On Thursday, 28 November 2019 11:59:38 UTC-6, Budzik wrote:
> Użytkownik s...@g...com ...
>
> >> Ok, ale czy funkcjonariusz powinien to zasygnalizowac jak widzi
> >> taka sytuacje?
> >
> > Mysle ze nie ma tego w obowiazkach.
> > Nikt sie nie zabija, nikt nie kradnie, nikt nic nie niszczy. Jest
> > zestaw rzeczy sciganych z urzedu, mysle ze korki czy jak by to
> > inaczej nie nazwac do nich nie naleza.
>
> Podobna sytuacja:
> - Gniezno, wiadukt w ciągu trasy krajowej, wiadukt idzie po łuku.
> Drogowcy wyłączyli lewy pas na tym łuku, ale w taki sposób ze dopiero
> jadac tym lukiem nagle ich zauwazasz.
> To było ze 3 dni temu...
> Wszyscy widzieli ze to jest zle oznakowane, ze co chwila dochodzi do
> niebezpiecznych ssytuacji nagłego hamowania etc. Na cbradiu co chwile
> ktos wyzywa.
> Wszyscy widzieli poza drogowcami i policją...
>
> Az dzis jade i patrze - niemozliwe - przed łukiem pojawiło się kilka
> znaków ze zwezenie, ze roboty drogowe... Wow
>
> Jak dojechałem do robót to juz wiedziałem dlaczego - 3 auta musiały sie
> rozjebac zeby ktos zareagował...
>

No taki urok nieuregulowanych sytuacji.
Tez bym chcial zeby email z opisem sytuacji starczyl zeby ktos ruszyl dupe ale wiem
jak to w rzeczywistosci wyglada i to nie jest domena tylko u nas. Gdzie indziej tez
sa sytuacje ze cos jest zle ale nikt sie tym nie przejmuje a ludzie traca czas,
pieniadze, zdrowie...