-
41. Data: 2017-05-02 13:42:24
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-05-02 o 00:47, AlexY pisze:
> Sebastian Biały pisze:
>> On 5/1/2017 11:45 PM, AlexY wrote:
>>>> Masz księgowych podczas produkcji soldermaski w domu? Wow.
>>> Potrafię uczyć się od tych co zęby na danym temacie zjedli, oszczędza
>>> się sporo kasy i nerwów.
>>
>> Podsumujmy:
>
> Widzę że nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałem "Bez wnikania w aspekty
> techniczne", zwyczajnie nie widzę sensu dyskusji na temat "po co to
> jest" bo każdy elektronik na pewnym etapie już wie i nie neguje, a potem
> sam decyduje czy to co struga jej wymaga czy nie, skoro tego nie wiesz
> to jak już napisałem "nie mam więcej pytań".
> Twoich wypunktowanych argumentów nie będę podważał, nie ściągniesz mnie
> do tego poziomu.
Ale te aspekty techniczne są bardzo ważne, w domu się nie uzyska soldermaski
o fabrycznej jakości, jest zbyt mało odporna na temp, więc Sebastian ma
w sumie rację, po co tracić czas i nerwy na coś co i tak nie spełnia
swojej roli.
--
Pozdr
Janusz
-
42. Data: 2017-05-02 14:21:39
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-05-01 o 19:33, Sebastian Biały pisze:
[...]
> Uzywam pasty do lutowania rur miedzianych Bisan. Pokrywa sie plytke
> pezlem i dmucha goracym. Po minucie plytkia wielkosci arduino pocynowana
> perfekcyjnie. Jaki wplyw? Zasadniczy. Nie da sie lutowac gestych
> scalakow metodą "preciagania kropli cyny po nogach" jesli wczesniej nie
> pocynuje. Nie wazne jaki topnik, po prostu nie działa dobrze. Po
> pocynowaniu Bisanem - bez problemu lutuja sie TQFP bez mostkow, a jesli
> jakis mostek zrobie to odessanie go jest trywialne.
Jak wygląda tak cynowana płytka po trzech czy pięciu latach? Topniki
oparte o chlorek cynku, jeśli są niskiej jakości, powodują paskudną
korozję lutowia. Dla rur to bez znaczenia, dla PCB już nie. Na domiar
złego, nie masz żadnej gwarancji, że inna partia pasty do rur, albo
pasta innego producenta, ma odpowiednią jakość.
P.P.
-
43. Data: 2017-05-02 17:29:31
Temat: Re: Jak robicie soldermask??
Od: kriters <k...@o...pl>
On 2017-05-01 23:01, Marek wrote:
> On Mon, 1 May 2017 19:34:35 +0200, kriters <k...@o...pl> wrote:
>> Do tego wysyłka, ustalenie szczegółów, nieprzewidziane
> okoliczności?
>> DUŻO ZA DŁUGO. Takie czekanie kompletnie zabija
>> entuzjazm.
>
> Czy ja wiem... te zabawy w chemika bez jakiś rezultatow to nie
> zabijają entuzjazmu?
Bez rezultatów oczywiście też. Ale jak już się wymyśli jakaś metodę to
wtedy nie trzeba
płacić 100 zł za byle płyteczkę i nie trzeba za każdym razem czekać
minimum 10 dni.
> Kwestia terminu to kwestia organizacji sobie pracy. Ja wcześniej
> przygotowuje projekt płytki. Po kilku dniach projektowania i
> weryfikowania wysylam projekt do płytkarni. Jeśli płyttka wykonana
> zgodnie z " design rules" piytkarni, to jedyny z nią kontakt później
> to wysłanie przelewu. Czas oczekiwania na płytkę działa relaksująco,
> odpoczywa się od projektu lub można w tym czasie np. opracować soft.
Ja zamawiam płytki kiedy wersji 'na pająka' nie da się już ogarnąć. W
tej sytuacji nie ma opcji żeby cokolwiek rozwijać w międzyczasie. I
potem płytki
przychodzą a ja mam zaczęte już dwa inne projekty i do tamtego to nawet
nie chce mi się wracać. Ale to oczywiście kwestia indywidualna. Jednym
czekanie nie przeszkadza a inni wolą jednak poświęcić te kilka godzin i
mieć płytkę gorszą ale za to szybciej.
Co innego gdy potrzeba na przykład metalizacji. Ostatnio zamawiałem
kilka płytek w http://www.fabrykapcb.pl/. Cena jak za takie prawie domowe
wykonanie dosyć wysoka (ale do przeżycia), natomiast 3 tygodnie czekania
to coś strasznego. A potem płytki przychodzą i się okazuje, że
otwory po metalizacji wyszły mniejsze niż mi się wydawało...
-
44. Data: 2017-05-02 18:06:19
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Maciek <n...@n...pl>
> Nieco offtopicznie: jakiego topnika używacie, że macie problemy z
> lutowaniem?
Gniazda, złącza itp. bezołowiowy cynel już z topnikiem.
Cała elektronika, właściwie robię tylko SMD - leci na Wartonie
Microprint, Jelly Flux + HOT.
Flux chemię rozpuszcza robiąc z niej pasztet. Dodatkowo końcowe mycie
płytki rozpuszczalnikiem potrafi przebić do miedzi lub ją zmatowić.
-
45. Data: 2017-05-02 19:22:05
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 5/2/2017 2:21 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
> Jak wygląda tak cynowana płytka po trzech czy pięciu latach?
Mam taką mającą około 5 lat. Nie ma żadnego efektu utleniania, zmiany
barwy czy czegokolwiek. Wyglad tak samo jak w dniu cynowania. Niedawno
musialem cośtam dolutować, cyna łapie tak samo jak na nowej.
> złego, nie masz żadnej gwarancji, że inna partia pasty do rur, albo
> pasta innego producenta, ma odpowiednią jakość.
Nie mam gwarancji. Mam zamiast tego to samo opakowanie od 5 lat ... :D
-
46. Data: 2017-05-02 20:15:56
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-05-02 o 19:22, Sebastian Biały pisze:
> On 5/2/2017 2:21 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
>> Jak wygląda tak cynowana płytka po trzech czy pięciu latach?
>
> Mam taką mającą około 5 lat. Nie ma żadnego efektu utleniania, zmiany
> barwy czy czegokolwiek. Wyglad tak samo jak w dniu cynowania. Niedawno
> musialem cośtam dolutować, cyna łapie tak samo jak na nowej.
Miło słyszeć :-)
Bawię się także w klecenie witraży, zrobiłem sobie topnik z ZnCl2, NH4Cl
i HCl, był super. Kiedy mi się skończył, kupiłem na wiadomo jakim
portalu, nie chciało mi się robić. W efekcie po niecałym roku musiałem
przelutowywać wszystkie witraże.
P.P.
-
47. Data: 2017-05-02 20:25:21
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-05-02 o 18:06, Maciek pisze:
>> Nieco offtopicznie: jakiego topnika używacie, że macie problemy z
>> lutowaniem?
>
> Gniazda, złącza itp. bezołowiowy cynel już z topnikiem.
> Cała elektronika, właściwie robię tylko SMD - leci na Wartonie
> Microprint, Jelly Flux + HOT.
> Flux chemię rozpuszcza robiąc z niej pasztet.
Co rozumiesz pod tym stwierdzeniem?
> Dodatkowo końcowe mycie
> płytki rozpuszczalnikiem potrafi przebić do miedzi lub ją zmatowić.
Rozpuszczalnik matowi miedź?
Nie lubię topników kalafoniowych. Używam topnika Kester 2331, myje się
ciepłą wodą pod kranem, potem przepłukać destylowaną i jest super.
Żadnej babraniny z rozpuszczalnikami. Topnik jest dość agresywny,
doskonale radzi sobie z utlenionymi elementami, trzeba go jednak
dokładnie wypłukać.
P.P.
-
48. Data: 2017-05-02 21:02:33
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
AlexY wrote:
> Bez wnikania w aspekty techniczne - gdyby solder maska była zbędna to
> księgowi w firmach produkcyjnych już dawno by z niej zrezygnowali.
Niezupełnie, nie doceniasz roli przyzwyczajeń. Soldermaska miewa
kilka technicznych zastosowań innych niż oszczędzanie cyny, ale
warstwa opisowa w masówce to już totalnie zbędny gadżet, a jednak
robią. Pomimo, że dziś produkują automaty dla innych automatów.
Ewidentnie robią siłą rozpędu.
Na opornikach SMD masz opisy, a na kondensatorach nie. Wskaż logikę.
Piotr
-
49. Data: 2017-05-02 21:04:39
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Janusz wrote:
> Ale te aspekty techniczne są bardzo ważne, w domu się nie uzyska
> soldermaski
> o fabrycznej jakości, jest zbyt mało odporna na temp, więc Sebastian ma
> w sumie rację, po co tracić czas i nerwy na coś co i tak nie spełnia
> swojej roli.
A jak już komuś zależy na "roli", to niech zapsika cały układ Plastikiem 70.
Pozdrawiam, Piotr
-
50. Data: 2017-05-02 21:07:38
Temat: Re: Jak robicie soldermaskę?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Marek S wrote:
> Głównie w celu ułatwienia sobie lutowania gęstych scalaków. Ale widzę,
> że skórka nie warta wyprawki. Za bardzo czasochłonny to proces. Sprawdzę
> jeszcze jak zachowuje się cynowanie metodą jaką mi podałeś (na pastę do
> rur). Jeśli to zadziała, to nie będę się bawił w soldermaskę.
Jezus Maria, ludzie, sprawdźcie sobie cenę płytek w płytkarniach
i przestańcie tracić życie na rozwiązywanie problemów, których za
kilka złotych po prostu nie ma. Zbliżamy się do trzeciej dekady XXI
wieku, na litość...
Pozdrawiam, Piotr