eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak się dziś robi radioRe: Jak się dziś robi radio
  • Data: 2016-01-05 13:36:31
    Temat: Re: Jak się dziś robi radio
    Od: "jedrek" <jedrek@jedrek> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "PeJot" news:n5s1rf$pcf$1@node2.news.atman.pl

    > Widzę następną "minę sprzętową". Chcąc zrobić p.cz. na jakimś oldsholowym
    > układzie typu UL1200 konieczne są 2 filtry, np. Polfer F205.

    A na cholerę ci 2 filtry? W typowej Tosce AWS303, 306, 307 był demodulator
    na pojedynczym 7x7.
    Zresztą przy dzisiejszej profanacji UKF i pseudonawcach w epoce bylejakości,
    nie ma sensu używać podwójnego obwodu rezonasowego celem minimalizacji
    zniekształceń demodulacji. Tych 0,1% i tak nie usłyszysz, bo będzie zdeptane
    na dzień dobry kilku % zniekszałceniami jakie pseudonadawcy z gumowymi
    uszami emitują w eter wg zasady jak najgłośniej, jak najwięcej basu i jak
    najwięcej podkręcenia w okoli 10kHz i wychodzi jedno wielkie
    trójkątno-trapezowe g... sygnału audiopodobnego.
    Sytuację pogarsza fakt, że humaniści jakich zatrudniono w UKE przyznają w
    sąsiednich miastach częstotliwości z odstępem 200kHz (a potem 15km za
    miastem już sąsiednie miasto depta ci twoją stację) i blok p.cz. musisz mieć
    obsadzony przynajmniej 3 filtrami ceramicznymi (wersja węższa "s" zamiast
    szerokie SFE10,7a) i przy tak ostrym torze tylko sinus 1kHz zmodulowany z
    dewiacją +/-75kHz przechodzi jako sinus. Próba zmodulowania 10kHz przy
    takiej dewiacji kończy się, że na wyjściu demodulatora ma pokrzywiony
    trójkąt - a przecież dziś to podstawa do gumowego ucha modulować do samej
    deski na 75kHz i ani mniej. Oczywiście po wywaleniu filtrów ceramicznych
    wyjdzie sinus, ale selektywność odbioru żadna.
    Mistrzowie kryształowych modulacji z lat 90 już często w piachu leżą i radia
    te przejęte przez dzisiejszą plastikowo-srajfonową gimbazę emitują w eter
    makabryczne g... co do jakości emisji. Przykładem dobitnym jest np. radio
    kraków. Amatorka pełną gębą. Nadajnik w pełni profesjonalny zmodulowany
    wielkiem g... akustycznym. Nawet już hejnału z wieży nie potrafią normalnie
    wyemitować. Tylko "wypasiony" tor ze wzmocnieniem 10000000000x i potem
    dwadzieścia ograniczników, które to co zostało przed chwilą przesadnie
    wzmocnione obetną. Dźwięk trąbki to dziś efekt folii alumniowej na
    grzebieniu i gramy... Głos ze studia to samo, ich wypasione procesory
    dźwięku i mowa jakbyś mówił też przez sreberko na grzebieniu. Brak słów,
    głowa boli po odsłuchu tego przez już tylko 2 minuty na słuchawkach. I
    tradycyjnie od kilku lat moda na potężnie zbasowaną modulację ze studia. Jak
    już słucham to bas skręcam na minus 12dB. Bo inaczej jeden wielki bełkot,
    ale co tam, obowiązuje zasada: większy basior = lepsza stacja...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: