-
21. Data: 2010-09-20 12:14:45
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: venioo <p...@o...eu>
Te samochody co wymieniles to wiekszosc z importu, z silnikami >2L,
wiec na dzien dobry dolicz do ich ceny 20% akcyzy i dodaj 1500PLN innych
opłat...
Juz nie bedzie 10kPLN tylko 13,5kPLN
--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086
-
22. Data: 2010-09-20 12:21:02
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2010-09-19 22:20, Michał pisze:
>
> Tylko chce takie auto dla którego 60kkm to "nic" i nic przy nim nie
> zrobię.
>
Gdyby nie reszta zalozen, to polecilbym jakies Suzuki :)
Ojciec ma salonowego Swifta (kupiony w 1999), przejechal nim 200kkm i
jedyne co wymienil (oprocz filtrow, swiec, przewodow WN, plynow i
klockow) to byl przegub z przodu.
Ale poza tym auto glosne, bez mocy a z bajerow to ma: kierownice, pasy,
biegi w podlodze (niczym SYRENA 105L ;))
Moze w wiekszych modelach typu Baleno jest lepiej z wyposazeniem?
--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086
-
23. Data: 2010-09-21 09:42:54
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
> > oczywiście w trakcie zakupu liczę >> na szczęście, a nie pecha << :)
>
> Biorąc pod uwagę auta, które wymieniłeś poniżej, tego szczęścia będziesz
> musiał mieć bardzo dużo.
I to właśnie zakładam :), na mechanicznych rzeczach się nie znam
wiec... sprawdzę tylko czy nie zgnieciony.
> > Auto musi być dobre na trasy, czyli po 900km po Polsce mam żyć :)
>
> Przede wszystkim musi z tej trasy wrócić o własnych siłach.
Zakładam że auto za 10k jednak mi się nie zatrzyma, zamek w bocznynych
drzwiach się może zaciąć, przełącznik szyby popsuć ale nie silnik/napęd/
skrzynia.
> > http://allegro.pl/renault-safrane-wersja-initiale-3-
0-v6-24v-
i1233060900.html
>
> Fajne auto kupił gość. Świeżo sprowadzone i od razu możliwa zamiana na
quada
> lub diesla minimum 1999 rok. Albo więc ten samochód to jest totalna ruina i
> ktoś gościa uświadomił, ile będzie kosztowało naprawienie wszystkich
> niedomagań, albo zużycie paliwa wyrwało nowego nabywcę z butów.
Obstawiam na paliwo, przy lekkiej nodze to zje z 18 PB/100 :)
safrane i ekonomia nie mają nic wspólnego, to potrafi zjeść
8l na trasie, jak hamulca nie dotkniesz, normalne miasto to
jest 20l/100, korki 26l/100.
> > Druga opcja, zabawka :), lepsze zawieszenie, moc, ale brak GPS,
> > brak xenonów, brak BOCZNYCH PODUSZEK !!!!, brak ESP ale ma inne bajery:
> > http://otomoto.pl/renault-safrane-3-0-biturbo-4x4-qu
adra-rarytas-
C8801813.htm
> l
>
> "Autko dla pasjonata, wymaga dużego przeglądu ( slady korozji, swiecące
> kontrolki itp.)". Jeśli ktoś coś takiego w ogłoszeniu pisze, to znaczy, że
> jest duza szansa, że do domu tym nie dojedziesz.
to fakt.
ja chcę być "pasjonat użytkownik".
>
> > Vel Satis, albo inny poobijany:
> > http://otomoto.pl/renault-vel-satis-3-5-v6-C13787302
.html
> > kupić to i nie naprawiać ? (tz. wstawić poduszkę? i atrapę i tyle ?)
>
> Gdyby Ci się chciało dokładnie przeczytać ogłoszenie, to się okaże, że
kupić
> to będziesz musiał do niego dokumenty: "w całości na części bez prawa
> rejestracji".
tu może racja 10k za vel satisa...
