo rozmaitych
    niedowładów systemowych ówczesnej gospodarki), natomiast obecny system
    ten dystans DRAMATYCZNIE powiększył. No to chyba wniosek jest oczywisty
    - obecny system jest NIEPORÓWNANIE MNIEJ efektywny, niż ówczesny
    (niewątpliwie daleki od perfekcji). Innego wniosku, jako fizyk i
    inżynier wyciągnąć nie jestem w stanie. Formalna logika matematyczna
    jest jedynym poprawnym i obiektywnym rodzajem logiki.
    Wedle ciebie odtworzenie cudzych produktów i technologii jest stratą
    czasu i pieniędzy? Przecież właśnie tak zaczynały wszystkie
    dalekowschodnie tygrysy! Kopiowanie, prosty montaż, szpiegostwo
    przemysłowe. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że japońskie produkty były
    synonimem podrabianej tandety jeszcze w latach 70-tych, tak samo mówiono
    o południowkoreańskich w latach 80-tych, chińskich w latach 90- tych. W
    1989 chińska elektronika w porównaniu z polską (nie mówiąc o światowych
    liderach) była w jaskiniach. Kto jest dziś w jaskini, a kto podbija
    świat? Huawei rzuca dziś wyzwanie wszystkim światowym potęgom, a Polska
    nie jest w stanie wyprodukować nawet tego, co była w stanie 40 lat temu!
    To ma być osiągnięcie ostatnich 30 lat?
    Argument, że dziś są pełne półki w sklepach jest po prostu niepoważny.
    Zapełnić półki na kredyt - to ma być osiągnięcie? Tak przy okazji
    przypominam, że cały absurd systemu kartkowego i pustych półek jest
    dziełem niejakiej Solidarności (odsyłam do tzw. postulatów
    sierpniowych), natomiast zniósł tę bzdurę ostatni rząd PRL, Rakowskiego.
    To kto blokował drogę do gospodarki rynkowej, a kto ją wdrażał?
    Zadłużenie Polski pod koniec epoki gierkowskiej było rzędu 10% PKB i
    miało pełne pokrycie (ba, wielokrotne!) w majątku narodowym. Obecnie
    jest rzędu 50-60% i nie ma żadnego pokrycia. Jedynym powodem, dla
    którego Polska jeszcze nie zbankrutowała jest to, że jest po prostu
    pół-kolonią w rękach zagranicznego kapitału. Nikt celowo nie doprowadzi
    do bankructwa czegoś, czego jest właścicielem. Znaczenie korzystniej
    jest trzymać ludność tubylczą w pętli niespłacalnych długów i wyciskać z
    niej ostatnie poty jako taniej i potulnej siły roboczej. To jest
    klasyczny schemat neokolonializmu. Kiedy czasem czytam triumfalistyczne
    oceny polskiego "cudu" gospodarczego ostatnich 30 lat, to po prostu nie
    wiem, czy mam się śmiać czy płakać. Od 30 lat opowiada się bajki o
    budowaniu w Polsce "gospodarki opartej na wiedzy", jednocześnie
    znszczywszy całą bazę przemysłową i badawczą, gdzie tę gospodarkę można
    byłoby budować. A żeby dokonać destrukcji całkowitej i ostatecznej,
    zrujnowano system edukacji. To, co w PRL-owskich szkołach było nauczane
    np. w 3 klasie (czteroletniego) liceum, dziś robi się dopiero na I roku
    politechniki czy uniwersyteckich kierunków ścisłych. I to też potrafię
    udowodnić, ponieważ mam jeszcze parę swoich licealnych podręczników.
    W ciągu ostatnich kilkunastu lat wpompowano w polską tzw. naukę jakieś
    10-20 mld. euro unijnych dotacji. Rezultat ekonomiczny - ZERO, za to
    masowa korupcja i puste laboratoria, w którch nie ma kompetentnych ludzi
    do pracy. Gdyby polscy inżynierowie mieli dostęp do takich pieniędzy w
    latach 70-tych, to niewykluczone , że Polska byłaby dziś technologicznym
    liderem na poziomie Tajwanu. A jest niczym i będzie niczym. Dlatego
    rozdyma się chamską i prymitywną anty-PRL owską propagandę, żeby ukryć
    skalę destrukcji 30 lat "wolności" i żałosny poziom technologiczny
    obecnej Polski. Niejaki premierzyna Morawiecki obiecywał miliony
    elektrycznych samochodów, produkowanych w polskich fabrykach. A póki co,
    jedynym elektrycznym pojazdem do przewozu osób produkowanym w Polsce
    jest... melex, korzeniami sięgający początków epoki Gierka!
    Na tym kończę - znowu dostałeś porcję faktów i liczb do przemyślenia.
    Dla mnie tylko fakty i liczby się liczą, reszta to urojenia, mity i
    propaganda. Niestety widzę (to uwaga ogólna, nie personalna), że twarda
    logika jest w Polsce w odwrocie, przegrywa z mitomanią, jakimś umysłowym
    folklorem typu "bo gdyby nie komuna to...", jakieś bajki o planie
    Marshalla itp. klechdy ludowe. Na czymś takim nie zbuduje się niczego."


    --
    Janusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: