Pan Karol Piotrowski napisał:

>> W latach siedemdziesiątych w akademiku popularna była pokrewna metoda
>> podgrzewania parówek, w końce wbijało się widelce i do sieci. Trzeba
>> było wykazywać czujność, proces był szybki, kilka sekund. Później
>> następowała eksplozja lub zwęglenie.
> W Hameryce była wyższa kultura techniczna, więc produkowano do tego
> specjalne urządzenia (Presto Hot Dog Cooker, sporo modeli tego było).
>
> https://www.youtube.com/watch?v=tcqiNn8RNrk

Kultura kulturą, ale lata doświadczeń z krzesłem elektrycznym też
robią swoje.

Jarek

--
Jeden koleś, co w Londynie od kilku lat żyje
Twierdzi, że w akademykach najlepiej się pije
Zachodnia flota -- Śląsk, wschodnia -- na Kraków
Kraków -- dawna stolica Polaków

do góry

W dniu 2016-04-28 o 21:57, Nathan pisze:
>
> Tak to cudo przemysłu ZSRR wyglądało
>
> https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/11/
Kofewarka.jpg
>
Ja pamiętam wersję z uchylną pokrywką, która rozłączała obwód.

Robert

do góry

Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.8455325139527723527@news.neostrada.pl
...
> On Fri, 29 Apr 2016 03:08:48 +0200, "Magnus Elephantus"
> <m...@n...dot> wrote:
>> Polecam scene z filmu, gdzie sprzataczka w hotelu myje mopem lampy
> na
>> scianie i jak obywatel kraju wysokorozwinietego technicznie reaguje
> :)
>> http://www.cda.pl/video/657720e
>
> A owa scena jest w jakich znacznikach czasowych cytowanego filmu?
>


7 - 8 minuta.
Tu tez:
https://youtu.be/h6LEvrIZmAQ?t=455


--

do góry

W dniu piątek, 29 kwietnia 2016 11:01:25 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> W dniu 2016-04-28 o 19:15, Jarosław Sokołowski pisze:
> > Pan Marek napisał:
> >
> >> Rozumiem, że tego typu produkt jest społeczną formą regulacji
> >> populacji w przeludnionym kraju :)
> >>
> >> http://www.youtube.com/watch?v=f14nv3uf2ik
> >
> > Ruskie też takie robili. U nas wynalazek znany pod nazwą "buzała":
> >
> > https://pl.wikipedia.org/wiki/Buza%C5%82a
>
> W latach siedemdziesiątych w akademiku popularna była pokrewna metoda
> podgrzewania parówek, w końce wbijało się widelce i do sieci. Trzeba
> było wykazywać czujność, proces był szybki, kilka sekund. Później
> następowała eksplozja lub zwęglenie.
>
> P.P.

witam

widelce byli izolowane?
albo sie w rekawiczkach pracowalo?

do góry

W dniu 2016-04-30 o 08:59, a...@g...com pisze:
> W dniu piątek, 29 kwietnia 2016 11:01:25 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
>> W dniu 2016-04-28 o 19:15, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> Pan Marek napisał:
>>>
>>>> Rozumiem, że tego typu produkt jest społeczną formą regulacji
>>>> populacji w przeludnionym kraju :)
>>>>
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=f14nv3uf2ik
>>>
>>> Ruskie też takie robili. U nas wynalazek znany pod nazwą "buzała":
>>>
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Buza%C5%82a
>>
>> W latach siedemdziesiątych w akademiku popularna była pokrewna metoda
>> podgrzewania parówek, w końce wbijało się widelce i do sieci. Trzeba
>> było wykazywać czujność, proces był szybki, kilka sekund. Później
>> następowała eksplozja lub zwęglenie.
>>
>> P.P.
>
> witam
>
> widelce byli izolowane?
> albo sie w rekawiczkach pracowalo?

Żartujesz? Najpierw się wbijało, potem podłączało do sieci.
Z ciekawych wynalazków z tamtego okresu: duża szamotowa "cegła" owinięta
drutem oporowym ustawiona na czterech butelkach po piwie, zamiast
Farelki której posiadanie było zakazane, podobnie jak grzałek do herbaty.

P.P.

do góry

On Fri, 29 Apr 2016 15:15:27 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Ale to moze byc bezpieczniejsze niz sie wydaje :-)

Jak jest zabezpieczenie różnicówką? W Chinach wątpie.

--
Marek

do góry

Ze się wtrącę - co chcesz od jonów? Smaczne są :-)
A to pamiętacie?
http://uleszka.uprowadzenia.cba.pl/webacja/medalt/wo
dazywa.htm W latach
80-tych tukło się tego trochę (gretz, dwa paski stali kainerowej,
"brezentowy" woreczek ze starego plecaka)), ludziska kupowali, strasznie
spragnieni zdrowia byli :-)
A, dzień dobry :-)

Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:nftn81$5fi$1@node1.news.atman.pl...
> On 2016-04-28 19:04, Marek wrote:
>> Rozumiem, że tego typu produkt jest społeczną formą regulacji populacji
>> w przeludnionym kraju :)
>
> Niektórzy koneserzy chwalą za subtelny posmak jonów Fe i klasyczno
> PRLowski kolor wody po ugotowaniu. Gdzieś jeszcze widzialem kofewarkę w
> użyciu kilka lat temu.
>

do góry

Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.3210889862223970546@news.neostrada.pl
...
> On Fri, 29 Apr 2016 15:15:27 +0200, "J.F." <j...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Ale to moze byc bezpieczniejsze niz sie wydaje :-)
>
> Jak jest zabezpieczenie różnicówką?
>
Jeszcze to przemysl...


> W Chinach wątpie.
>
Wydaje sie, ze w tam, dzis, maja prawie wszystko.
https://www.google.pl/search?q=siec+energetyczna+chi
ny&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=cyslV9rOEI3N6QSWyZ
HAAg


--

do góry

On Sun, 1 May 2016 00:12:26 +0200, "Magnus Elephantus"
<m...@n...dot> wrote:
> Jeszcze to przemysl...

Nic nowego z tego nie wynika.


> Wydaje sie, ze w tam, dzis, maja prawie wszystko.
> https://www.google.pl/search?q=siec+energetyczna+chi
ny&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=cyslV9rOEI3N6QSWyZ
HAAg

Jasne. Byłem, widziałem. Tam w przemyšle nie istnieje coś takiego
jako bhp. Wirujące elementy maszyn bez osłon. Drut na ciągarniach
przeciągany luzem po hali dołem, górą, jak się da. Nie szkodzi jak o
nogę albo głowę zaczepi i urwie bo do pracy jest i tak kolejka
chętnych z migracji z wewnątrz kraju koczujących na dworcu i
czekających na ofertę pracy. Przy takim podejściu nie widzę by im
chciało się stosować różnicówki.

--
Marek

do góry

On 2016-04-30 21:23, altar wrote:
> Ze sie wtr?ce - co chcesz od jonów? Smaczne s? :-)
> A to pamietacie?
> http://uleszka.uprowadzenia.cba.pl/webacja/medalt/wo
dazywa.htm

Każda ściema daje sie przekuć na kasę:

https://www.youtube.com/watch?v=ASnLL6ebaco

do góry