On Sun, 25 Sep 2011 21:49:25 +0200, Rafał Łukawski
<r...@l...pl> wrote:

>On 2011-09-25 19:47, rs wrote:
>> On Sun, 25 Sep 2011 17:45:13 +0100, "m4rkiz"
>> <m...@m...od.wujka.na.g.com> wrote:
>>
>>> rs wrote:
>>>> mozna przegladac na nim katalogi.
>>> oczywiscie, sa w cache
>>>> mozna nawet kopiowac z niego i na niego
>>> nie nie mozna, mozna zmieniac zawartosc cache, jezeli wylaczysz
>>> kompa i zalaczysz ponownie to zmian na dysku przeciez nie bedzie
>>> nie wiem z czym walczysz,
>>
>> co wam sie z ta walka porobilo? wojna idzie, ze tak wszyscy gotowi?
>>
>>> ide nie ma hot swapa, wiec nie przewiduje
>>> ze wylaczysz dysk zostawiajac podpiety interfejs udajacy urzadzenie
>>> ktorego nie ma
>>
>> wlasnie o to pytam. gdzie przechowywana jest ta informacja, ktora
>> dopisuje do wylaczonego dysku? nadal w buforze dysku?
>No jak w buforze dysku??? przeciez go wylaczyles.

no teraz powiedz mi w czym zapisuje te katalogi, ktore tworze na
nieistniejacym juz w systemie dysku? na monitorze?

>> jeszcze dokladniej. dysk ma odpiete zasilanie, de facto nie ma go juz
>> w systemie, ale pozostal po nim bufor z informacja o strukturze danych
>> dysku. do tego bufora moge dowolnie dopisywac katalogi i je tworzyc.
>> moge tez skopiowac je w inne miejsca na innych dyskach. przyznasz, ze
>> nie jest to zdrowe zachowanie, nawet jesli dysk nie byl usuniety
>> poprawnie bo np. pady napiecia sie zdarzaja. i pytanie, czy jest to
>> wina badziewnego interfaceu jak to byl sugorowal Rafal, czy tez
>> blad/niedopracowanie w systemie. czy moze cos jeszcze?<rs>
>
>Nic, tak ktos sobie to wymyslil, urzadzenie nie jest hot swap i
>oprogramowanie, jakies specyficzne oprogramowanie zlozone z paru
>sterownikow nie lapie odpiecia.

to specyficzne oprogramowanie to sterowniki systemowe.

>Nie ma sensu tego drenowac dalej, bo to
>nie problem sprzetowy, a kwestia tego jak sobie ktos cos zaprogramowal w OS.

jakos dziwnie bujasz sie w swojej opinii bo raz dla ciebie jest to
problem sprzetowy taniego interfaceu, a teraz OS, jakies "specyficzne
oprogramowanie". faktycznie nie ma sensu tego drenowac. <rs>