-
21. Data: 2018-03-04 08:48:18
Temat: Re: Holek szansa.
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 4 Mar 2018 08:27:30 +0100, Cavallino napisał(a):
> Tak i dlatego kapelusznikom powinni odbierać prawo jazdy, nawet za każdą
> wypowiedź tego typu.
> PLONK
Każdy kto używa słowa "kapelusznik" jest niebezpiecznym durniem i
powinien być profilaktycznie pozbawiony prawa jazdy.
--
Jacek
I hate haters.
-
22. Data: 2018-03-04 08:53:06
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2018-03-02 o 17:48, J.F. pisze:
> Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace
>
> https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/krzyszto
f-hołowczyc-wpadł-w-sieci-policji-i-stracił-prawo-ja
zdy/ar-BBJMnxy
>
>
> Ciekawe - czy to te nowe BMW ?
>
> Ale przy okazji przypomniano stara sprawe
>
> "Jednak w analizie przygotowanej na zlecenie sądu biegły wykazał, że "za
> wynik pomiaru prędkości należy uznać 161 km/h". To oznacza, że Hołowczyc
> na ograniczeniu do 90 km/h jechał o 71 km/h za szybko, a nie tak, jak
> twierdziła drogówka, o 114 km/h.
> Ostatecznie sąd nie uznał jego apelacji i potwierdził, że rajdowiec
> złamał przepisy ruchu drogowego, sprawę umorzył ze względu na
> przedawnienie. I podkreślił, że jest ono winą kierowcy i jego adwokata.
> Dodatkowo obciążył Hołowczyca kosztami sądowymi. "
>
To ja przypomnę jeszcze starszą - ten pan brał udział w kampanii
promującej bezpieczną jazdę. W tym samym czasie przechwalał się
publicznie w tv, że z Olsztyna do Warszawy to on jedzie nieco ponad
godzinę. Karma kiedyś go dopadnie...
T.
-
23. Data: 2018-03-04 08:55:20
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2018-03-03 o 07:08, Shrek pisze:
> W dniu 03.03.2018 o 00:02, Tomasz Pyra pisze:
>
>> Sprawa jest prosta - odległość na której dokonyway jest pomiar powinna
>> być
>> np. 5x dłuższa niż odległość dzieląca radiowóz i pojazd kontrolowany.
>> Wtedy owszem trzeba by pojechać z nim 2km jeśli chce się go mierzyć jadąc
>> 400m za nim.
>
> Sprawa jest jeszcze prostsza. Należy mierzyć również odległość między
> pojazdami. NIe jest to jakaś wyższa technologia. Potem można albo
> przeliczać przez komputer, albo w wersji biednej przerywać pomiar jak
> tolerancja przekroczy zakładaną.
>
> Tak - wiem kosztuje. Problem w tym, że to też kosztuje w cholere kasy a
> wartość tego dowodu jest niewiele większa niż baby drugi kulsona nagrał
> scenę posciugu komórką.
>
> Shrek
Biegły to wyznaczy prędkość na podstawie mijanych charakterystycznych
obiektów na drodze. Wystarczy kilka latarni. I ma dane do policzenia
prędkosci.
T.
-
24. Data: 2018-03-04 10:09:28
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Mar 2018 05:46:17 +0100, Jacek napisał(a):
> W dniu 02.03.2018 o 17:48, J.F. pisze:
>> Holowczyc wpadl na terenie zabudowanym i stracil PJ na 3 miesiace
>
> Od razu poczułem się bezpieczniej.
> Jak takiego Hołka wyeliminować z ruchu to na pewno kilka staruszek i
> kilkoro dzieci ocaleje.
> Zawsze twierdzę, że niczego dobrego nie można się spodziewać gdy
> procedury i sztywne trzymanie się przepisów zastępują rozum.
Ironizujesz czy nie ?
Bo Hołka takie same przepisy obowiazuja, przekroczyl o 50 w terenie
zabudowanym - PJ zabrac nalezy, proponujesz nie ?
Jedyna kwestia czy tym razem zmierzyli jak nalezy, czy znow tak samo.
P.S. Przepis wydaje mi sie ogolnie dobry, tylko troche sie boje, ze
kiedys bede jechal w trasie 100, przeocze tablice, i pstryk - 101 na
radarze. Na szczescie SM nie moga juz polowac :-)
No i pozostaja takie warszawskie arterie, trzy pasy w jedna strone,
przejsc brak, glupio tak ruch tamowac 50km/h.
J.
-
25. Data: 2018-03-04 10:45:16
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.03.2018 o 08:53, T. pisze:
> To ja przypomnę jeszcze starszą - ten pan brał udział w kampanii
> promującej bezpieczną jazdę. W tym samym czasie przechwalał się
> publicznie w tv, że z Olsztyna do Warszawy to on jedzie nieco ponad
> godzinę. Karma kiedyś go dopadnie...
Chwalić to się mógł. To jest 200 km. Natomiast zgadzam się, że jest duża
szansa, że skończy jak młody Zientarski. Byle by nie zabrał kogoś
postronnego, to nie bardzo będę nad nim rozpaczał.
Kiedyś mi instruktor rajdowy zresztą mówił. Możesz mieć umiejętności jak
Hołowczyc, jak będziesz kozaczył na zwykłej drodze jak nie będziesz miał
niesamowitego farta, to ci normalnie miejsca zabraknie i nic nie poradzisz.
Shrek
-
26. Data: 2018-03-04 10:48:11
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.03.2018 o 08:55, T. pisze:
> Biegły to wyznaczy prędkość na podstawie mijanych charakterystycznych
> obiektów na drodze. Wystarczy kilka latarni. I ma dane do policzenia
> prędkosci.
No więc niech nagrywają komórką a nie wideorejestratorem za 70kPLN.
Problem w tym, że tam nie biegły liczy, tylko wyskakują cyferki z dupy,
które są uważane za dowód wyznaczający twoją prędkość.
Shrek
-
27. Data: 2018-03-04 11:22:42
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 04.03.2018 o 10:09, J.F. pisze:
> P.S. Przepis wydaje mi sie ogolnie dobry, tylko troche sie boje, ze
> kiedys bede jechal w trasie 100, przeocze tablice, i pstryk - 101 na
> radarze.
Tutaj, to jeszcze wiedziałbyś, że to ty popełniłeś błąd. Kosztowny, ale
twój błąd - nie zauważyłeś, zagapiłeś się, jechałeś... stało się.
A teraz wyobraź sobie, że jedziesz 90 km/h, widzisz tablicę z domkami i
zwalniasz, mijając ją masz niecałe 70 km/h, a za chwilę zatrzymuje cię
pan z BMW i pokazuje film, na którym nagrał sobie swoją prędkość 102
km/h zaraz po minięciu tej tablicy. I co zrobisz? Dla tego uważam, że
takie 'afery' ze znanymi ludźmi są potrzebne, żeby drążyć temat pomiarów
prędkości z radiowozów.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03
-
28. Data: 2018-03-04 11:34:14
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Mar 2018 10:45:16 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 04.03.2018 o 08:53, T. pisze:
>> To ja przypomnę jeszcze starszą - ten pan brał udział w kampanii
>> promującej bezpieczną jazdę. W tym samym czasie przechwalał się
>> publicznie w tv, że z Olsztyna do Warszawy to on jedzie nieco ponad
>> godzinę. Karma kiedyś go dopadnie...
>
> Chwalić to się mógł. To jest 200 km. Natomiast zgadzam się, że jest duża
> szansa, że skończy jak młody Zientarski. Byle by nie zabrał kogoś
> postronnego, to nie bardzo będę nad nim rozpaczał.
Troche lat juz ma, na razie nie zabral.
> Kiedyś mi instruktor rajdowy zresztą mówił. Możesz mieć umiejętności jak
> Hołowczyc, jak będziesz kozaczył na zwykłej drodze jak nie będziesz miał
> niesamowitego farta, to ci normalnie miejsca zabraknie i nic nie poradzisz.
Moze kozaczy z glowa.
J.
-
29. Data: 2018-03-04 11:53:11
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.03.2018 o 11:34, J.F. pisze:
>> Chwalić to się mógł. To jest 200 km. Natomiast zgadzam się, że jest duża
>> szansa, że skończy jak młody Zientarski. Byle by nie zabrał kogoś
>> postronnego, to nie bardzo będę nad nim rozpaczał.
>
> Troche lat juz ma, na razie nie zabral.
Większość ludzi nie miała jeszcze na koncie wypadku śmiertelnego. A już
wyjątkowo mało jest takich, co przeżyli własny wypadek śmiertelny:P
>> Kiedyś mi instruktor rajdowy zresztą mówił. Możesz mieć umiejętności jak
>> Hołowczyc, jak będziesz kozaczył na zwykłej drodze jak nie będziesz miał
>> niesamowitego farta, to ci normalnie miejsca zabraknie i nic nie poradzisz.
>
> Moze kozaczy z glowa.
Tak wynika, że raczej śrenio.
Shrek
-
30. Data: 2018-03-04 13:13:26
Temat: Re: Holek bez PJ
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 04.03.2018 o 10:09, J.F. pisze:
> Ironizujesz czy nie ?
>
> Bo Hołka takie same przepisy obowiazuja, przekroczyl o 50 w terenie
> zabudowanym - PJ zabrac nalezy, proponujesz nie ?
Cały czas twierdzę, że przepisy NIGDY nie zastąpią rozumu. Gdyby
człowiek od samego początku trzymał się reguł, to do tej pory siedziałby
na drzewie i ogryzał gałązki.
Już tu kiedyś pisałem:
jak się nazywa ścisłe przestrzeganie przepisów i procedur w firmie?
................ strajk włoski.
Dlatego twierdzę, że taki Hołowczyc jadący 50 szybciej, niż "wolno" nie
jest jakimś tam zagrożeniem wymagającym zabrania mu PJ.
Przecież o BEZPIECZEŃSTWO tu chodzi, nie?
Nie dajmy się tresować, bo na razie tak to wygląda. Dress code, przepisy
drogowe, zakazy parkowania tam, gdzie na logikę biorąc nikomu to nie
przeszkadza IMO służą tylko temu, aby ludzi zamienić w maszynki, która
mają tanio pracować, drogo kupować i nie myśleć, bo od myślenia to tylko
samo zło i kłopoty.
Jacek