-
231. Data: 2020-08-07 14:42:21
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> A kto egzaminuje tych elekktrykow ? :-)
>> Ktos tu pisał, że ci sami, co dają śwadectwo kwalifikacji
>> do zawodu piekarza, murarza i krawca.
>
> Mysle, ze jednak inni.
> Przy czym ... czy to nie ma juz formy Egzaminu Panstwowego ?
Niestety ma.
Jarek
--
-- Szwejk zameldował mu, że jeszcze nigdy nie miał do czynienia z
państwem, ale że kiedyś miał pod opieką słabe szczenię bernardyna,
które karmił sucharami wojskowymi, i też zdechło.
-
232. Data: 2020-08-07 14:48:27
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 7 Aug 2020 13:36:05 +0200, Piotr Wyderski
<p...@n...mil> wrote:
> Ja rozumiem, że jest fala upałów, więc powoli. ALBO puszka, ALBO
> zdolność do dostosowania się do położenia fazy wbudowana w
> urządzenie
> zasilane z gniazdka ALBO montaż przez autoryzowany serwis.
Już było to ci tłumaczone, żeurządzenie wymagające fazy w konkretnym
przewodzie wymaga uruchomienie przez specjalistę. Nie ma znaczenia
czy puszka czy wtyczka, więc nie filozofuj.
Przekaźnik to
> tylko jedna z możliwości, w wielu przypadkach da się to odwrócić
> cyfrowo. Jedno z moich urządzeń jest przystosowane do zasilania z
> trzech
> faz, ale nie wszystkie fazy muszą występować jednocześnie i nie
> zakładam
> żadnych relacji między nimi. Podłączenie 2xL1 + L2 też jest
> zupełnie
> poprawne. Pętle PLL sobie odkryją, co jest grane. Upalenie N też
> nie
> jest problemem, pojedzie i w trójkącie, i na dwóch fazach. Albo na
> N i
> jednej fazie. Dało się, wystarczyło pomyśleć. Więc przestańcie mi
> wmawiać, że to jest problem dla konstruktora, bo to mi się kojarzy
Tak oczywiście, tylko taki konstruktor wyleci na zbity pysk za
projektowanie nieuzasadnione ekonomiczne względem konkurencyjnych
urządzeń. Urzadzenie nie ma być mądre tylko ma zarabiać. Jeśli dałoby
się sprzedać kocioł pusty w środku spełniający oczekiwania klienta,
to byłby to najlepszy produkt w historii świata.
Chłopie, myślisz że Amerykę odkryłeś?
Np. z badań nad najbardziej wkurzającym aspektem rozwoju cywilizacji
technicznej wynika, że obecnie na świecie najbardziej wqurwiające
klientów urządzeń AGD jest brak podtrzymania zegarka w
piekarnikach/kuchenkach. Przy każdym braku zasilania klient musi
ustawiać czas. A wydawałoby by się, że jesteśmy na takim etapie
rozwoju technicznego, że umieszczenie RTC z supercap by potrzymać
zegar nie jest poza naszymi możliwościami. I co? I nic. Nie ma szans
by producenci coś takiego dołożyli. I zdaje się nie istnieje ani
jeden piekarnik/kuchenka z seryjnej produkcji (mam nadzieję ze się
mylę) szanujących się marek by posiadał taką funkcję. Kiedyś na
targach IFA zapytałem przedstawiciela Bosha o to, odpowiedział mi, że
krąży taka legenda, że jakiś ich szef o to samo zapytany swierdził
"po moim trupie".
Więc ze swoimi pomysłami racjonalizatorskimi wiesz gdzie możesz się
udać.
--
Marek
-
233. Data: 2020-08-07 14:49:48
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 7 Aug 2020 14:39:21 +0200, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Ja też nie mam nic przeciwko temu, że niektórzy trzymają się
> (zabawnych) przesądów.
Nikt rozsądny nie określa tego przesądem, więc nic cóż....
--
Marek
-
234. Data: 2020-08-07 14:55:21
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> No to wszystko się zgadza. Myśmy mieli przodujący ustrój, w którym
>> bolec uziemiający znany był od samego początk elektryfikacji. Obecny
>> bywał w domach na pewno w latach 50-60, a można przypuszczać, że i w
>> 40.
>
> Hm .. moze i faktycznie bywal, ale raczej rzadko.
> Wiekszosc gniazdek mialo tylko dwie dziury.
W gomułkowskim mieszkaniu miałem takie w kuchni i w łazience.
Bakelitowe z klapką.
> Ba - sporo wtyczek bylo okraglych, nawet katowych, ale bez dziury
> na bolec.
W zasadzie wszystkie były okrągłe. Co ma swoje dobre uzasadnienie
względami bezpieczeństwa. Płaska "eurowtyczka" ma bolce w połowie
izolowane.
> I jak to wsadzic do gniazdka z bolcem ?
> A jak wtyczka "zalewana", to wiertarka kiepsko w tym wierci :-(
Ale ludzie wiercili.
> Ale ... skad sie to u nas wzielo ?
> Pierwsze elekryfikacje to chyba rodem z Niemiec ... oni wymysli
> ten bolec ?
> A potem przeszli na swoje Schucko ?
>
> Czy to druga fala - przez ZSRR, ale skad u nich ? Sami wymyslili ?
Masowa elektryfikacja jest jednak rodem z ZSRR. Przed wojną wtyczki
i gniazda bywały dość urozmaicone. Ruski mógł to wynaleźć gdzieś
u Francuza w piwnicy -- bo to jednak francuski standard jest (na
wtyczkę typy D mówi się często "French Plug".
>> W latach 70 mogły już pojawiać się pierwsze gniazdka z bolcem
>> u góry.
>
> Raczej nie. PRL, unifikacja ... bolec na dole.
W osiemdziesiątych były takie na pewno. Również podwójne. Za Gierka
raczej też już się pojawiały.
--
Jarek
-
235. Data: 2020-08-07 14:56:17
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek napisał:
>> Ja też nie mam nic przeciwko temu, że niektórzy trzymają
>> się (zabawnych) przesądów.
>
> Nikt rozsądny nie określa tego przesądem, więc nic cóż....
Jakieś badania statystyczne?
--
Jarek
-
236. Data: 2020-08-07 16:08:00
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> No to wszystko się zgadza. Myśmy mieli przodujący ustrój, w którym
>>> bolec uziemiający znany był od samego początk elektryfikacji.
>>> Obecny
>>> bywał w domach na pewno w latach 50-60, a można przypuszczać, że i
>>> w
>>> 40.
>
>> Hm .. moze i faktycznie bywal, ale raczej rzadko.
>> Wiekszosc gniazdek mialo tylko dwie dziury.
>W gomułkowskim mieszkaniu miałem takie w kuchni i w łazience.
>Bakelitowe z klapką.
Ja kojarze bakelitowe bez klapki. Ale moze zle kojarze.
>> Ba - sporo wtyczek bylo okraglych, nawet katowych, ale bez dziury
>> na bolec.
>W zasadzie wszystkie były okrągłe. Co ma swoje dobre uzasadnienie
>względami bezpieczeństwa. Płaska "eurowtyczka" ma bolce w połowie
>izolowane.
Owszem, tym niemniej masz klopot wsadzic taka wtyczke do gniazdka,
a wiec masz ochote miec gniazdka bez bolca :-)
>> I jak to wsadzic do gniazdka z bolcem ?
>> A jak wtyczka "zalewana", to wiertarka kiepsko w tym wierci :-(
>Ale ludzie wiercili.
Sam wiercilem, ale wrednie szlo :-)
>> Ale ... skad sie to u nas wzielo ?
>> Pierwsze elekryfikacje to chyba rodem z Niemiec ... oni wymysli
>> ten bolec ?
>> A potem przeszli na swoje Schucko ?
>
>> Czy to druga fala - przez ZSRR, ale skad u nich ? Sami wymyslili ?
>Masowa elektryfikacja jest jednak rodem z ZSRR. Przed wojną wtyczki
ale jak piszesz o 1940 ...
Wczesniej tez elektryfikacja sie zdarzala, wiec jakies gniazdka
musielismy miec.
>i gniazda bywały dość urozmaicone. Ruski mógł to wynaleźć gdzieś
>u Francuza w piwnicy -- bo to jednak francuski standard jest (na
Do Francji mieli troche daleko
>wtyczkę typy D mówi się często "French Plug".
E ?
https://en.wikipedia.org/wiki/CEE_7_standard_AC_plug
s_and_sockets
Ale powszechny standard, czy raczej standardy, musialy byc wczesniej,
przed 1951.
PE moze jeszcze nie mialy, ale dwa bolce w rozstawie 19mm chyba juz
tak.
Ja tylko tak jeszcze pamietam, ze byly wtyczki z cienkimi bolcami i z
grubymi bolcami ... i gniazdka z malymi otworami i z wiekszymi ..
>>> W latach 70 mogły już pojawiać się pierwsze gniazdka z bolcem
>>> u góry.
>> Raczej nie. PRL, unifikacja ... bolec na dole.
>W osiemdziesiątych były takie na pewno. Również podwójne. Za Gierka
>raczej też już się pojawiały.
Unifikacja z zachodem tym razem, czy licencja na wtyczki ? :-)
J.
-
237. Data: 2020-08-07 16:10:46
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 07.08.2020 o 14:55, Jarosław Sokołowski pisze:
> Masowa elektryfikacja jest jednak rodem z ZSRR. Przed wojną wtyczki
> i gniazda bywały dość urozmaicone.
I napięcia.
I wcale niekoniecznie przed wojną - relikty napięć innych niż 220V
trzymały się w PRL długo.
MJ
-
238. Data: 2020-08-07 16:16:46
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan Michal Jankowski napisał:
[...]
>Też miałem korek na zerze. Dom kupiłem przedwojenny, ale
>elektryfikowany
>już po wojnie. Co ciekawe, ktoś w latach osiemdziesiątych robił
>remoncik
>i część gniazdek miała już bolec uziemienia zmostkowany z zerem!
>Wrrrr...
Zaraz ... przeciez to byl standard.
W czasach przed erą roznicowek w zasadzie jedyny sensowny ... choc w
UK mieli chyba inne zdanie ...
>Ale elektryk był pewnie dbający i dopilnował, aby w każdym gniazdku
>faza
>była z lewej. Oczywiście wypieprzyłem ten zerowy bezpiecznik od razu.
Jaki zerowy bezpiecznik ?
J.
-
239. Data: 2020-08-07 16:26:40
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 07.08.2020 o 14:48, Marek pisze:
> Np. z badań nad najbardziej wkurzającym aspektem rozwoju cywilizacji
> technicznej wynika, że obecnie na świecie najbardziej wqurwiające
> klientów urządzeń AGD jest brak podtrzymania zegarka w
> piekarnikach/kuchenkach. Przy każdym braku zasilania klient musi
> ustawiać czas. A wydawałoby by się, że jesteśmy na takim etapie rozwoju
> technicznego, że umieszczenie RTC z supercap by potrzymać zegar nie jest
> poza naszymi możliwościami. I co? I nic. Nie ma szans by producenci coś
> takiego dołożyli. I zdaje się nie istnieje ani jeden piekarnik/kuchenka
> z seryjnej produkcji (mam nadzieję ze się mylę) szanujących się marek by
> posiadał taką funkcję. Kiedyś na targach IFA zapytałem przedstawiciela
> Bosha o to, odpowiedział mi, że krąży taka legenda, że jakiś ich szef o
> to samo zapytany swierdził "po moim trupie". Więc ze swoimi pomysłami
> racjonalizatorskimi wiesz gdzie możesz się udać.
>
Prędzej każda kuchenka będzie miała wifi.
Zresztą różnorakie urządzenia bateryjne też mogłyby mieć podtrzymanie na
czas wymiany baterii. Prawie żadne nie ma.
MJ
-
240. Data: 2020-08-07 16:27:29
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-08-07 o 16:16 +0200, J.F. napisał:
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
> Pan Michal Jankowski napisał:
> [...]
> >Też miałem korek na zerze. Dom kupiłem przedwojenny, ale
> >elektryfikowany
> >już po wojnie. Co ciekawe, ktoś w latach osiemdziesiątych robił
> >remoncik
> >i część gniazdek miała już bolec uziemienia zmostkowany z zerem!
> >Wrrrr...
>
> Zaraz ... przeciez to byl standard.
Bolec połączony z N? Tak, ale nie w połączeniu z bezpiecznikiem na N.
Mostkowanie ma (miało) zapewnić, że zwarcie fazy do masy urządzenia
przepali bezpiecznik, odłączając tym samym napięcie... A u Jarka 50%
szans że upali się bezpiecznik na N, przez co frania dalej będzie sobie
wesoło stała z 220V na obudowie, czekając aż coś lub ktoś odprowadzi
trochę potencjału do matki ziemi.
Mateusz