-
111. Data: 2020-08-01 12:54:08
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-08-01 o 02:36, Zenek Kapelinder pisze:
> No i chuj że 99,9% ma z lewej. Jak bym miał robić to też bym dał z lewej chociaż
żaden przepis tego nie nakazuje. Kluczowe jest nie że z lewej tylko że nie zostało to
uregulowane bo nie ma takiej potrzeby. Grzecznie spytałem o to gdzie na wyjściu
transformatora jest faza. Jeśli ktoś zrozumie to z transformatorem to już nigdy nie
będzie mamrotał w pijackim widzie o konieczności podłączania fazy do konkretnej
dziurki w gniazdku. Konieczność podłączania fazy do konkretnej dziurki w gniazdku
może zachodzić w sieciach SWER czy jak tam one się nazywają i modyfikacjach tych
sieci. Ale o to bym się o kasę nie założył, dlatego napisałem może.
Gdybyś miał choć minimalne pojęcie o sieciach i instalacjach
elektrycznych to wiedziałbyś, że transformatory stacji elektrycznych
mają jeden koniec każdego uzwojenia uziemiony. Czyli na potencjale ziemi.
-
112. Data: 2020-08-01 14:01:34
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dalej nie ma chętnego co by napisał na którym zacisku transformatora bezpieczeństwa
jest przewód fazowy. Tak samo z energetycznymi. Jeśli mają podłączenie do ziemi to
nie w celu żeby faza była po lewo. Podłączenie do ziemi mają tylko te sieci co o nich
napisałem i jeszcze jeden typ do zasilania w sytuacji kiedy może obciążenie faz być
różne. I obydwa są używane do podłączenia odbiorców nazwijmy ich umownie
indywidualnymi. Żaden transformator do działania z wyjątkiem czystej sieci SWER nie
potrzebuje podłączenia uzwojeń do ziemi. Pracujące w układzie trójkąta na 110% nie
mają podłączenia do ziemi bo to niewykonalne. Pierdolisz i rżniesz fachowca jak
zwykle a docelowo widać że gówno wiesz. Gdyby nie to że w kuchenkach które są
podłączane pod dwie fazy jest jakaś elektronika do sterowania to N było by zbędne.
Kończę bo i tak nie zrozumiesz.
-
113. Data: 2020-08-01 15:07:02
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Te w trójkąt łączone też mają jeden zacisk do ziemi? Weź zajmij się chlebem wodnym bo
zrozumienie jak prąd działa Cię przerasta.
-
114. Data: 2020-08-01 15:13:38
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>
On Sat, 1 Aug 2020 12:10:09 +0200, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
> W dniu 2020-08-01 o 11:26, Artur Stachura pisze:
>> On Sat, 01 Aug 2020 10:58:47 +0200, Marek <f...@f...com> wrote:
>>> On Sat, 1 Aug 2020 10:25:53 +0200, Robert Wańkowski<r...@w...pl>
>>> wrote:
>>>> Bo jakie argumenty są za lewą fazą? Padły w wątku?
>>>
>>> 1. Dobry zwyczaj.
>>> 2. Niektóre urządzenia (np. kotły gazowe)wymagają by w gnieździe po
>>> konkretnej stronie była faza. I najczęściej jest to w lewym.
>>> Przypadek?
>>>
>>> Dwa wystarczą?
>>
>> Dorzucę od siebie jeszcze jeden, choć kuriozalny trochę: listwa
>> zasilająca, która ma dwie lampki oznaczone "Wiring OK/Wrong". Po
>> włączeniu do gniazdka "z fazą z lewej" świeci "OK" na zielono, jeśli
>> faza jest "z prawej" - "Wrong" na czerwono.
>>
>> Produkt chiński, ok. 20-letni, marka Silvershield. Pamiętam, że na
>> opakowaniu był dumny napis "Zabezpieczenie na +, - i 0" :-)
>>
>> Być może były te listwy produkowane na rynek, gdzie ów "wiring" jest
>> unormowany.
>>
>
> Powinna jeszcze korygować ten błąd.
Niezły pomysł. Mnie wskazania tej listwy zachęciły do przerabiania
gniazdek, które elektryk (z uprawnieniami, a jakże) podłączał
konsekwentnie z fazą "po prawej". Ale dla kogoś, kto chce na szybko
podpiąć np. wspomniany gdzieś w wątku piec c.o. a nie ma pojęcia o
elektryce, zakup takiego "Power wiring optimizera" mógłby być
rozsądny. Chociaż, z drugiej strony, taki piecyk czy inne urządzenie
wymagające czegoś nie unormowanego, mógłby sam sobie przełączać
doprowadzenia. Nawet ręczny przełącznik załatwiałby sprawę.
--
Artur Stachura
-
115. Data: 2020-08-01 15:32:07
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2020-08-01 o 15:13, Artur Stachura pisze:
> Ale dla kogoś, kto chce na szybko
> podpiąć np. wspomniany gdzieś w wątku piec c.o. a nie ma pojęcia o
> elektryce, zakup takiego "Power wiring optimizera" mógłby być
> rozsądny. Chociaż, z drugiej strony, taki piecyk czy inne urządzenie
> wymagające czegoś nie unormowanego, mógłby sam sobie przełączać
> doprowadzenia. Nawet ręczny przełącznik załatwiałby sprawę.
Prawidłowe podłączenie urządzenia typu kocioł CO uzyskuje się podczas
pierwszego uruchomienia, co z reguły robi serwis.
>
--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
116. Data: 2020-08-01 15:44:52
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>
On Sat, 1 Aug 2020 15:32:07 +0200, PeJot <P...@n...pl> wrote:
> W dniu 2020-08-01 o 15:13, Artur Stachura pisze:
>> Ale dla kogoś, kto chce na szybko
>> podpiąć np. wspomniany gdzieś w wątku piec c.o. a nie ma pojęcia o
>> elektryce, zakup takiego "Power wiring optimizera" mógłby być
>> rozsądny. Chociaż, z drugiej strony, taki piecyk czy inne urządzenie
>> wymagające czegoś nie unormowanego, mógłby sam sobie przełączać
>> doprowadzenia. Nawet ręczny przełącznik załatwiałby sprawę.
>
> Prawidłowe podłączenie urządzenia typu kocioł CO uzyskuje się podczas
> pierwszego uruchomienia, co z reguły robi serwis.
Dobrze wiedzieć. W takim razie proponowane ustrojstwo nie ma chyba
jednak sensu...
--
Artur Stachura
-
117. Data: 2020-08-01 15:50:05
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
w artykule <news:slrnria62u.5sg.jaros@falcon.lasek.waw.pl> pisze:
> Pan Andrzej P. Wozniak napisał:
>
>> Mnie bardziej ciekawi, kto wpadł na pomysł, żeby wyłączniki
>> oświetlenia zakładać na przewodzie zerowym.
> A wpadł? Bo się nie spotkałem.
Mam tak w domu. Cały blok tak chyba ma (być może losowo). Nie przyszło mi
do głowy, aby sprawdzać (osobiście czy pytając sąsiadów) pozostałe dwa
bloki, które były razem budowane. Teraz przynajmniej wszędzie są w
mieszkaniach bezpieczniki różnicowo-prądowe, więc nie ma problemu z
pstrykaniem, ale wcześniej bezpieczniki były w zamkniętych szafkach na
klatce schodowej, a klucz zawsze gdzieś się zapodziewał.
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)
-
118. Data: 2020-08-01 15:56:55
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako Robert Wańkowski <r...@w...pl>
w artykule <news:5f25411c$0$17353$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
> W dniu 2020-08-01 o 02:44, Andrzej P. Wozniak pisze:
>> Mnie bardziej ciekawi, kto wpadł na pomysł, żeby wyłączniki
>> oświetlenia zakładać na przewodzie zerowym.
> A jest przepis (nie przepis a norma :-) ) na to, aby fazowego nie
> podłączać do gniazda żarówki na gwincie?
W jaki sposób chcesz bezpiecznie wymieniać żarówki czy odkurzać i myć
żyrandol, kiedy bezpieczniki są zamknięte w szafce na klatce schodowej, a
klucz gdzieś się zapodział?
Widziałeś, jak się zachowują niektóre kompaktowe świetlówki podłączone w
taki sposób? Po wyłączeniu widać w ciemności pulsowanie co najmniej przy
elektrodach lub słabą poświatę na całej długości rurek wyładowczych. Przy
czym podobnie kiepsko bywają zrobione świetlówki no name i markowe, cena
nie jest wyznacznikiem jakości. Mogę zrobić jakiś filmik w nocy, ale
pewnie niewiele będzie widać.
Elektronika w oświetleniu ledowym też się pewnie zużywa z tego powodu
szybciej (wszak pracuje na okrągło, a nie tylko po włączeniu), ale tego
raczej nie widać.
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)
-
119. Data: 2020-08-01 16:26:59
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako Piotr Wyderski <p...@n...mil>
w artykule <news:rg383k$1g34v$1@portraits.wsisiz.edu.pl> pisze:
> Andrzej P. Wozniak wrote:
>
>> Jeśli chodzi o fazę po lewej stronie, to jedynym uzasadnieniem jest
>> bezpieczeństwo dzieci.
> Jedynym uzasadnieniem jest to, że istnieją kraje, gdzie to zostało
> unormowane i faza musi tam być podłączona po stronie lewej.
Ale możesz wymienić te kraje? Bo na linkowanych wczoraj przez Zbycha
wzorach podłączenia faza była po _prawej_ stronie. W przypadku UK było to
duże (nie wszystkim się podoba) podwójne gniazdko poziome z wyłącznikami
(to się chwali).
> Rozsądek podpowiada, że jeśli nie ma obiektywnego powodu robić
> odstępstwa, to
> nie należy go robić. Ale z tego w żaden sposób nie wynika, ża
> instalacja zrobiona odwrotnie jest zła. Ot, statystyczna ciekawostka,
> nic więcej.
Instalacja na odwrót może być kłopotliwa, jak na to wskazywali inni. Tak
czy owak urzędowa norma też nie zwalniałaby z obowiązku sprawdzenia stanu
faktycznego, w końcu wszędzie można natknąć się na samoróbki czy błędy.
Nawet samemu sobie nie można ufać...
> Co do bezpieczeństwa dzieci, to mój syn próbował podłączyć do gniazdka
> termoparę, bo jakiś idiota wyposażył ją w podwójny wtyk bananowy o
> rozstawie idealnie pasującym do otworów gniazda. Śrubokręty próbował
> wkładać na leżąco, więc jego praworęczność niewiele by tu zmieniła.
> Wszystkie gniazda są wewnętrznie zabezpieczone, a na technikę dwóch
> śrubokrętów nie wpadł.
Właśnie na takie komentarze czekałem. Mój osobisty zły przykład o niczym
by nie świadczył, więc się do niego nie odwoływałem. Poza tym statystyka
jest do bani bez podania wieku.
Miałem na myśli dzieci w wieku przedszkolnym i manipulacje mniej czy
bardziej przypadkowe (bo akurat jest pod ręką), a nie celowe działania,
jakie sam też uskuteczniałem w wieku szkolnym. Jakąś wprawę w korzystaniu
z urządzeń elektrycznych ma teraz każde dziecko, które korzysta z
przenośnej elektroniki osobistego użytku (notebook, smartfon, tablet),
wcześniej to był raczej sprzęt AGD (odkurzacz) czy lampka nocna.
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)
-
120. Data: 2020-08-01 17:00:13
Temat: Re: Idiotyczny standard gniazdka 230V
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako Uzytkownik <a...@s...pl>
w artykule <news:5f253356$0$514$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
> W przypadku zasad montażu instalacji elektrycznych, określają to:
> ustawy, rozporządzenia, normy oraz wytyczne (np. konspekty SEP), a nie
> żadne "przepisy". Co do "przepisów" to mogą być np. kulinarne.
Przesadzasz. Przepis jest ogólnym terminem stosowanym potocznie jako
rzeczownik zbiorowy dla określenia różnych kategorii mniej czy bardziej
sformalizowanych zaleceń (pojedynczych lub zbiorów). Dotyczy to i
przepisów prawnych (ustaw i rozporządzeń), i przepisów farmaceutycznych
(recept), i przepisów kulinarnych, i przepisów informatycznych
(algorytmów), i wszelkich innych. Jeśli ktoś prosi o wymienienie
jakichkolwiek przepisów z określonej dziedziny, to znaczy, że interesuje
go każde zalecenie z tej dziedziny sformułowane jako mniej czy bardziej
oficjalny dokument niezależnie od kwalifikacji prawnej czy formalnej
poprawności.
Aby nie było zupełnie abstrakcyjnie, podam inny przykład, jakim jest
,,konflikt interesów". W Polsce nie jest to termin formalno-prawny, choć
istnieją przepisy prawne w randze ustaw i rozporządzeń, które pewnych
konfliktów interesów dotyczą. Masz jakiś kłopoty z językiem użytym w tym
akapicie? Podasz jakiś przepis, z którego wynika co innego?
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)