eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyIdzie wiosna... PrzypomnienieRe: Idzie wiosna... Przypomnienie
  • Data: 2010-02-25 11:07:40
    Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
    Od: kakmar <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 24.02.2010 DoQ <p...@g...com> napisał/a:
    >
    > Jak sobie lubisz pozapierdalac to bierzesz ryzyko na siebie. Tworzenie
    > sloganow (jak i rzekoma niedola motocyklistow) jest po prostu śmieszne
    >
    > Znajomi motocyklisci, z kilkunastoletnim stażem jeżdżą cali i nie
    > brzęczą. Największy problem mają młodzi gniewni, ich codziennie ktoś nie
    > zauważa i chce zabijać.
    >
    > Wypadki byly i beda zawsze, tutaj nic sie nie zmieni.
    > Kazdy moze zginac, kwestia tego jak czesto ryzykuje i prowokuje sytuacje.
    >
    > LOL. Wystarczy żeby pierwszy lepszy łepek obejrzał takiego ach i och
    > stritfajtera w akcji po czym próbował go naśladować. Wystarczy jedna
    > próba i kończy się to dla niego tragicznie. Oczywiście powód jedynie
    > słuszny: ktoś go nie zauważył, zajechał drogę , zepchnął na barierki...
    >
    >> A znowu takiego czegoś nikt nie chce oglądać:
    >> http://www.youtube.com/watch?v=OCt5zVFVPsg
    >
    > Ale gdzie ci źli katamaraniarze mordujący motocyklistę?

    Twój punk widzenia miałby uzasadnienie, gdyby na drogach była sielanka,
    zakłócana tylko przez pędzących motocyklistów. Niestety wszyscy pędzą o
    ile sprzęt pozwala. Masz powyżej bezsensowną pogoń do kolejnego
    czerwonego.

    Nie jest też tak że na drodze ktoś kogoś chce z premedytacją zabić,
    przynajmniej w mierzalnych statystyką ilościach. Gdyby było inaczej
    drogi były by puste a populacja znacząco mniejsza. Wypadki się zdarzają
    gównie dlatego że nie poświęcamy prowadzeniu pojazdu należytej uwagi.
    Niestety staje się to coraz powszechniejsze. Poczucie odpowiedzialności
    za własne zachowania zastępowane jest przeświadczeniem o bezpieczeństwie
    własnego auta i przekonaniem że ktoś inny powinien o moje bezpieczeństwo
    dbać. Dochodzą do tego zwykłe zachowania typu większy ma rację i robi
    się dosyć niebezpiecznie.

    Akcja typu "uważaj na motocykle gdzieś tam" nie ma większego sensu,
    bo trzeba patrzeć też w każdą inną stronę i na wszystko na drodze.
    Może też budzić frustracje, i reakcje podobne to Twojej u kierowców
    którym zwraca uwagę. Nikt nie lubi gdy mu się mówi co ma robić lub
    że coś robi źle. Trudno jednak oczekiwać że akurat motocykliści
    będą propagować co innego.
    Zresztą mimo że mogę się przyzwyczaić że ten z przeciwka będzie
    wyprzedzał na "czołówkę" gdy jadę na motocyklu, spychając mnie na
    pobocze, to trudno mi to zaakceptować jako coś normalnego.

    Propagowanie stereotypu szukającego śmierci motocyklisty nie służy
    moim zdaniem nikomu i może być przejawem frustracji.
    Tak samo jak tłumaczenie przez policję przyczyn większości
    wypadków przekroczeniem prędkości i ściganiem głownie właśnie tego
    wykroczenia. Zwłaszcza na co lepszych odcinkach dróg.


    Problemem jest coraz powszechniejsze jest przekonanie że wystarczy
    jechać zgodnie z ograniczeniem i już się jest bezpiecznym i
    zwolnionym z myślenia, patrzenia na drogę i okolice.

    --
    kakmaratgmaildotcom

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: