eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak polutować baterię
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2015-02-19 10:41:45
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2015-02-18 o 23:11, Zachariasz Dorożyński pisze:
    > W dniu środa, 18 lutego 2015 22:13:53 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    >> W dniu 2015-02-18 o 13:14, jacek pozniak pisze:
    >>> Witam
    >>> Niedawno stanąłem przed pewnym problemem.
    >>> Zakupiłem 8 baterii 3R12 aby je złączyć coby mieć większe napięcie, którego
    >>> potrzebowałem.
    >>> W przeszłości załątwiałem to przez lutowanie (blaszki się super lutowały).
    >>> Teraz ku mojemu zdziwieniu blaszki nie dawały się polutować; wcale ich cyna
    >>> nie chce zwilżyć.
    >>> Co prawda próbowałem lutownicą 40W ale kiedyś i mniejszą mocą nie było
    >>> problemu.
    >>> Ktoś się spotkał z podobnym problemem?
    >>> Czym to polutować? Drapałem blaszki ale to nie pomaga.
    >>> Przyznam, że możliwość łatwego lutowania była, dla mnie, jedną z
    >>> ważniejszych zalet tej baterii.
    >>> Baterie to philips (kiedyś się lutowały), cynkowo-węglowe, dość świeża
    >>> dostawa.
    >>> Nie wiem co to za metal może być.
    >>>
    >>> jp
    >>>
    >> Zastosuj "wodę lutowniczą", taką jak do lutowania rynien. Po ludzku
    >> chlorek cynku.
    >>
    >> P.P.
    >
    > Jak nierdzewne to nie zadziała. Do nierdzewnego kwas fosforowy, kalafonia, etanol.

    Zależy, jaka to stal. W ciemno można postawić, że tania, a więc
    dziadowska. A wtedy ZnCl2 zadziała.

    P.P.


  • 22. Data: 2015-02-19 10:50:47
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 19.02.2015 um 10:41 schrieb Paweł Pawłowicz:
    > W dniu 2015-02-18 o 23:11, Zachariasz Dorożyński pisze:
    >> W dniu środa, 18 lutego 2015 22:13:53 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz
    >> napisał:
    >>> W dniu 2015-02-18 o 13:14, jacek pozniak pisze:
    >>>> Witam
    >>>> Niedawno stanąłem przed pewnym problemem.
    >>>> Zakupiłem 8 baterii 3R12 aby je złączyć coby mieć większe napięcie,
    >>>> którego
    >>>> potrzebowałem.
    >>>> W przeszłości załątwiałem to przez lutowanie (blaszki się super
    >>>> lutowały).
    >>>> Teraz ku mojemu zdziwieniu blaszki nie dawały się polutować; wcale
    >>>> ich cyna
    >>>> nie chce zwilżyć.
    >>>> Co prawda próbowałem lutownicą 40W ale kiedyś i mniejszą mocą nie było
    >>>> problemu.
    >>>> Ktoś się spotkał z podobnym problemem?
    >>>> Czym to polutować? Drapałem blaszki ale to nie pomaga.
    >>>> Przyznam, że możliwość łatwego lutowania była, dla mnie, jedną z
    >>>> ważniejszych zalet tej baterii.
    >>>> Baterie to philips (kiedyś się lutowały), cynkowo-węglowe, dość świeża
    >>>> dostawa.
    >>>> Nie wiem co to za metal może być.
    >>>>
    >>>> jp
    >>>>
    >>> Zastosuj "wodę lutowniczą", taką jak do lutowania rynien. Po ludzku
    >>> chlorek cynku.
    >>>
    >>> P.P.
    >>
    >> Jak nierdzewne to nie zadziała. Do nierdzewnego kwas fosforowy,
    >> kalafonia, etanol.
    >
    > Zależy, jaka to stal. W ciemno można postawić, że tania, a więc
    > dziadowska. A wtedy ZnCl2 zadziała.

    Ale kombinujecie. Na chu... lutować? Wtyki samochodowe załatwiają sprawę
    i dają się lutować. Kupisz worek za złotówkę w każdym motoryzacyjnym, a
    nawet w Realu czy innej Castoramie.

    Waldek




  • 23. Data: 2015-02-19 11:10:59
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: jacek pozniak <j...@f...pl>


    > Ale kombinujecie. Na chu... lutować? Wtyki samochodowe załatwiają sprawę
    > i dają się lutować. Kupisz worek za złotówkę w każdym motoryzacyjnym, a
    > nawet w Realu czy innej Castoramie.
    >
    > Waldek
    A choćby dlatego, że to w terenie pracuje, czasem komuś spadnie walizka
    serwisowa a jechał na obiekt 40km i nagle nie może uruchomić systemu, i nie
    wie co jest. A wiadomo; człowiek pracując na obiekcie jest 4x głupszy niż to
    samo miałby na stole zrobić.
    Z tego względu jest wskazane aby każdy element był możliwie niezawodny.
    I stąd to lutowanie.


    jp


  • 24. Data: 2015-02-19 11:31:19
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: Maciej Milinkiewicz <n...@e...pl>

    Dnia 2015-02-19, o godz. 11:10:59
    jacek pozniak <j...@f...pl> napisał(a):

    >
    > > Ale kombinujecie. Na chu... lutować? Wtyki samochodowe załatwiają
    > > sprawę i dają się lutować. Kupisz worek za złotówkę w każdym
    > > motoryzacyjnym, a nawet w Realu czy innej Castoramie.
    > >
    > > Waldek
    > A choćby dlatego, że to w terenie pracuje, czasem komuś spadnie
    > walizka serwisowa a jechał na obiekt 40km i nagle nie może uruchomić
    > systemu, i nie wie co jest. A wiadomo; człowiek pracując na obiekcie
    > jest 4x głupszy niż to samo miałby na stole zrobić.
    > Z tego względu jest wskazane aby każdy element był możliwie
    > niezawodny. I stąd to lutowanie.


    A może lepiej cóś takiego:
    http://www.eltrox.pl/akumulator-%C3%82%C5%BBelowy-12
    v-08ah-ultracell-p-2130.html

    Małe, tanie i można ładować.



  • 25. Data: 2015-02-19 12:00:13
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Maciej Milinkiewicz" napisał w wiadomości
    jacek pozniak <j...@f...pl> napisał(a):
    >> A choćby dlatego, że to w terenie pracuje, czasem komuś spadnie
    >> walizka serwisowa a jechał na obiekt 40km i nagle nie może
    >> uruchomić
    >> systemu, i nie wie co jest.

    >A może lepiej cóś takiego:
    >http://www.eltrox.pl/akumulator-%C3%82%C5%BBelowy-1
    2v-08ah-ultracell-p-2130.html
    >Małe, tanie i można ładować.

    No ale wiesz - na obiekcie sie okaze ze akumulatory sie wyladowaly,
    ladowarka zostala w firmie, a po zorganizowaniu - ze jeden akumulator
    wysechl i nie daje sie naladowac ...

    Tak jak tu - kilka baterii plaskich, tasma, lutownica ... a tu cyne
    jakas felerna sprzedali i nie lutuje :-)

    J.



  • 26. Data: 2015-02-19 12:38:16
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 19 lutego 2015 10:17:53 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" napisał w wiadomości
    > W dniu środa, 18 lutego 2015 19:35:32 UTC+1 użytkownik Dariusz K.
    > Ładziak napisał:
    > >> A fachowo to się te blaszki zgrzewa impulsowo - odpowiedniej
    > >> pojemności
    > >> kondzioł stosownie naładowany, szybkim ruchem elektroda dociska
    > >> blaszkę
    > >> do obudowy ogniwa - i gotowe.
    >
    >
    > >Jest wielce prawdopodobne ze teraz blaszki do baterii płaskiej ( tak
    > >się kiedyś na nią mówiło)robi się ze stali nierdzewnej. Gówniana stal
    > >nierdzewna jest sporo tańsza od mosiężnej.
    >
    > >Rada żeby zgrzewać według mnie jest głupia albo nie wiesz na co
    > >odpisujesz.
    >
    > A jak myslisz - jak sa te blaszki w srodku polaczone do ogniw baterii
    > ?
    >
    > J.

    Nie porównuj możliwości fabryki z możliwościami kogoś kto nie zajmuje się zawodowo
    zgrzewaniem. Ja bym zrobił to tak. W sprzedaży są koszyki do baterii. Na 6szt R6 na
    własne oczy widziałem. 300mA z R6 się bez problemu wyciśnie. Trzy takie koszyczki i
    załatwione. Wada że częściej trzeba baterie wymieniać. Z drugiej strony baterie
    płaskie nie są dostępne w każdym kiosku Ruchu. A R6 kupić można wszędzie. W bonusie
    trochę mniejsze i co przy wyjazdach ważne lżejsze. Zupełny odlot to jakiś nowoczesny
    akumulator z niższym napięciem i przetwornica. W gabarytach można się zmieścić w
    objętości jednej baterii płaskiej. Pozostaje wada że pamiętać trzeba o ładowaniu.


  • 27. Data: 2015-02-19 12:58:17
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2015-02-19 o 00:51, Zachariasz Dorożyński pisze:
    > W dniu środa, 18 lutego 2015 23:47:53 UTC+1 użytkownik Mario napisał:
    >> W dniu 2015-02-18 o 21:18, Zachariasz Dorożyński pisze:
    >>> W dniu środa, 18 lutego 2015 19:35:32 UTC+1 użytkownik Dariusz K. Ładziak
    napisał:
    >>>> jacek pozniak pisze:
    >>>>> Witam
    >>>>> Niedawno stanąłem przed pewnym problemem.
    >>>>> Zakupiłem 8 baterii 3R12 aby je złączyć coby mieć większe napięcie, którego
    >>>>> potrzebowałem.
    >>>>> W przeszłości załątwiałem to przez lutowanie (blaszki się super lutowały).
    >>>>> Teraz ku mojemu zdziwieniu blaszki nie dawały się polutować; wcale ich cyna
    >>>>> nie chce zwilżyć.
    >>>>> Co prawda próbowałem lutownicą 40W ale kiedyś i mniejszą mocąnie było
    >>>>> problemu.
    >>>>> Ktoś się spotkał z podobnym problemem?
    >>>>> Czym to polutować? Drapałem blaszki ale to nie pomaga.
    >>>>> Przyznam, że możliwość łatwego lutowania była, dla mnie, jedną z
    >>>>> ważniejszych zalet tej baterii.
    >>>>> Baterie to philips (kiedyś się lutowały), cynkowo-węglowe, dość świeża
    >>>>> dostawa.
    >>>>> Nie wiem co to za metal może być.
    >>>>
    >>>> Nierdzewka, nikiel albo inny stop niklu. Marnie się to lutuje - warto
    >>>> dać agresywny topnik (salmiak, 5% roztwór chlorowodorku hydrazyny w
    >>>> glicerynie czy inny patent). Działają korozyjnie i myć po lutowaniu
    >>>> trzeba ale pozwalaj a zlutować szybko, bez ryzyka przegrzania ogniwa.
    >>>> A fachowo to się te blaszki zgrzewa impulsowo - odpowiedniej pojemności
    >>>> kondzioł stosownie naładowany, szybkim ruchem elektroda dociska blaszkę
    >>>> do obudowy ogniwa - i gotowe.
    >>>>>
    >>>>> jp
    >>>>>
    >>>
    >>> Jest wielce prawdopodobne ze teraz blaszki do baterii płaskiej ( tak się kiedyś
    na nią mówiło)robi się ze stali nierdzewnej. Gówniana stal nierdzewna jest sporo
    tańsza od mosiężnej. Twoje obawy co do przegrzania ogniwa pozbawione są w takim
    przypadku sensu. Nie ma możliwości żeby przegrzać ogniwo lutując blaszkę 2 centymetry
    od niego. Stale nierdzewne mają tak marny współczynnik przewodzenia ciepła że
    możliwość przegrzania przez lutowanie blaszki nie istnieje. Rada żeby zgrzewać według
    mnie jest głupia albo nie wiesz na co odpisujesz.
    >>>
    >>
    >> Ale jaki widzisz problem ze zgrzaniem nierdzewki?
    >>
    >> --
    >> pozdrawiam
    >> MD
    >
    > Jeśli ma się zgrzewarkę to żaden. Stale nierdzewne łatwo się zgrzewają i nie
    wymagają kosmicznych prądów. Stale takie mają dużą oporność właściwą. Dla blachy 0,5
    napięcie ok 2,5V prąd 750A czas cirka jebałt 0,2-0,3 sek. Dla porównania miedz przy
    takiej grubości potrzebowała by z 8000A. Można i zgrzewać wyładowaniem z baterii
    kondensatorów. Jedyny problem to czym włączyć prąd po ściśnięciu blaszek. Przy
    zgrzewaniu oporowym zawsze najpierw się ściska zgrzewane blachy a potem włącza prąd.
    Porządne przemysłowe zgrzewarki w momencie wyłączeniu prądu zwiększają nacisk na
    elektrodach. Dociśnięcie powoduje wypchnięcie ze zgrzeiny zanieczyszczeń. Prawda że
    to proste.
    >

    Zgadza się proste. Stąd moje zdziwienie :)

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 28. Data: 2015-02-19 13:03:44
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2015-02-19 o 11:10, jacek pozniak pisze:
    >
    >> Ale kombinujecie. Na chu... lutować? Wtyki samochodowe załatwiają sprawę
    >> i dają się lutować. Kupisz worek za złotówkę w każdym motoryzacyjnym, a
    >> nawet w Realu czy innej Castoramie.
    >>
    >> Waldek
    > A choćby dlatego, że to w terenie pracuje, czasem komuś spadnie walizka
    > serwisowa a jechał na obiekt 40km i nagle nie może uruchomić systemu, i nie
    > wie co jest. A wiadomo; człowiek pracując na obiekcie jest 4x głupszy niż to
    > samo miałby na stole zrobić.
    > Z tego względu jest wskazane aby każdy element był możliwie niezawodny.
    > I stąd to lutowanie.


    Moim zdaniem bardziej niezawodne jest połączenie konektorami, niż
    lutowanie blaszek zrobionych z materiału który nie chce się lutować.
    Zauważ, że konektorki samochodowe są masowo stosowane w środowisku
    narażonym na wstrząsy i jakoś zdają egzamin :)


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 29. Data: 2015-02-19 13:38:13
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 19 lutego 2015 13:03:49 UTC+1 użytkownik Mario napisał:
    > W dniu 2015-02-19 o 11:10, jacek pozniak pisze:
    > >
    > >> Ale kombinujecie. Na chu... lutować? Wtyki samochodowe załatwiają sprawę
    > >> i dają się lutować. Kupisz worek za złotówkę w każdym motoryzacyjnym, a
    > >> nawet w Realu czy innej Castoramie.
    > >>
    > >> Waldek
    > > A choćby dlatego, że to w terenie pracuje, czasem komuś spadnie walizka
    > > serwisowa a jechał na obiekt 40km i nagle nie może uruchomić systemu, i nie
    > > wie co jest. A wiadomo; człowiek pracując na obiekcie jest 4x głupszy niż to
    > > samo miałby na stole zrobić.
    > > Z tego względu jest wskazane aby każdy element był możliwie niezawodny.
    > > I stąd to lutowanie.
    >
    >
    > Moim zdaniem bardziej niezawodne jest połączenie konektorami, niż
    > lutowanie blaszek zrobionych z materiału który nie chce się lutować.
    > Zauważ, że konektorki samochodowe są masowo stosowane w środowisku
    > narażonym na wstrząsy i jakoś zdają egzamin :)
    >
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > MD

    Przy konektorkach ważny jest materiał i kształt współpracujących elementów. Jeśli
    jest stalowa końcówka baterii to ani materiał ani kształt nie zapewnia niezawodnego
    połączenia. Istotą połączenia jest gazoszczelność. Pewno znajdzie się parę osób co
    nie uwierzą w gazoszczelność ale to ich problem.


  • 30. Data: 2015-02-19 13:38:59
    Temat: Re: Jak polutować baterię
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" napisał w wiadomości
    W dniu czwartek, 19 lutego 2015 10:17:53 UTC+1 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> >Rada żeby zgrzewać według mnie jest głupia albo nie wiesz na co
    >> >odpisujesz.
    >> A jak myslisz - jak sa te blaszki w srodku polaczone do ogniw
    >> baterii ?

    >Nie porównuj możliwości fabryki z możliwościami kogoś kto nie zajmuje
    >się zawodowo zgrzewaniem.

    Nie mowie nie. Sa firmy co ze zgrzewania baterii zyja, ale to chyba za
    duzy klopot z plaskimi do nich jechac :-)

    >Ja bym zrobił to tak. W sprzedaży są koszyki do baterii. Na 6szt R6
    >na własne oczy widziałem. 300mA z R6 się bez problemu wyciśnie. Trzy
    >takie koszyczki i załatwione.

    Cztery, bo kolega 8 plaskich uzywa.
    W warunkach serwisowych .. troche upierdliwe.
    No i co bedzie, jak sie koszyk nie da polutowac ? :-)

    Poki 3R12 daje sie kupic, to w zasadzie rozumiem.

    >Zupełny odlot to jakiś nowoczesny akumulator z niższym napięciem i
    >przetwornica.

    Zepsuje sie akurat wtedy, jak bedzie najbardziej potrzebny :-)

    baterie/akumulatory litowe przemyslalem, przynajmniej mala ilosc ich
    potrzebna - 10, ale to nadal sporo i zepsuje sie w najmniej stosownym
    momencie :-)


    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: