eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyInwalidzi za kółkiemRe: Inwalidzi za kółkiem
  • Data: 2012-09-29 17:55:31
    Temat: Re: Inwalidzi za kółkiem
    Od: tÎż szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    normales wrote:

    > Bo się tego nie uczyli i nie byli z telefonem przy uchu egzaminowani? ;)

    Da się nauczyć biegać na jednej nodze tak samo jak na dwóch?

    > Bo dla odmiany tak się uczyli.

    No i co z tego? Czy to oznacza, że ogarną auto tak samo jakby mieli dwie?
    Oczywiście, że NIE.

    > Ale
    > wydaje mi się, że taki niepełnosprawny wiedząc, że musi jedną ręką robić
    > _wszystko_ łącznie z parkowaniem i zawracaniem to dużo poćwiczy, zanim
    > wyjedzie na drogę. On nie ma komfortu złapania drugą ręką w krytycznym
    > momencie i o tym wie.

    A pełnosprawny po 3 browarkach będzie jechał wolniej, tak samo jak ten co
    akurat gada przez telefon zjedzie sobie na bok. Oczywiście nie każdy.
    Inwalida też nie każdy. Ostatnio chyba obrodziło niepełnosprawnymi
    okolicę (albo ktoś im rozdał samochody), bo wciąż widuje takich jadących
    jak pojebani. Tzn. na poziomie sprawnego ale ostro wstawionego lub
    mającego 100 lat.

    > Z kolei typ z telefonem często nie przewiduje, że sytuacja dość nagle
    > może przerodzić się w "krytyczną"

    Skąd się bierze rzekome jasnowidztwo u inwalidów?

    > BTW - wielu dziwi przyzwolenie na CB a brak zgody na rozmowy
    > telefonicznie. Mnie niby też, ale z drugiej strony: - rzucić nie żal,
    > "po przewodzie" się podniesie; - komunikaty są dość krótkie i lakoniczne
    > - dotyczą często sytuacji na drodze (a nie np. szczegółów projektu i
    > listy jego zmian w kontekście jutrzejszej prezentacji)

    Nie, po prostu nie ma lobby produkującego zestawy głośnomówiące do CB. :)

    > Faktycznie nigdy mnie pogaduchy przez CB nie oderwały od rzeczywistości
    > tak jak to raz miałem z telefonem, gdzie po zakończeniu rozmowy miałem
    > kłopot z przypomnieniem sobie w jaki sposób pokonałem ostatnie kilka
    > skrzyżowań (i to raczej niebanalnych). Jakby mnie teleportowało - choć
    > pasażer zeznał, że jechałem normalnie i reagowałem właściwie.

    A jak jechałeś z ładną pasażerką obok to tak nie miałeś? Może i tego
    zabrońmy? Na przedni fotel tylko w burce!!!

    --
    ss??q s? ??u??ou??

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: