Ciekawe czy to ma cos wspolnego z tymi spoofowanymi adresami czy to tylko
zwykle wysylanie trojanow

"GP": Paraliż w sieci
02.04.2004 06:13
Dwóch hakerów z Koszalina przy pomocy kilkuset komputerów rozmieszczonych w
niemal całej Europie sparaliżowało kilkakrotnie duże obszary polskiej sieci
informatycznej. Wpadli jednak w ręce koszalińskiej policji - informuje "Głos
Pomorza".

Proceder trwał przez dwa miesiące - od stycznia do marca tego roku.
Korzystając z komputerów w kawiarence internetowej należącej do jednego z
zatrzymanych, dwaj mężczyźni - trzydziestolatek z Koszalina i
dwudziestokilkulatek "zarażali" komputery ludzi korzystających z sieci.
Infekowanie przebiegało przez kanały IRC (jest to program służący do
przeprowadzania rozmów w czasie rzeczywistym - przyp. red.) - podaje gazeta.

Komputery wszystkich dyskutujących na IRC były "zarażane" bez ich wiedzy
przez programy typu "trojan". Dzięki nim można przejąć zdalną kontrolę nad
komputerem. - Zainfekowano ich tysiące - mówi funkcjonariusz z Sekcji do
Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie,
która wykryła sprawę. Najwięcej w Polce, ale także na Węgrzech, w Finlandii
i w innych krajach europejskich - podaje gazeta.

Kolejnym etapem były ataki ze wszystkich zarażonych komputerów na
kilkadziesiąt serwerów w Polsce - pisze dziennik.

Wczoraj po południu sprawą zajęła się koszalińska Prokuratura Rejonowa. -
Wobec obu mężczyzn zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczenia kraju
połączony z zatrzymaniem paszportów - poinformował nas Grzegorz Klimowicz,
zastępca Prokuratora Rejonowego w Koszalinie. Obu sprawcom ataków
komputerowych grozi nawet do pięciu lat więzienia - informuje "Głos
Pomorza".




--
ROBBO
www.FiatPunto.org & www.Fiatpanda.org

do góry

Użytkownik "ROBBO 2" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4jco9$ero$1@news.onet.pl...
> Komputery wszystkich dyskutujących na IRC były "zarażane" bez ich wiedzy
> przez programy typu "trojan".

Od kilku lat nie korzystam z IRC-a, czyżby pojawiło się jakieś rozszerzenie
protokołu o którym nie wiem, a pozwala uploadować i uruchamiać programy bez
wiedzy i zgody drugiej strony?

pozdr.

do góry

"Piotr C." <p...@b...mabanana.com> nakibordził(a):

>Od kilku lat nie korzystam z IRC-a, czyżby pojawiło się jakieś rozszerzenie
>protokołu o którym nie wiem, a pozwala uploadować i uruchamiać programy bez
>wiedzy i zgody drugiej strony?

"<masatachaka> czesc najnowszy mirc do sciagniecia za free!!!
http:/jakis.adres.com/mirc.exe"

Wyślij to do n użytkowników IRCa i sam zobaczysz ilu będzie chciało ściągnąć
i zainstalować "mIRCa za free". :o(

User jest w stanie wiele zrobić żeby zawirusować swój komputer (vide
ostatnie wormy, gdzie trzeba rozpakować, wpisać hasło i jeszcze uruchomić. A
mimo to rozsyłają się aż miło)


--
Kamil 'Raczek' Raczyński <r...@r...yupe.net>

do góry

Piotr C. <p...@b...mabanana.com> wrote:
>> Komputery wszystkich dyskutujących na IRC były "zarażane" bez ich wiedzy
>> przez programy typu "trojan".
>
> Od kilku lat nie korzystam z IRC-a, czyżby pojawiło się jakieś rozszerzenie
> protokołu o którym nie wiem, a pozwala uploadować i uruchamiać programy bez
> wiedzy i zgody drugiej strony?

Mniej więcej, delikwent zostaje podłączony do "tajnego" kanału IRC,
nawet niespecjalnie wiedząc o tym, z owego kanału przychodzą komendy do
zarażonego komputera, a ten je posłusznie wykonuje. Właściciel komputera
przeważnie nie ma pojęcia co się dzieje w jego systemie, po za widocznym
spadkiem transferów z/do sieci. Klienta-trojana można zanabyć via załącznik
do poczty, crack do gry sciągniety z p2p, czy cokolwiek innego.

--
*[ ŁT ]*

do góry

Piotr C. wrote:

> Użytkownik "ROBBO 2" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c4jco9$ero$1@news.onet.pl...
>> Komputery wszystkich dyskutujących na IRC były "zarażane" bez ich wiedzy
>> przez programy typu "trojan".
>
> Od kilku lat nie korzystam z IRC-a, czyżby pojawiło się jakieś
> rozszerzenie protokołu o którym nie wiem, a pozwala uploadować i
> uruchamiać programy bez wiedzy i zgody drugiej strony?

Problem polega na naiwności użytkowników klientów IRC, klikających
bezbyślnie w linki do stron z "moja fotka nago http://strona/fota.jpg".
Strony takie zazwyczaj tylko z linka wyglądające na jpeg (mime: text/html),
uruchomione na IE infekują system jakimś paskudztwem, które łączy się bez
wiedzy użytkownika z serwerem sieci IRC i posłusznie wykonuje polecenia
osoby, która jest za ów trojana odpowiedzialna.
Faktycznie jakiś czas temu miała miejsce ciekawa akcja, gdy multum sesji
jednocześnie weszło na kilka kanałów i wykonało kilka innych czynności,
co wygenerowało wystarczajaco duży ruch aby skutecznie zablokować serwery
sieci IRC.
--
Damian Kaczorowski - Polska Grupa Freesco

do góry

Piotr C. napisał w <c4jfb6$1qt$1@topaz.icpnet.pl>:

>> Komputery wszystkich dyskutujących na IRC były "zarażane" bez ich
>> wiedzy przez programy typu "trojan".
>
> Od kilku lat nie korzystam z IRC-a, czyżby pojawiło się jakieś
> rozszerzenie protokołu o którym nie wiem, a pozwala uploadować i
> uruchamiać programy bez wiedzy i zgody drugiej strony?

W tekście jest nieścisłość, zarażanie odbywa się głównie przez pocztę,
p2p, www z bugami w IE, pocztę + OE, udostępniane warezy, cracki. IRC
służy jedynie jako kanał kontroli nad trojanami, chociaż czasami przy
wejściu na kanał ktoś próbuje Ci przesłać fajny plik z wygaszaczem.

--
Pozdrowienia, Robert!

NEVER EVER mess with a PCB jumper you don't understand, even if it's
labelled "SEX AND FREE BEER" (C)1992 Dave Haynie - Amiga developer

do góry

Lukasz Trabinski <l...@t...net> zapodał(a):
> Piotr C. <p...@b...mabanana.com> wrote:
> >> Komputery wszystkich dyskutujących na IRC były "zarażane" bez ich wiedzy
> >> przez programy typu "trojan".
> >
> > Od kilku lat nie korzystam z IRC-a, czyżby pojawiło się jakieś
> > rozszerzenie protokołu o którym nie wiem, a pozwala uploadować i
> > uruchamiać programy bez wiedzy i zgody drugiej strony?
>
> Mniej więcej, delikwent zostaje podłączony do "tajnego" kanału IRC,
> nawet niespecjalnie wiedząc o tym, z owego kanału przychodzą komendy do
> zarażonego komputera, a ten je posłusznie wykonuje.
[...]

Mój nick na irc to bachus - uruchom "programy bez mojej wiedzy".

--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl

do góry

DooMiniK <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl> wrote:
>
> Mój nick na irc to bachus - uruchom "programy bez mojej wiedzy".

Na taki zaszczyt trzeba zasłużyć...

--
*[ ŁT ]*

do góry

On Fri, 2 Apr 2004 11:49:52 +0200, "ROBBO 2" <r...@o...pl> wrote:

>
>Proceder trwa? przez dwa miesi?ce - od stycznia do marca tego roku.
>Korzystaj?c z komputerów w kawiarence internetowej nale??cej do jednego z

Mnie interesuje cos innego - mianowicie to, ze ktos zadal sobie trud
zbadal te dosy, doszedl do zrodla i zmusil Polska Policje do
dzialania.

Ten, ktos musi byc wsrod nas, bo przeciez nikt chyba nie wierzy w to
ze Policja sama z siebie zorganizowala akcje przeciw organizatorom
ddosow.

Chroszcz Slawomir
Rybnet

do góry

Użytkownik "Kamil Raczynski" <r...@r...yupe.net> napisał w wiadomości
news:c4jfpq$2jg$1@inews.gazeta.pl...
> User jest w stanie wiele zrobić żeby zawirusować swój komputer (vide
> ostatnie wormy, gdzie trzeba rozpakować, wpisać hasło i jeszcze uruchomić.
A
> mimo to rozsyłają się aż miło)

No właśnie - tak myślałem. I dobrze im tak! Głupota kosztuje

pozdr.

do góry