Dnia Fri, 2 Mar 2018 21:36:21 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> Za pierwszym razem historia była bardziej złożona.
> Hołek jechał grubo 200+, policjanci jak go doganiali, to ich zobaczył i
> gwałtownie zwolnił.

O ile pamietam, to zblizal sie tez teren zabudowany i czas bylo
zwolnic.

Tak czy inaczej - to policjanci jechali 200+.
I widac bylo, ze wtedy Holek jedzie wolniej niz oni.

> Policzyłem (dość dokładnie), że w chwili pomiaru jechał 100km/h.
>
> Sąd go skazał nie na podstawie pomiaru, a na podstawie odległości i czasu
> jaki minął od ruszenia radiowozem, do miejsca zatrzymania z którego
> obliczono prędkość średnią.
>
> Co pokazuje że sąd podszedł do sprawy dość twórczo - bo pomiar był
> kompletnie do bani.

Czemu ? Odleglosc i czas daje piekna predkosc srednia, a ze przekracza
ona dopuszczalna, to widze podstawe do ukarania.
A przeciez i ITD uruchomila odcinkowe pomiary predkosci.

> Trudno powiedzieć - policja nierzadko sama publikuje nagrania na których
> jasno widać że policjanci podczas pomiaru jadą o dobre 20km/h szybciej niż
> pojazd który filmują. Do tego zdarzają się wypowiedzi policjantów w mediach
> z których wynika że policjant nie wie jak działa videoradar i sądzi że
> mierzy prędkość pojazdu filmowanego.
>
> Być może biegły zobaczy nagranie i z niego wyjdzie że przekroczył o mniej
> niż 50.
>
> I swoją drogą - ciekawe co się wtedy dzieje?

No ja to co ? Sad uznaje niepoprawnosc zabrania PJ i nakazuje jego
zwrot ... i jest to np pol roku po jego zwrocie :-)

J.

do góry

Dnia Fri, 02 Mar 2018 23:22:22 +0100, r...@k...pl napisał(a):

> Fri, 2 Mar 2018 21:36:21 +0100, w
> <6t7g9pxtpsfg$.159aqfewu2vgn$.dlg@40tude.net>, Tomasz Pyra
> <h...@s...spam.spam> napisał(-a):
>
>> Trudno powiedzieć - policja nierzadko sama publikuje nagrania na których
>> jasno widać że policjanci podczas pomiaru jadą o dobre 20km/h szybciej niż
>> pojazd który filmują. Do tego zdarzają się wypowiedzi policjantów w mediach
>> z których wynika że policjant nie wie jak działa videoradar i sądzi że
>> mierzy prędkość pojazdu filmowanego.
>
> No dobra, a jak działa, bo już różne wersje słyszałem.

Działa tak, że mierzy tylko i wyłącznie prędkość radiowozu.

Tu przyjładowy film:
https://www.youtube.com/watch?v=aCR40vCE_4I
Pomiar wykonany jest od 4:35

Urządzenie mierzy i podaje cały czas prędkość radiowozu.
Operator ustawia odległość na której wykonany zostanie pomiar (w tym
wypadku 100m - zazwyczaj policjanci ustawiają 50 lub 100m) i uruchamia
pomiar przyciskiem.

Na tym odcinku zostanie zmierzona średnia prędkość _radiowozu_ - na filmie
było to 245km/h.

> W "Uwaga Pirat" widać na rejestratrorze wyraźnie prędkość radiowozu i prędkość
> ofiary.

Prawa to aktualna prędkość radiowozu.
Lewa to średni pomiar na odcinku uruchamiany przyciskiem (do następnego
przyciśnięcia pokazuje poprzedni wynik).

Wideorejestratory używane w polskiej policji nie mają żadnych urządzeń
radarowych, ani innych pozwalających mierzyć wzajemną prędkość pojazdów.
Precyzja pomiaru opiera się tylko i wyłącznie na założeniu że pojazdy jadą
ze stałą prędkością.
A to w praktyce nie jest możliwe w sytuacji innej niż wiszenie komuś na
zderzaku.

Sprawa jest prosta - odległość na której dokonyway jest pomiar powinna być
np. 5x dłuższa niż odległość dzieląca radiowóz i pojazd kontrolowany.
Wtedy owszem trzeba by pojechać z nim 2km jeśli chce się go mierzyć jadąc
400m za nim.
Wtedy nawet niewielka zmiana odległości nie będzie miała wpływu na pomiar.
A jeśli różnica prędkości będzie istotna, to również będzie wyraźnie widać
że pojazd któremu mierzą prędkość urósł w kadrze np. dwukrotnie między
początkiem, a końcem pomiaru.

do góry

W dniu 03.03.2018 o 00:02, Tomasz Pyra pisze:

> Sprawa jest prosta - odległość na której dokonyway jest pomiar powinna być
> np. 5x dłuższa niż odległość dzieląca radiowóz i pojazd kontrolowany.
> Wtedy owszem trzeba by pojechać z nim 2km jeśli chce się go mierzyć jadąc
> 400m za nim.

Sprawa jest jeszcze prostsza. Należy mierzyć również odległość między
pojazdami. NIe jest to jakaś wyższa technologia. Potem można albo
przeliczać przez komputer, albo w wersji biednej przerywać pomiar jak
tolerancja przekroczy zakładaną.

Tak - wiem kosztuje. Problem w tym, że to też kosztuje w cholere kasy a
wartość tego dowodu jest niewiele większa niż baby drugi kulsona nagrał
scenę posciugu komórką.

Shrek

do góry

--Precyzja pomiaru opiera się tylko i wyłącznie na założeniu że pojazdy jadą
ze stałą prędkością.

Nie. Prawidłowość pomiaru wymaga aby przez pewien czas odstęp był stały a raczej na
końcu pomiaru nie mniejszy niż na początku. Do tego tolerancja 10% na korzyść
mierzonego i po problemie. Zabawne jest jak po raz kolejny wymyślane jest rozwiązanie
problemu który już ktoś kiedyś rozwiązał ;-) aha Holkowi sąd powinien założyć
bransoletkę z GPS jeśli nie potrafi się kontrolować na drogach publicznych ;-)

do góry

Dnia Fri, 2 Mar 2018 23:41:10 -0800 (PST), p...@g...com
napisał(a):

> --Precyzja pomiaru opiera się tylko i wyłącznie na założeniu że pojazdy jadą
> ze stałą prędkością.
>
> Nie. Prawidłowość pomiaru wymaga aby przez pewien czas odstęp był stały

Przecież to synonimy :)
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 03.03.2018 o 08:44, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 2 Mar 2018 23:41:10 -0800 (PST), p...@g...com
> napisał(a):
>
>> --Precyzja pomiaru opiera się tylko i wyłącznie na założeniu że pojazdy jadą
>> ze stałą prędkością.
>>
>> Nie. Prawidłowość pomiaru wymaga aby przez pewien czas odstęp był stały
>
> Przecież to synonimy :)
>
E, chyba nie.
To pierwsze (ze stałą prędkością) to raczej skrót myślowy, bo ścigany
może jechać stale 95 km/h, radiowóz stale 120 km/h, ale przecież nie o
to chodzi.
Natomiast stały odstęp między pojazdami oznacza _jednakową_ prędkość
ściganego i radiowozu (jakkolwiek może się ona zmieniać, a mierzona jest
średnia na pewnym odcinku).

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03

do góry

Dnia Sat, 3 Mar 2018 13:16:09 +0100, LEPEK napisał(a):

>> Przecież to synonimy :)
>>
> E, chyba nie.
> To pierwsze (ze stałą prędkością) to raczej skrót myślowy, bo ścigany
> może jechać stale 95 km/h, radiowóz stale 120 km/h

No faktycznie. Stała to niekoniecznie jednakowa :) Tak mi się jakoś
pomyślało :)
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 02.03.2018 o 17:48, J.F. pisze:
> Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace

Od razu poczułem się bezpieczniej.
Jak takiego Hołka wyeliminować z ruchu to na pewno kilka staruszek i
kilkoro dzieci ocaleje.
Zawsze twierdzę, że niczego dobrego nie można się spodziewać gdy
procedury i sztywne trzymanie się przepisów zastępują rozum.
Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek" <k...@a...com> napisał w wiadomości
news:p7ftmp$s5n$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 02.03.2018 o 17:48, J.F. pisze:

>> Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace
>
> Od razu poczułem się bezpieczniej.
> Jak takiego Hołka wyeliminować z ruchu to na pewno kilka staruszek i
> kilkoro dzieci ocaleje.

Cos tam w twoim mózgu świta.

> Zawsze twierdzę, że niczego dobrego nie można się spodziewać gdy procedury
> i sztywne trzymanie się przepisów zastępują rozum.
> Jacek

Gdy ktoś nie ma rozumu to muszą zadziałać procedury i sztywne trzymanie się
przepisów.

Inni uzytkownicy dróg chcą być bezpieczni.
Jednemu durnemu kierowcy uda się, innemu nie.
Nikt nie będzie robił wyjątków dla nikogo.
Hołowczyc może wykorzystać szansę w sądzie.
Jeżeli należy do PiS to ma szanse
na uniknięcie kary.

do góry

W dniu 04-03-2018 o 07:33, Kierwnik pisze:
> Użytkownik "Jacek" <k...@a...com> napisał w wiadomości
> news:p7ftmp$s5n$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 02.03.2018 o 17:48, J.F. pisze:
>
>>> Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace
>>
>> Od razu poczułem się bezpieczniej.
>> Jak takiego Hołka wyeliminować z ruchu to na pewno kilka staruszek i
>> kilkoro dzieci ocaleje.
>
> Cos tam w twoim mózgu świta.
>
>> Zawsze twierdzę, że niczego dobrego nie można się spodziewać gdy
>> procedury
>> i sztywne trzymanie się przepisów zastępują rozum.
>> Jacek
>
> Gdy ktoś nie ma rozumu to muszą zadziałać procedury i sztywne trzymanie się
> przepisów.
>
> Inni uzytkownicy dróg chcą być bezpieczni.

Tak i dlatego kapelusznikom powinni odbierać prawo jazdy, nawet za każdą
wypowiedź tego typu.
PLONK

do góry