-
81. Data: 2017-06-26 22:36:23
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
news:oir9fu$stp$2@node1.news.atman.pl...
> Albo i nie antenowe, "antena świetlna" to tez wynalazek z epoki.
> Całkiem niegłupi, nawiasem mówiąc.
Ale widziałeś wtedy też wszystkie okoliczne lodówki, spawarki, golarki,
iskrzące styki, wiertarki, żelazka, oraz inne urządzenia - każde zakłócenie
objawiało się odpowiednio, bawiłem się nawet w rozpoznawanie, co tym razem
zakłóciło :) Z rana, czesto odzywała się na 2-3 minuty, golarka sąsiada,
bardzo charakterystyczny jazgot :)
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
82. Data: 2017-06-26 22:38:20
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
news:oir9mq$tf3$1@node1.news.atman.pl...
> Janusz wrote:
>
>>> Poza tym o ile pamietam, to ta od dlugch fal byla i na precie dluga.
>> Ale to ze względu na pojemność cewki, krótkie były nawijane koszykowo a
>> jak był pręt długi to warstwowo.
>
> https://9.allegroimg.com/original/01354b/476debf2421
4a76b81cdc9140329
>
> Panowie, jesteście absolutnie pewni? Ja bym o bycie cewką długofalową
> podejrzewał tę lewą.
Potwierdzam twoje podejrzenia.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
83. Data: 2017-06-27 00:24:26
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Monday, June 26, 2017, 11:29:32 AM, you wrote:
[...]
> Ale to już czasy tranzystorów krzemowych. Ten detektorowy, o którym
> wspomniałem to gdzieś w 68 robiłem.
Też próbowałem mniej więcej w tym samym czasie ale nie wyszło.
Nigdzie nie mogłem zdobyć słuchawek 2000 ?. Kilka lat później do
Bambino wrzuciłem z grubsza nawiniętą cewkę na rdzeniu ferrytowym,
dodałem kondensator zmienny a pomiędzy domami rozpiąłem 30 metrową
antenę (za grosze można było w sklepach ZURTu kupić zestaw z linką,
izolatorami i przełącznikiem). Za detektor robiło złącze baza-emiter
tranzystora germanowego (jakiś TG2 z oderwanym kolektorem) a Bambino
robiło za wzmacniacz. Rewelacyjnie odbierało Warszawę I jeszcze na 227
kHz.
W 1976 roku pierwszy naprawdę dobrze brzmiący wzmacniacz gitarowy na
m.in. dwóch EL34 - jakieś 40W sinus, sporo więcej zniekształconego. A
w tym samym roku Bogusław Dubiel opublikował schemat wzmacniacza 100W
na 4x2N3055 (RiK 10/76), który pomimo błędów był namiętnie kopiowany
przez wszystkich - w ten sposób skończyła się era lamp.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
84. Data: 2017-06-27 00:38:48
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello HF5BS,
Monday, June 26, 2017, 10:36:23 PM, you wrote:
>> Albo i nie antenowe, "antena świetlna" to tez wynalazek z epoki.
>> Całkiem niegłupi, nawiasem mówiąc.
> Ale widziałeś wtedy też wszystkie okoliczne lodówki, spawarki, golarki,
> iskrzące styki, wiertarki, żelazka, oraz inne urządzenia - każde zakłócenie
> objawiało się odpowiednio, bawiłem się nawet w rozpoznawanie, co tym razem
> zakłóciło :) Z rana, czesto odzywała się na 2-3 minuty, golarka sąsiada,
> bardzo charakterystyczny jazgot :)
Golarka była bohaterką opowiadania w Młodym Techniku wieki temu.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
86. Data: 2017-06-27 02:08:39
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>
Dnia 26.06.2017 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
> Bo jakos niespecjalnie sobie wyobrazam, zeby w bloku kazdy mial
> porzadna zaokienna antene.
Bo w budynkach wielorodzinnych stosowało sie anteny zbiorcze. Tak jakoś
od połowy lat 30-tych.
--
Tomasz Szcześniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
85. Data: 2017-06-27 02:08:39
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>
Dnia 26.06.2017 Dariusz Dorochowicz <_...@w...com> napisał/a:
> Taki Juhas anteny ferrytowej OIDP nie miał, a pewne cechy odbiornika
> przenośnego owszem - na baterię w końcu był :)
> Ale ja go już w działaniu nie widziałem.
Bo Juhas był odbiornikiem bateryjnym (i to na baterie starego systemu),
dla niezelektryfikowanych uzytkowników, a nie odbiornikiem przenośnym.
Nawet duże i luksusowe radia były produkowane w wrsjach bateryjnych,
bo nie wszędzie jeszcze był dostępny prąd sieciowy.
Przy okazji - były też sieci prądu stałego, więc pierwotnie (do ok 1935
roku) odbiorniki sieciowe były w wersji na prąd zmienny lub stały,
potem, wraz z postępem w konstrukcji lamp, te drugie zostały zastąpione
wersją uniwersalną.
