W dniu 25.11.2015 o 22:18, Jarosław Sokołowski pisze:

> Z opisu wygląda trochę jak "Koliber". Ale tam baterie były mniejsze.
> Chociaż i tak nie szło dostać w kiosku żadnych, najłatwiej było
> o płaskie. Więc się je przyczepiało gumką od weków z tyłu do radia.
> Było kilka różnych modeli ruskich prijomników w skórzanym futerale.
> Ale okienko miały przeważnie okrągłe, przeznaczone na skalę. Na
> głośnik powycinana były małe dziurki na kształt siatki.
>

Nie, to nie koliber na pewno. Okienko w futerale pamiętam prostokątne,
ale jak wiadomo pamięć płata figle.
Może spróbuję narysować co pamiętam.

--
Mirek.

do góry

On 2015-11-25 22:27, Mirek wrote:
> W dniu 25.11.2015 o 22:18, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Z opisu wygląda trochę jak "Koliber". Ale tam baterie były mniejsze.
>> Chociaż i tak nie szło dostać w kiosku żadnych, najłatwiej było
>> o płaskie. Więc się je przyczepiało gumką od weków z tyłu do radia.
>> Było kilka różnych modeli ruskich prijomników w skórzanym futerale.
>> Ale okienko miały przeważnie okrągłe, przeznaczone na skalę. Na
>> głośnik powycinana były małe dziurki na kształt siatki.
>>
>
> Nie, to nie koliber na pewno. Okienko w futerale pamiętam prostokątne,
> ale jak wiadomo pamięć płata figle.
> Może spróbuję narysować co pamiętam.
>

Moja teściowa ma Kaszpirowskiego na VHS, może pomoże ;-)


Włodek

do góry

On 2015-11-25 22:27, Mirek wrote:
> W dniu 25.11.2015 o 22:18, Jarosław Sokołowski pisze:
>
>> Z opisu wygląda trochę jak "Koliber". Ale tam baterie były mniejsze.
>> Chociaż i tak nie szło dostać w kiosku żadnych, najłatwiej było
>> o płaskie. Więc się je przyczepiało gumką od weków z tyłu do radia.
>> Było kilka różnych modeli ruskich prijomników w skórzanym futerale.
>> Ale okienko miały przeważnie okrągłe, przeznaczone na skalę. Na
>> głośnik powycinana były małe dziurki na kształt siatki.
>>
>
> Nie, to nie koliber na pewno. Okienko w futerale pamiętam prostokątne,
> ale jak wiadomo pamięć płata figle.
> Może spróbuję narysować co pamiętam.
>
A może jednak zamiast Kaszpirowskiego skorzystać z google :=P

http://www.bertibenis.it/Soviet%20transistor%20radio
s.htm

Włodek

do góry

W dniu 25.11.2015 o 22:27, Mirek pisze:

> Może spróbuję narysować co pamiętam.
>

Pierwsze co mi wyszło:
http://postimg.org/image/yujoaur7p/
Głośnik chyba powinien być po drugiej stronie inaczej nie będzie pasował
do futerału. Skali właściwie nie pamiętam wcale, ale chyba była w tym
miejscu co narysowałem. Tył był albo taki trójkątny albo zaokrąglony.
Część z głośnikiem była biała, natomiast druga połowa żółta. Być może
głośnik w ogóle był od spodu i stąd podstawka.

--
Mirek.

do góry

Pan Mirek spróbował narysować co pamięta:

> Pierwsze co mi wyszło:
> http://postimg.org/image/yujoaur7p/
> Głośnik chyba powinien być po drugiej stronie inaczej nie będzie pasował
> do futerału. Skali właściwie nie pamiętam wcale, ale chyba była w tym
> miejscu co narysowałem. Tył był albo taki trójkątny albo zaokrąglony.
> Część z głośnikiem była biała, natomiast druga połowa żółta. Być może
> głośnik w ogóle był od spodu i stąd podstawka.

Prostokątne otwory w skórzanym futerale miała "Selga", takie jak wcześniej
opiywałem, a zobaczyć można choćby tu:

http://olx.pl/oferta/stare-radio-selga-7-transistor-
sprzedam-tanio-CID767-IDbcBRD.html

Z tym że było wiele wykonań, czsem sporo różniących się między sobą.

--
Jarek

do góry

Hello Jarosław,

Wednesday, November 25, 2015, 10:18:31 PM, you wrote:

>> No to teraz trudniejsze: najstarsze radyjko jakie pamiętam - plastikowa
>> obudowa, pół żółta (kremowa?), pół szara (biała?), chyba na baterie R20,
>> charakterystyczna była podstawka z drutu w kształcie trójkąta, którą
>> przykręcało się do obudowy i radyjko stawiało się na tym, albo bez tego
>> drutu nosiło się w skórzanym pokrowcu przypominającym tornister, z
>> prostokątnym okienkiem na głośnik. To było bardzo stare - na pewno
>> jeszcze tranzystory germanowe i produkcja też ZSRR.
> Z opisu wygląda trochę jak "Koliber". Ale tam baterie były mniejsze.
> Chociaż i tak nie szło dostać w kiosku żadnych, najłatwiej było
> o płaskie.

Nie przeginaj. Za czasów kolibra a nawet późniejszych nie było
problemu z kupnem baterii 6F22. Problemem tych baterii (do dzisiaj!)
była i jest nadal żałośnie niska pojemność i szaleńczo wysoka w
stosunku do pojemności cena. Dwie baterie płaskie doczepione do Selgi
na gumkę do weków były wieczne w porównaniu z 6F22 i - przede
wszystkim - były TAŃSZE.

> Więc się je przyczepiało gumką od weków z tyłu do radia.
> Było kilka różnych modeli ruskich prijomników w skórzanym futerale.
> Ale okienko miały przeważnie okrągłe, przeznaczone na skalę. Na
> głośnik powycinana były małe dziurki na kształt siatki.

https://www.google.pl/search?q=radio+selga&hl=pl&sou
rce=lnms&tbm=isch


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 25.11.2015 o 23:36, Jarosław Sokołowski pisze:

> Prostokątne otwory w skórzanym futerale miała "Selga",

Nie, to na pewno nie "Selga" - zupełnie nie pasuje. Kluczem tutaj jest
ta druciana podstawka - w ogóle nie znalazłem żadnego modelu z czymś
podobnym, Trochę nieproporcjonalnie mi się to narysowało - radio było
bardziej prostokątne niż kwadratowe (z góry), głośnik większy, a
podstawka niższa - podwyższała radio mniej więcej tyle co jego wysokość.
Nie pamiętam, czy w futerale był otwór na skalę - jeśli był, to od góry
w tej klapie. Po bokach na pewno były szczeliny na pokrętła. Dno
futerału było zaokrąglone (źle jest narysowane), natomiast radio w tym
miejscu miało baterie - być może, że jedna połówka była zaokrąglona a
druga ścięta tak jak narysowałem.

--
Mirek.

do góry

W dniu 26.11.2015 o 00:30, Mirek pisze:

> Nie, to na pewno nie "Selga" - zupełnie nie pasuje. Kluczem tutaj jest
> ta druciana podstawka

Znalazłem. To był na 99.99% odbiornik "Kosmonawt".
Kluczem było nakarmienie googla po rosyjsku.
http://www.retrotexnika.ru/katalog/radio-tehnika/tra
nzistor-priemnik/tranzistornyij-radiopriemnik-kosmon
avt.html
Tutaj nie ma podstawki, ale widać ją tu:
http://lampilich.narod.ru/downdjvu/rmedium.html
Podstawkę kompletnie pokręciłem -teraz sobie przypominam, że faktycznie
mogła być taka. Kolory się zapomina, ale być może, że mój był jednak
biało (kremowo) - szary.
Głośnik chyba jednak był od spodu - i gniazdko na słuchawki (dziurka w
futerale).
Chodziło być może o to, żeby po otwarciu klapy futerału skala nie była
do góry nogami, a z kolei w wersji stolikowej (u mnie lodówkowej) nie
leżało na głośniku - stąd podstawka.
Ot radziecka technika...

--
Mirek.

do góry

W dniu 2015-11-27 o 22:10, Mirek pisze:

> mogła być taka. Kolory się zapomina, ale być może, że mój był jednak
> biało (kremowo) - szary.

Kolory chyba bywały różne:
http://www.radiomuseum.org/r/minsk_radi_kosmonavt.ht
ml

MJ

do góry

Wed, 25 Nov 2015 22:37:39 +0100 Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz
Wojtiuk"> napisał:

>Moja teściowa ma Kaszpirowskiego na VHS, może pomoże ;-)

O kur... R O T F L.

:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D


Szkoda że PRHN już nie funckjonuje, bo bym podesłał.

do góry