> > vel satis jest fajny, ale dopiero wersja initiale,
> > za to audio do kitu i wyciszenie.. hmmm ... ?!? no da się ciszej.
> > ale przy 200 km/h jest cicho.
> > z tym że za tą kase to musiał by być cud.
>
> Nawet jak uda Ci się znieść jajko, to nie kupisz jeżdżącego VelSatisa za 10
> tysięcy złotych.
chyba ze diesel 2.2 :)
> > Teraz tu się nie znam i PROSZĘ o opinie:
> >
> > Lexus LS - ktoś zna to auto, ciche i szybkie ?
> > http://otomoto.pl/lexus-ls400-C14789113.html
>
> Ciche, szybkie (jeśli sprawne) i potrafi wytrząść całą kasę z portfela, jak
> przyjdzie do serwisowania tego. Szczególnie, że jest to zagazowane cholera
> wie czym i cholera wie, w jakim stanie jest np. silnik. Wydatek rzędu 5000
> PLN na podstawowe części należy traktować tutaj jako zupełnie normalne
> zjawisko.
Ooo - czyli takie się daje kupić :) ?
> > BMW 740 E38, już chyba ma navi bo z 1995 roku.
> > http://otomoto.pl/bmw-740-C15046009.html
>
> Aham, "Uszkodzona uszczelka pod głowicą.". Co oznacza koszt naprawy od 2500
> do 8000 PLN, w zależności od tego, kto to będzie robił i na ile dobrze ma
> być złożony silnik.
fakt już w reno to podobnie kosztuje.
> > Audi A8 97', ale jak to bez navi ???:
> > http://otomoto.pl/audi-a8-d2-4-2-b-C15219341.html
>
> Przy tej cenie nawet bym się nie ruszał z fotela, żeby to obejrzeć.
eeee, wygląda sporo lepiej niż to BMW, tu akurat myślę ze a8 da się kupić, i
to prościej niż lexusa.
> > Volvo s80, tylko tego się boje że głośne będzie, za to dobre audio:
> > http://otomoto.pl/volvo-s80-zarej-elektr-klima-okazj
a-C15252786.html
>
> > Thesis, coś ala to tylko poprzecierany z boku może i za 10k by było ?:
> > http://allegro.pl/lancia-thesis-3-0-v6-i1237923762.h
tml
> > takie to nie za bardzo ubite?
>
> Jak to jest tylko poprzecieranie z boku... Na gotowo ten samochód ciężko
> będzie w 20 tysiącach zamknąć.
>
> Generalnie podsumowując wątek, po tym co tutaj sobie wyczytałem wniosek
> wysnuwam jeden - jest takie powiedzenie "wyżej sra niż dupę ma". Doskonale
> oddaje Twój styl poszukiwania samochodu za całą, niesamowitą kasę 10000 PLN
> (słownie 10 tysięcy złotych). Thesis, Vel Satis, Audi A8 - na pewno można w
> tych samochodach przebierać jak w ulęgałkach za te pieniądze. Jak dla mnie
> jesteś idealnym klientem do wpieprzenia się na zajebistą minę pt. "duży,
> mocny, zajeżdżony wózek".
Ok z Vel Satisem i Thesisem przegiąłem, ale niewiele ;)
Idea jest taka: nie chce passata, forda, laguny czy 607mki.
chce auto.
a dokładniej JA CHCĘ:
takie auto co jak jadę to jest cicho i wiem że jak muszę to pojadę szybko,
takie w którym nie czuje kolein i dziur nie kręcę pokrętłem czy ciepło
czy zimno, które jak przesadzę na zakręcie to samo wyprowadzi auto
z poślizgu, auto w którym jak przywalę w coś (nie za ciężkiego) na
czołowe to mi się nic nie stanie. auto w którym sobie ustawie kilka
pozycji fotela i kierownicy, będzie miało gps i dobre audio.
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
24. Data: 2010-09-21 10:12:26
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: "Sklavin" <sklawin.w@_gazeta.pl>
Użytkownik " Michał" <m...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i74t4p$ac4$...@i...gazeta.pl...
> założenia:
> -mocne (3...5 litrów?)
> -duże (~5 metrów ?/1.8 tony +)
> -bezpieczne (żeby gdzieś go rozbili i było widać na youtube co z niego
> zostaje)
> -ciche
> -dobre audio
> -dobre prowadzenie/frajda z jazdy
Jeśli nie brzydzisz się motoryzacją zza oceanu to rzuć okiem na Chryslera
Pacifica. Spełnia większość wymagań. Może stylistyka zewnętrzna jest nieco
banalna ale auto idealne dla ojca rodziny wchodzącego w okres kryzysu wieku
średniego ;-)
-
25. Data: 2010-09-21 10:15:35
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: "Sklavin" <sklawin.w@_gazeta.pl>
Użytkownik "Sklavin" <sklawin.w@_gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i79pdk$930$...@i...gazeta.pl...
> Jeśli nie brzydzisz się motoryzacją zza oceanu to rzuć okiem na Chryslera
> Pacifica. Spełnia większość wymagań. Może stylistyka zewnętrzna jest nieco
> banalna ale auto idealne dla ojca rodziny wchodzącego w okres kryzysu
> wieku średniego ;-)
Upss.. nie doczytałem o jaki budżet chodzi :-)
-
26. Data: 2010-09-21 10:29:32
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: PaPi <...@...3>
> a dokładniej JA CHCĘ:
> takie auto co jak jadę to jest cicho i wiem że jak muszę to pojadę szybko,
> takie w którym nie czuje kolein i dziur nie kręcę pokrętłem czy ciepło
> czy zimno, które jak przesadzę na zakręcie to samo wyprowadzi auto
> z poślizgu, auto w którym jak przywalę w coś (nie za ciężkiego) na
> czołowe to mi się nic nie stanie. auto w którym sobie ustawie kilka
> pozycji fotela i kierownicy, będzie miało gps i dobre audio.
I te 10 kzl wystarczy Ci na jakies 1/10 takiego auta.
-
27. Data: 2010-09-21 12:42:31
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
PaPi <...@...3> napisał(a):
> > a dokładniej JA CHCĘ:
> > takie auto co jak jadę to jest cicho i wiem że jak muszę to pojadę szybko,
> > takie w którym nie czuje kolein i dziur nie kręcę pokrętłem czy ciepło
> > czy zimno, które jak przesadzę na zakręcie to samo wyprowadzi auto
> > z poślizgu, auto w którym jak przywalę w coś (nie za ciężkiego) na
> > czołowe to mi się nic nie stanie. auto w którym sobie ustawie kilka
> > pozycji fotela i kierownicy, będzie miało gps i dobre audio.
>
> I te 10 kzl wystarczy Ci na jakies 1/10 takiego auta.
Eeee, no ja wiem że 10 więcej jest lepiej ale ja chce za 10k.
za 100k można kupić "coś lepszego" (poza tym że nowsze modele i ctroen c6
i vel satis initiale się pojawia) czy nowsze tego co wypisałem ?
(i dlaczego starsze mają aż tak nie działać ?)
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2010-09-21 13:08:07
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:i79nlu$31g$1@inews.gazeta.pl...
>> > oczywiście w trakcie zakupu liczę >> na szczęście, a nie pecha << :)
>>
>> Biorąc pod uwagę auta, które wymieniłeś poniżej, tego szczęścia będziesz
>> musiał mieć bardzo dużo.
>
>
> I to właśnie zakładam :), na mechanicznych rzeczach się nie znam
> wiec... sprawdzę tylko czy nie zgnieciony.
I kupisz mechanicznego trupa.
>> > Auto musi być dobre na trasy, czyli po 900km po Polsce mam żyć :)
>>
>> Przede wszystkim musi z tej trasy wrócić o własnych siłach.
>
> Zakładam że auto za 10k jednak mi się nie zatrzyma, zamek w bocznynych
> drzwiach się może zaciąć, przełącznik szyby popsuć ale nie silnik/napęd/
> skrzynia.