--
Tomasz Szcześniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
87. Data: 2017-06-27 02:08:39
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>
Dnia 26.06.2017 Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> napisał/a:
> Akurat nieprawda. Radioodbirnik "Pionier" (pierwszy powojenny), większość
> (może wszystkie) przedwojenne nie miały anteny ferrytowej. A zakresy
> fal długich i średnich jak najbardziej miały. Fabryki naprodukowały
> miliony odbiorników, które korzystły z zewnętrznych anten na fale średnie.
W czasach Pioniera (powojennego) właśnie zaczęły się anteny ferrytowe
pojawiać. Wczesniej stosowano po prostu kawał druta (jak ktoś miał
możliwość, to nawet sensownie rozpiętego), lub wspomniane już anteny
świetlne, zaś w odbiornikach przenośnych anteny ramowe.
--
Tomasz Szcześniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
88. Data: 2017-06-27 09:03:40
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
HF5BS wrote:
> Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że ponosimy tu jednak jakiś koszt,
> tylko teraz nie powiem jaki
Złożoność układowa dramatycznie rośnie, ale to jest problem projektanta
scalaka -- z zewnątrz ta kostka wymaga dokładnie dwóch elementów: kwarcu
i kondensatora odsprzęgającego. Jeśli w systemie jest już zegar (kilka
częstotliwości do wyboru, 33kHz, 12MHz itd.), to kwarc nie jest wymagany.
> Układzik, nie powiem, bardzo interesujący, choćby przez swoją
> niewielkość, teoretycznie dałby się zamknąć w pudełku po zapałkach,
Teoretycznie? Tu jest bardzo do niego podobny i po 3,5PLN:
http://allegro.pl/modul-radio-fm-rds-stereo-rda5807m
-arduino-bascom-i5774752438.html
Wymiary płytki 11,4x11,2mm -- da się zamknąć w naparstku.
UWAGA: dokumentacja w ścisłej czołówce najgorszych na świecie.
W praktyce programować to się da jedynie przez analogię do
produktów konkurencji.
> - HiFi to to nigdy nie będzie
Tego nie wiem, ale układ jest przeznaczony do telefonów komórkowych
-- tam HiFi i tak nikt nie oczekuje.
> Choćby z powodu niskiej IF, gdzie zapewne stosuje się też kompresję dewiacji
Szczerze mówiąc, to bym się nie spodziewał, za dużo jest z tym zachodu.
Normalne dekodowanie FM z kwadraturki -- dane wejściowe, arcus tangens,
całkowanie fazy.
> Piszą niby w tym "szicie", że jest odporne na przeładowanie, ale, ja tak
> twierdzę, że takie sytuacje, każdy taki układ rozbroją.
Na pewno nie ma IP3 odbiornika komunikacyjnego, ale nie do tego wszak
służy...
> Domniemywam, że część przyczyn mojej nienajlepszej oceny tych
> układów, spowodowana jest kompromisami układowymi, w tym sensie, że
> zmieścić w małej przestrzeni coś, jakimś kosztem, albo nie mieć tego w
> ogóle.
Przestrzeń już dawno nie jest ograniczeniem, ale teoria może być
zasadniczo słuszna, jeśli kryterium jest niska moc pobierana.
> Może to i moja niewiedza, oraz brak talentu krasomówczego, ale o wiele
> bardziej, zwykły brak zaufania do takich kostek. Wynikły z moich
> praktycznych doświadczeń.
Ale oceniamy kostki, czy samą techniczną stronę takiej demodulacji?
BTW, to nie tylko na FM tak robią, tu masz "wszechzakresową" homodynę
kwadraturową:
https://www.silabs.com/documents/public/data-sheets/
Si4730-31-34-35-D60.pdf
Pozdrawiam, Piotr
-
89. Data: 2017-06-27 09:15:15
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Waldemar wrote:
> A mi za cholerę nie chciała Warszawa wejść, tylko RWE ;-)
Widać odbiornik był reakcyjny. ;-)
Pozdrawiam, Piotr
-
90. Data: 2017-06-27 09:19:33
Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Jarosław Sokołowski wrote:
> Po prostu obwód wielkiej dobroci -- z jak najmniejszymi stratami
> w rezystancjach, potrafiący się rozbujać jak huśtawka w ogródku
> jordanowskim, a więc selektywny.
No ale ile to jest ta *wielka dobroć*? Kwarce mają dobroć
rzędu 1e6, więc zdecydowanie wielką, ale to zaowocuje pasmem
rzędu kilkuset Hz max. A zasadniczo nic nie stoi na przeszkodzie,
by sobie w odbiorniku detektorowym zrobić filtr kwarcowy: jeżeli
po myśli władzy ustawisz go na jedną stację, to m.in. OMIG
kiedyś robił kwarce na zamówienie.
Pozdrawiam, Piotr