Dnia Thu, 12 Dec 2013 09:29:18 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

>> (...) Tumany w
>> jakimś pobliskim ASO poradziły sobie w ten sposób, że odpieli aku a po
>> podpięciu auto napompowało tył i pojechał dalej. Za miesiąc w W-wie znowu
>> miał to samo. ASO nie zdiagnozowało tego.
> ASO citroena w Wawie (Al. Krakowska) to najgorsze ASO z jakim kiedykolwiek
> miałem do czynienia.
Weź mnie strasz, bo u nich kupowałem swoje auto (jestem z Torunia).
ASO w Toruniu też nie lepsze.

Bohater mojej opowieści jeździł do jeszcze innego ASO - ma być kilka w
W-wie.

--
Franc