-
41. Data: 2020-12-22 23:25:44
Temat: Re: Hulajnoga elektryczna o dużej mocy - jakim jest pojazdem wg przepisów?
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 22-12-2020 o 23:19, ToMasz pisze:
> oba co? Twizy i motorower są porównywalne w kwestii spełnianych funkcji.
> to i to jeżdzi na tani prąd, jest ekologiczne i nadaje się na transport
> osobisty.
Dopóki się na śliskim nie wywalisz ze skuterkiem.
> twizy i xsara porównywalne są cenowo. pełnoprawny samochód - to jednak
> jest fajna rzecz. można nad morze jechać, na narty, na wycieczke z
> rowerami, pralkę przywieść.
O ile będzie jechać.
Jak się zepsuje, to przestaje być porównywalne z jeżdżącym elektrykiem.
Nawet skuterkiem, ale na 4 kołach, tak jak Twizy.
-
42. Data: 2020-12-23 01:35:32
Temat: Re: Hulajnoga elektryczna o dużej mocy - jakim jest pojazdem wg przepisów?
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 22.12.2020 o 23:19, ToMasz pisze:
>>> autobusu, jego wartość zwróci się w ciągu 3 lat!
>>
>> Hulajnoga? Jak tym zakupy wozić? Jak rozwiązać problem deszczu, śniegu?
> ja piszę o dojeździe do pracy i do domu. bułki - do plecaka.
No dobra, jak się nie robi zakupów rodzinie to można w plecaku wozić.
Też tak robiłem skuterkiem, tylko mały plecak miałem. Ciągle pozostaje
co zrobić w deszczu. Jak zrobiłem tak się do dzisiaj z tego śmiejemy.
>> Po co oszczędzać?
> widzisz.... Wielu ludzi lubi obnosić się z czymś drogim, żeby innym
> szczęki poopadały. Wielu ludziom nie opadają szczęki, bo wiedzą że aby
> kupić coś drogiego, aby wydawać swoje pieniądze w głupi sposób, trzeba
> najpierw je zarobić. albo pożyczyć i zapłacić za pożyczenie. Więc po co
> oszczędzać? żeby ogólnie mniej pracować, więcej mieć czasu na to co
> sprawia przyjemność, albo na odpoczynek.
To właśnie po to wydaje się pieniądze. Możnaby komunikacją miejską
jeździć, ale dzięki samochodowi można szybciej i wygodniej ze wszystkim
uwinąć się i w domu opoczywać.
> na 100% przyjemniej i szybciej,
> pomyka się rowerem czy hulajnogą przez park, niż czeka na autobus i
> jedzie w ścisku.
A kto chce autobusem jeździć?
> oczywiście można autem, ale to nie ekologiczne i
> drogie.
Ale nas stać i nie jest tak nieekologiczne by się aż tak przejmować.
> Sam parking może w centrum 100zł kosztować.
100 to najmniej, może kosztować pewnie 400. 100 to ja zaśmiałem się jak
łatwo załatwiłem. Nie zawsze praca jest w ścisłym centrum.
> a 12kg hulajnogę
> postawisz w biurze.
W banku? Dobrze się czujesz?
>
>>> Twizy.... W piwnicy nie schowasz.
>>
>> Do grobu też nie zabierzesz.
> a co to ma do rzeczy? jednoślad elektryczny moze być schowany
> gdziekolwiek.
Ale po co go chować? Równie dobrze można chcieć do grobu zabrać.
> polecany tutaj twizzy nie. mało tego, bałbym się zostawić
> twizy pod blokiem.
Co by Ci zrobili? Zdjęcie? Ludzie w gacie s...ją bez konkretnego powodu.
>
>>> śnieżną zimą, mroźną zimą tak samo jak na jednośladzie - nie pojedziesz.
>> Jak bardzo musi być zimna i śnieżna?
> obojętnie. tak samo jak jednoślad twizy nie nadaje się na gównianą
> pogodę. Z praktyki wiem ze to sie rzadko trafia - ale jednak.
No nie, o to właśnie chodzi, że różni się diametralnie. Jakoś tak jest,
że jeszcze nie zdarzyło się bym wolał jechać RSem.
>
>>
>>> za otomoto - nieuszkodzony, 21 tyś.
>>
>> Powiedziałbym nawet, że to okazja, ale jest poza sezonem.
>>
>>> 10 letnia xsara picasso kosztuje 11 tyś. (choć jedna jest za 7)
>>> BARTON ENERGY skuter elektryczny sklep Szyce, 4tyś.
>>
>> Oba nieporównywalne.
> oba co?
Dwa zdania powyżej. W jednym XXXX, w drugim YYYY. Oba nieporównywalne z
Twizy.
> Twizy i motorower są porównywalne w kwestii spełnianych funkcji.
Bredzisz jak Cavalino.
> to i to jeżdzi na tani prąd,
Motorower jeździ na benzynę :-) Rozumiem skuter elektryczny ... prąd
niczego nie determinuje. Może być na benzynę albo cokolwiek. Nikogo to
dzisiaj nie grzeje.
> jest ekologiczne i nadaje się na transport
> osobisty. co prawda twizy ma szybkę i trochę chroni przed deszczem,
Trochę ... błehłehehe. Ty się weź puknij w główkę. Nie masz trzeźwej
oceny nie tylko w tym temacie.
> jest
> gdzie torbę położyć, ale jednocześnie trzeba to jakoś pod pracą
> zabezpieczyć, pod domem też,
Po domem akurat nie, pod blokiem możnaby rozważyć, ale ... musiałbyś
chyba Ty przyjść i coś nabroić bo jakoś od roku nikt tego nie robi. Może
wejść nie umie, ROTFL.
> a hulajnogę zabierzesz ze sobą
Dokąd? Hulajnoga jest wszędzie problemem. Do mieszkania sobie mogę
zabrać i tyle. I mi będzie zawadzała. Miałem skuter to wiem. Chwilowo
nie mam i mam luz.
> twizy i xsara porównywalne są cenowo. pełnoprawny samochód - to jednak
> jest fajna rzecz. można nad morze jechać, na narty, na wycieczke z
> rowerami,
A mówimy o tym?
> pralkę przywieść.
ROTFL.
> Parking trzeba mieć, ale różnica w cenie
> jest taka, ze kasy wystarczy na paliwo na tysiące kilometrów. A jakby
> tak jakiegoś matiza albo seicento do konkurencji wprowadzić....
Ok wprowadzam. Chcesz moje Seicnnto za 2500 zł? 1/4 tego co liczyłeś za
xarę. W pełni sprawne, z dobrym wyposażeniem. Jeździłem nim wielokrotnie
ze Śląska nad morze bez problemu. Po górach też.
>
> Dla mnie koniec.
Jeśli Seicento jest takie cudne to czemu ciężko zaśpiewać za nie 2500? A
Twizy albo twoją xarę jakoś można 10x tyle. Xara to jakiś wyjątkowy
samochód?
Brak Ci trzeźwej oceny.
-
43. Data: 2020-12-23 01:36:16
Temat: Re: Hulajnoga elektryczna o dużej mocy - jakim jest pojazdem wg przepisów?
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 22.12.2020 o 23:25, Cavallino pisze:
> W dniu 22-12-2020 o 23:19, ToMasz pisze:
>
>
>> twizy i xsara porównywalne są cenowo. pełnoprawny samochód - to jednak
>> jest fajna rzecz. można nad morze jechać, na narty, na wycieczke z
>> rowerami, pralkę przywieść.
>
> O ile będzie jechać.
> Jak się zepsuje, to przestaje być porównywalne z jeżdżącym elektrykiem.
> Nawet skuterkiem, ale na 4 kołach, tak jak Twizy.
Skuterek na 4 kołach. Puknij się chłopku w swój głupi czerep.
-
44. Data: 2020-12-23 01:37:43
Temat: Re: Hulajnoga elektryczna o dużej mocy - jakim jest pojazdem wg przepisów?
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 22.12.2020 o 23:22, Cavallino pisze:
> W dniu 22-12-2020 o 17:16, ToMasz pisze:
>
...
>
>> za otomoto - nieuszkodzony, 21 tyś.
>> 10 letnia xsara picasso kosztuje 11 tyś. (choć jedna jest za 7)
>
> 10 letnia spalinówka to już skarbonka.
> A Twizy jako zabawka dla dziecka byłby ok.
ZOE za 80 tys to jest zabawka dla dorosłego chłopka takiego jak Ty.