krzysiek82 wrote:

>> Celowo wyciąłeś to co było istotne, żeby móc dalej bredzić?
>>
> Uzasadnij to co wyżej napisałeś, ale trochę więcej niż w jednym zdaniu,
> potrafisz?

Co mam uzasadnić?

--
cokolwiek

do góry

to pisze:
> Co mam uzasadnić?
>

chyba muszę zastosować taktykę innych, olewać gnojownie.

--
krzysiek82

do góry

krzysiek82 wrote:

> chyba muszę zastosować taktykę innych, olewać gnojownie.

I będziesz tak wegetował na bezrobociu?

--
cokolwiek

do góry

Michał Gut pisze:
>> śmietnik. Zarejestruj się na forum i popytaj wśród użytkowników. Ja do
>> fiata mam examiner do innej marki coś innego. Z uniwersalnych sprawdza
>
> skad go nabyles i wiele cie ta przyjemnosc kosztowala? aso fiata?

VAG KKL niebieski + delikatna modyfikacja (zeby sie laczylo z ABS,
AIRBAG i IMMO) i możesz badac fiat / alfa / lancia do ok 2005 roku.

Programy ktore to umozliwiaja to np. darmowy Unidiag lub Alfadiag

Pozdrawiam,
Marcin

do góry

Marcin pisze:
> Michał Gut pisze:
>>> śmietnik. Zarejestruj się na forum i popytaj wśród użytkowników. Ja
>>> do fiata mam examiner do innej marki coś innego. Z uniwersalnych
>>> sprawdza
>>
>> skad go nabyles i wiele cie ta przyjemnosc kosztowala? aso fiata?
>
> VAG KKL niebieski + delikatna modyfikacja (zeby sie laczylo z ABS,
> AIRBAG i IMMO) i możesz badac fiat / alfa / lancia do ok 2005 roku.
>
> Programy ktore to umozliwiaja to np. darmowy Unidiag lub Alfadiag
>

Alfdiag nie jest darmowy i nie polaczysz sie z abs, unidiag jest taki
sobie (malo definicji), a fiat ecu scanner jest niezly i obsluguje
fiata, alfe i lancie i ciagle jest rozbudowywany.
Ale jak ktos woli wydac 3500 na sprzet do hobbystycznej diagnostyki... w
sumie dziwne czemu nie KTSa za kilkanascie tys. ;>

--
Karolek

do góry

Karolek pisze:
> Marcin pisze:
> Alfdiag nie jest darmowy i nie polaczysz sie z abs, unidiag jest taki
> sobie (malo definicji), a fiat ecu scanner jest niezly i obsluguje
> fiata, alfe i lancie i ciagle jest rozbudowywany.
> Ale jak ktos woli wydac 3500 na sprzet do hobbystycznej diagnostyki... w
> sumie dziwne czemu nie KTSa za kilkanascie tys. ;>


zle zlozylem zdanie chodzilo mi ze alfadiag lub darmowy unidiag :)

Pozdrawiam,
Marcin

do góry

> Ale jak ktos woli wydac 3500 na sprzet do hobbystycznej diagnostyki... w
> sumie dziwne czemu nie KTSa za kilkanascie tys. ;>


Niektórzy kupuję znaczki po kilkanaście tysięcy lub zbierają kamienie. I co z
tego? Jego hobby i jego pieniądze

B.Z.

do góry

>> to połącz się elemem327 z centralką abs lub poduszek :) Jak ja lubie
>> takich teoretyków jak Ty (to)
> ScanXL(TM) ELM
> ScanXL(TM) is our professional line of diagnostic scan tools. Built on top
> of our advanced scan tool technology, ScanXL(TM) delivers the full range of
> generic diagnostics for any OBD-II compliant vehicle sold worldwide,
> along with providing manufacturer-enhanced diagnostics for many vehicle
> types. It gives you access not only to the powertrain systems, but also
> ABS, airbag, and other proprietary systems that would otherwise require
> expensive dealer tools to work with. (...)

Czyli kwestia interfacu jaki używasz (okablowania). Widzisz możesz mieć jeden
kable w którym masz zmienianie przez elektronikę piny lub kilka kabli osobno
(pod sterownik silnika, abs, poduszki, itp.). Czyli program pozwala robić
wszystko, a reszta zależy od peryferii - niestety jak na razie tylko w kilku
markach (coś ptaszki ćwierkały, ale nie wydaje mi się, że to szło w seryjnych)
masz możliwość skanowania przez BT lub WIFI. Oznacza to, że samym softem nic
nie zrobisz ;-).


B.Z.

do góry

B.Z. pisze:
>
>> Ale jak ktos woli wydac 3500 na sprzet do hobbystycznej diagnostyki... w
>> sumie dziwne czemu nie KTSa za kilkanascie tys. ;>
>
>
> Niektórzy kupuję znaczki po kilkanaście tysięcy lub zbierają kamienie. I
> co z tego? Jego hobby i jego pieniądze
>

Niby tak, ale niech nie pisze, ze nie mial alternatywy :>


--
Karolek

do góry

>>> Ale jak ktos woli wydac 3500 na sprzet do hobbystycznej diagnostyki... w
>>> sumie dziwne czemu nie KTSa za kilkanascie tys. ;>
>> Niektórzy kupuję znaczki po kilkanaście tysięcy lub zbierają kamienie. I co z
>> tego? Jego hobby i jego pieniądze
> Niby tak, ale niech nie pisze, ze nie mial alternatywy :>

Sam przechodziłem coś takie dla warsztatu kilka lat temu i tak naprawdę nie ma
alternatywy. Kupisz coś za 100-200 zł i tak naprawdę to kasa wywalona w błoto.

B.Z.

do góry