Marzenia. W takim A8 to silnik to jest pierwsza rzecz, która da Ci w dupę. W
następnej kolejności skrzynia i przeniesienie napędu.
>> > Druga opcja, zabawka :), lepsze zawieszenie, moc, ale brak GPS,
>> > brak xenonów, brak BOCZNYCH PODUSZEK !!!!, brak ESP ale ma inne bajery:
>> > http://otomoto.pl/renault-safrane-3-0-biturbo-4x4-qu
adra-rarytas-
> C8801813.htm
>> l
>>
>> "Autko dla pasjonata, wymaga dużego przeglądu ( slady korozji, swiecące
>> kontrolki itp.)". Jeśli ktoś coś takiego w ogłoszeniu pisze, to znaczy,
>> że
>> jest duza szansa, że do domu tym nie dojedziesz.
>
> to fakt.
>
> ja chcę być "pasjonat użytkownik".
To odłóż sobie kolejne 10 tysięcy na zrobienie z tego samochodu, którym
będzie się można ruszyć z miasta bez obaw, że wrócisz na lawecie.
>> > vel satis jest fajny, ale dopiero wersja initiale,
>> > za to audio do kitu i wyciszenie.. hmmm ... ?!? no da się ciszej.
>> > ale przy 200 km/h jest cicho.
>> > z tym że za tą kase to musiał by być cud.
>>
>> Nawet jak uda Ci się znieść jajko, to nie kupisz jeżdżącego VelSatisa za
>> 10
>> tysięcy złotych.
>
> chyba ze diesel 2.2 :)
Nie ma "chyba, że". Nie kupisz i już. Chyba, że kradzionego, albo tak
zajeżdżonego, że będzie druga dycha do włożenia.
>> > Teraz tu się nie znam i PROSZĘ o opinie:
>> >
>> > Lexus LS - ktoś zna to auto, ciche i szybkie ?
>> > http://otomoto.pl/lexus-ls400-C14789113.html
>>
>> Ciche, szybkie (jeśli sprawne) i potrafi wytrząść całą kasę z portfela,
>> jak
>> przyjdzie do serwisowania tego. Szczególnie, że jest to zagazowane
>> cholera
>> wie czym i cholera wie, w jakim stanie jest np. silnik. Wydatek rzędu
>> 5000
>> PLN na podstawowe części należy traktować tutaj jako zupełnie normalne
>> zjawisko.
>
>
> Ooo - czyli takie się daje kupić :) ?
Oczywiście. Mój kolega kupił kiedyś. Wpakował w przeciągu 3 miesięcy jakieś
8 tysięcy w silnik. Elektrykę robił sam, bo jak mu zaśpiewali cenę za
doprowadzenie jej do kultury, to prawie osiwiał. Auto NIGDY nie jeździło
tak, jak powinno.
>> > Audi A8 97', ale jak to bez navi ???:
>> > http://otomoto.pl/audi-a8-d2-4-2-b-C15219341.html
>>
>> Przy tej cenie nawet bym się nie ruszał z fotela, żeby to obejrzeć.
>
> eeee, wygląda sporo lepiej niż to BMW, tu akurat myślę ze a8 da się kupić,
> i
> to prościej niż lexusa.
Oczywiście - kupuj. Podziel się potem radością z eksploatacji na grupie.
>> > Volvo s80, tylko tego się boje że głośne będzie, za to dobre audio:
>> > http://otomoto.pl/volvo-s80-zarej-elektr-klima-okazj
a-C15252786.html
>>
>> > Thesis, coś ala to tylko poprzecierany z boku może i za 10k by było ?:
>> > http://allegro.pl/lancia-thesis-3-0-v6-i1237923762.h
tml
>> > takie to nie za bardzo ubite?
>>
>> Jak to jest tylko poprzecieranie z boku... Na gotowo ten samochód ciężko
>> będzie w 20 tysiącach zamknąć.
