eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleJak bronic się w sądzie przed oskarżeniem o spowodowanie kolizji i ucieczkę? › Re: Jak bronic się w sądzie przed oskarżeniem o spowodowanie kolizji i ucieczkę?
  • Data: 2010-02-18 22:06:49
    Temat: Re: Jak bronic się w sądzie przed oskarżeniem o spowodowanie kolizji i ucieczkę?
    Od: "DarkDaro" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przedstawiam ciąg dalszy sprawy dla zainteresowanych. Dzisiaj była u mnie w
    domu Pani wraz z chłopakiem, której to pojazd rzekomo uszkodziłem i
    powiedziała, że nie chce chodzić po sądach tylko chciałaby załatwić sprawę
    polubownie. Twierdzi, że zderzak zawadziłem nogą a nie skuterem. Ja na to
    mówię, że nogi są zasłonięte w skuterach a stopy na podłodze skutera i nie
    ma możliwości zawadzenia nogą. Ona mówi, że jak stałem na światłach to
    podpierałem się nogą i jak ruszałem to chowałem nogę i zawadziłem. Mówię, na
    to że podpieram się prawą nogą zawsze albo obiema ale nie ma możliwości
    uszkodzenia zderzaka nogą w sportowym obuwiu i to tak, że wogóle tego nie
    czułem. Pani twierdzi, że ma wyjątkowo delikatny bodykit w Hyundaiu się
    uszkodził. Mówię na to zejdę na parking i zobaczę ten cud. Niestety Pani już
    naprawiła bo miała za dwa dni zlot tuningowców i zapłaciła 300zł. Chciałem
    zobaczyć rachunek ale nie ma. Poprosiłem ją aby wycofała tą sprawę z sądu bo
    ja nie czuję się winny tego co mi zarzuca policja czyli spowodowania
    zagrożenia w ruchu i ewentualnej ucieczki i nawet jak dotknąłem butem
    zderzak tego Hundaya to nie zasługuję na 6 pkt. i 400zł mandatu. W sądzie
    powiem to samo zgodnie z prawdą bo ja nic nie czułem abym komuś pogruchotał
    zderzak stopą. Uważam na swoje nogi podczas jazdy i dlatego mam je obie.
    Poza tym na policji zeznali, że uderzyłem skuterem a nie nogą. Ciężko mi
    uwierzyć w tą wersję Pani ale jeśli istotnie coś jej tam zrobiłem to
    rozumiem ją że czuje się zawiedziona, że ktoś uszkodził jej auto i sobie
    pojechał. Sam bym był wściekły. Jak wycofa sprawę i przyniesie rachunek to
    przemyślę oddanie jej tych 300zł ale o ile wiem to sprawę założyła policja i
    nie wiem jak ona to może wycofać? Może jakieś pomysły macie?

    --
    PZDR
    DarkDaro
    http://strony.aster.pl/darkdaro/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: