-
11. Data: 2013-07-10 14:09:59
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Jul 2013 11:20:18 +0000 (UTC), AZ napisał(a):
> Zawsze silnik wysokoprezny bedzie lepiej hamowal raz, ze juz wspomniany
> stopien sprezania jest wiekszy
Ale po sprezaniu nastepuje rozprezanie.
Owszem, jest rozna temperatura, sa inne katy zaworow,
ale w ciezarowkach stosowalo sie "Jake break"
http://en.wikipedia.org/wiki/Compression_release_eng
ine_brake
> a dwa nie ma przepustnicy wiec to tak jakbys
> hamowal benzynowym z pedalem w podlodze ale bez wtrysku paliwa.
A ktore lepiej hamuje ?
Bo to sprezanie, rozprezanie, i straty wychodza tylko na przepustnicy
:-) (teoretycznie, w idealnym silniku)
A diesle na wolnych obrotach podobno oszczedne - choc z drugiej strony
wentylator z zatkanym wlotem bierze mniej pradu.
W sumie .. sam jestem ciekaw co lepiej hamuje.
Ale jakis drastycznych roznic nie czuje, wiec smiem twierdzic ze na
wieksze spadki to i diesel hamuje slabo :-)
J.
-
12. Data: 2013-07-10 14:17:05
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-07-10, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> Ale po sprezaniu nastepuje rozprezanie.
> Owszem, jest rozna temperatura, sa inne katy zaworow,
> ale w ciezarowkach stosowalo sie "Jake break"
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Compression_release_eng
ine_brake
>
No w ciezarowkach to sa roznego typu retardery, elektryczne,
hydrokinetyczne.
>>
>> a dwa nie ma przepustnicy wiec to tak jakbys
>> hamowal benzynowym z pedalem w podlodze ale bez wtrysku paliwa.
>
> A ktore lepiej hamuje ?
> Bo to sprezanie, rozprezanie, i straty wychodza tylko na przepustnicy
>:-) (teoretycznie, w idealnym silniku)
> A diesle na wolnych obrotach podobno oszczedne - choc z drugiej strony
> wentylator z zatkanym wlotem bierze mniej pradu.
>
Nie wiem jaki masz samochod, jak jakis malo zaawansowany z mechanicznym
sterowaniem przepustnicy to zgas i sprawdz :-) W motocyklu czuc roznice.
--
Artur
ZZR 1200
-
13. Data: 2013-07-10 14:21:19
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-07-10 11:58, Użytkownik Ryszard G. napisał:
> Myślę, że większy silnik lepiej by hamował, ale przy większym aucie to
> nie wiem czy wystarczająco:
Silnik nigdy nie zastąpi hamulców. Silnik jedynie służy do zwalniania,
wyhamować do do zera i tak musisz przy pomocy hamulca, na na upartego
można i na jakimś drzewie ale chyba nie o to chodzi.
Dobieranie samochodu i silnika pod kątem lepszego hamowania
silnikiem jest bez sensu poza nielicznymi przypadkami kiedy
zakładasz intensywną pracę przy holowaniu przyczep w terenie
górzystym. Ale wtedy dobierał bym pojazd pod kątem możliwości
bezproblemowego wlania do układu hamulcowego lepszego płynu.
Jest to drogie ale skuteczne rozwiązanie na gotujący się
w układzie hamulcowym zawilgocony płyn.
Pozdrawiam
-
14. Data: 2013-07-10 14:23:44
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: "Ryszard G." <r...@i...eu>
Użytkownik "AZ" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:krjg1i$aep$...@n...news.atman.pl...
[...]
> przymierzam się do Orlando z silnikiem benzynowym 1,8
> - czy może ktoś potwierdzić hamowanie tym silnikiem na sporych spadkach
> terenu?
>
Zawsze silnik wysokoprezny bedzie lepiej hamowal raz, ze juz wspomniany
stopien sprezania jest wiekszy a dwa nie ma przepustnicy wiec to tak jakbys
hamowal benzynowym z pedalem w podlodze ale bez wtrysku paliwa.
--
Artur
ZZR 1200
Chyba zamknięta przepustnica daje większe opory?
R.G.
-
15. Data: 2013-07-10 14:29:37
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
> W sumie .. sam jestem ciekaw co lepiej hamuje.
Diesel.
Jakbyś mu żagiel postawił.
Na 3 nawet z Alp dało się wyjechać bez grzania hamulców, w benzyniaku ciężko
było na 2.
Silniki o tej samej mocy, auta o podobnych gabarytach i masach.
-
16. Data: 2013-07-10 15:29:51
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Ryszard,
Wednesday, July 10, 2013, 2:23:44 PM, you wrote:
Odpowiadanie w cudzym podpisie, to wyjątkowo głupi pomysł.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
17. Data: 2013-07-10 15:33:36
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>
W dniu 2013-07-10 14:21, RadoslawF pisze:
> Dnia 2013-07-10 11:58, Użytkownik Ryszard G. napisał:
>
>> Myślę, że większy silnik lepiej by hamował, ale przy większym aucie to
>> nie wiem czy wystarczająco:
>
> Silnik nigdy nie zastąpi hamulców. Silnik jedynie służy do zwalniania,
> wyhamować do do zera i tak musisz przy pomocy hamulca,
na upartego można zatrzymać silnikiem tak, że jak się już skończy
hamowanie silnikiem na jedynce, wówczas wrzucić wsteczny i delikatnie
popuszczać sprzęgło :D
-
18. Data: 2013-07-10 15:55:59
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Jul 2013 15:33:36 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
> W dniu 2013-07-10 14:21, RadoslawF pisze:
>> Silnik nigdy nie zastąpi hamulców. Silnik jedynie służy do zwalniania,
>> wyhamować do do zera i tak musisz przy pomocy hamulca,
> na upartego można zatrzymać silnikiem tak, że jak się już skończy
> hamowanie silnikiem na jedynce, wówczas wrzucić wsteczny i delikatnie
> popuszczać sprzęgło :D
Pogromcy mitow probowali. W recznej skrzyni nie da sie wrzucic
wstecznego w czasie jazdy, w automacie sie da, ale nie zwalnia.
No ale jakby sie nawet dalo ... zatrzymasz, spalisz sprzeglo, czy
zgasisz silnik i bedzie hamowal jak na jedynce ?
J.
-
19. Data: 2013-07-10 16:16:08
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Jul 2013 15:55:59 +0200, J.F. napisał(a):
> Pogromcy mitow probowali. W recznej skrzyni nie da sie wrzucic
> wstecznego w czasie jazdy
To chyba jednak zalezy od skrzyni...
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
20. Data: 2013-07-10 16:24:48
Temat: Re: Hamowanie silnikiem na sporym nachyleniu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Wednesday, July 10, 2013, 3:55:59 PM, you wrote:
>>> Silnik nigdy nie zastąpi hamulców. Silnik jedynie służy do zwalniania,
>>> wyhamować do do zera i tak musisz przy pomocy hamulca,
>> na upartego można zatrzymać silnikiem tak, że jak się już skończy
>> hamowanie silnikiem na jedynce, wówczas wrzucić wsteczny i delikatnie
>> popuszczać sprzęgło :D
> Pogromcy mitow probowali. W recznej skrzyni nie da sie wrzucic
> wstecznego w czasie jazdy, w automacie sie da, ale nie zwalnia.
> No ale jakby sie nawet dalo ... zatrzymasz, spalisz sprzeglo, czy
> zgasisz silnik i bedzie hamowal jak na jedynce ?
Jedyne miejsce, w którym musiałem zjeżdżać na jedynce, to zjazd spod
fortu na Srebrnej Górze. Hamowanie silnikiem wystarczyło. Zarówno w
Poldku jak i Lanosie.
Przejechałem przez chyba większość dróg publicznych w polskich górach
- nie trafiłem na wymagającą używania hamulców...
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)