>>
>> Generalnie podsumowując wątek, po tym co tutaj sobie wyczytałem wniosek
>> wysnuwam jeden - jest takie powiedzenie "wyżej sra niż dupę ma".
>> Doskonale
>> oddaje Twój styl poszukiwania samochodu za całą, niesamowitą kasę 10000
>> PLN
>> (słownie 10 tysięcy złotych). Thesis, Vel Satis, Audi A8 - na pewno można
>> w
>> tych samochodach przebierać jak w ulęgałkach za te pieniądze. Jak dla
>> mnie
>> jesteś idealnym klientem do wpieprzenia się na zajebistą minę pt. "duży,
>> mocny, zajeżdżony wózek".
>
>
> Ok z Vel Satisem i Thesisem przegiąłem, ale niewiele ;)
No, skoro rąbnięcie się o 100% jeśli chodzi o szacowanie swoich możliwości
nabywczych nazywasz "niewiele" to tak - niewiele się rąbnąłeś.
> Idea jest taka: nie chce passata, forda, laguny czy 607mki.
> chce auto.
Wyłóż 30 tysięcy, kupisz auto. Albo zacznij szukać wśród samochodów roczniki
95-98. Wyłączając segment BMW7, Audi A8, Lexusy i tym podobne.
> a dokładniej JA CHCĘ:
> takie auto co jak jadę to jest cicho i wiem że jak muszę to pojadę szybko,
> takie w którym nie czuje kolein i dziur nie kręcę pokrętłem czy ciepło
> czy zimno, które jak przesadzę na zakręcie to samo wyprowadzi auto
> z poślizgu, auto w którym jak przywalę w coś (nie za ciężkiego) na
> czołowe to mi się nic nie stanie. auto w którym sobie ustawie kilka
> pozycji fotela i kierownicy, będzie miało gps i dobre audio.
Kto by takiego nie chciał. ;) Wiesz - tylko Twoje chcenie ma niewiele
wspólnego z możliwościami finansowymi.
Jurand.
-
29. Data: 2010-09-21 19:37:04
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik " Michał" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i74t4p$ac4$1@inews.gazeta.pl...
> założenia:
> -mocne (3...5 litrów?)
> -duże (~5 metrów ?/1.8 tony +)
> -bezpieczne (żeby gdzieś go rozbili i było widać na youtube co z niego
> zostaje)
> -ciche
> -dobre audio
> -dobre prowadzenie/frajda z jazdy
>
> Cena części i paliwo ma mniejsze znaczenie, i żeby LPG dało się założyć,
> fajnie by było jak by części zamienne były na tym kontynencie, ale nie
> jest to konieczne.
No to jak nic Jaguara powinieneś zanabyć. Wszystkie założenia spełnia a za
10 tys możesz nawet kupić dwa - jednego na części z tym, że najlepiej będzie
założyć hak i tego drugie zawsze wozić ze sobą na lawecie.
-
30. Data: 2010-09-21 20:22:10
Temat: Re: Inaczej: jakie auto do 10k PLN, mocniejsze, szybsze, większe ?
Od: "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl>
W dniu 21.09.2010 10:15, Sklavin pisze:
>
>
> Użytkownik "Sklavin" <sklawin.w@_gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i79pdk$930$...@i...gazeta.pl...
>
>> Jeśli nie brzydzisz się motoryzacją zza oceanu to rzuć okiem na
>> Chryslera Pacifica. Spełnia większość wymagań. Może stylistyka
>> zewnętrzna jest nieco banalna ale auto idealne dla ojca rodziny
>> wchodzącego w okres kryzysu wieku średniego ;-)
>
>
> Upss.. nie doczytałem o jaki budżet chodzi :-)
Bo chlopak sobie jaja robi, a wszyscy sie ekscytuja ;) Bo jak sie ma 10
tys zl i chce wydawac 100 zl na 100km na paliwo to ... to sie nazywa
trolowanie ;) Bo za 10 tys zl to moze kupic dobre Volvo 760 2.8 w full
wypasie _z_tamtych_lat_ a nie auto z kolorowa nawigacja ;)
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com