W dniu 29.11.2024 o 00:51, cezar pisze:
> On 11/28/24 10:51, Janusz wrote:
>> Ale ta elektronika jest strasznie badziewna, to wszystko działa na
>> słowo honoru i zdechnie przy byle pierdnięciu. Jak cię taki
>> sterowniczek interesuje to lepiej poszukać na zachodzie scalaka,
>> chociaż tutaj to może być procek 8 nóżkowy jakiś np stm które oni
>> klepią masowo, odpowiednio zaprogramowany. Dlatego ten numer nic nie
>> mówi.
>
> Raczej mało prawdopodobne. Jest tam detekcja zera, żeby dało się
> regulować jasnością na triakach i  zasilanie praktycznie bezpośrednio z
> sieci
>
Gdzieś widziałem projekt sterowania lampkami LED na PICu.
Detekcja zera - rezystor 4M7 bezpośrednio z sieci wpięty na pin procka.
Wyjścia piny PICa przez rezystor bezpośrednio na tyrystory.

Da się.
Zasilanie przez bodaj że rezystor 100kR i diodę na
PICa z zenerką równolegle.

W wersji low cost można naprawdę dużo uprościć.

Sam tak z ATTiny26 bodajże zrobiłem do automatycznego gaszenia światła
w garażu po włączeniu pstryczkiem z 15 lat temu i działa do dzisiaj.

Wykorzystywanie wewnętrznych diod od ochrony przed ESD jest
"nie eleganckie" ale gdy ograniczysz prąd do 1-3mA nie ma szans
na zatrzaśniecie wejścia...
--
pzdr, j.r.