-
31. Data: 2016-05-01 21:19:49
Temat: Re: Grzałka Chińczyka :)
Od: Nathan <m...@s...jest>
W dniu 2016-04-29 o 21:55, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2016-04-28 o 21:57, Nathan pisze:
>>
>> Tak to cudo przemysłu ZSRR wyglądało
>>
>> https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/11/
Kofewarka.jpg
>>
> Ja pamiętam wersję z uchylną pokrywką, która rozłączała obwód.
>
> Robert
widocznie to była wersja dla tzw. wierchuszki ;)
--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie
wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com;
http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB
-
32. Data: 2016-05-01 22:16:32
Temat: Re: Grzałka Chińczyka :)
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
W dniu sobota, 30 kwietnia 2016 12:11:53 UTC+2 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> Z ciekawych wynalazków z tamtego okresu: duża szamotowa "cegła" owinięta
> drutem oporowym ustawiona na czterech butelkach po piwie, zamiast
> Farelki której posiadanie było zakazane, podobnie jak grzałek do herbaty.
Pierwsza wersja naszej farelki to były spirale rozciągnięte luzem między dwiema
butelkami od piwa (wypełnione wodą, inaczej się przewracały, a podłoga wyłożona
płytkami pcw jakoś źle znosiła kontakt z rozżażoną spiralą). I działało to jakiś
czas, póki kolega nie wymyślił, że jak pod tym umieści kiełbaskę, to ona mu się
ugrilluje. Ponieważ nie chciała, zaczeliśmy dorabiać ekran odbijający promieniowanie
podczerwone, potem ruszt, obudowę, wyłącznik, kontrolkę...
Obudowę formowaliśmy ciemną nocą z kawałka blachy młotkiem na krawędzi schodów. Po
prostu wena była :)
-
33. Data: 2016-05-02 12:39:37
Temat: Re: Grzałka Chińczyka :)
Od: m...@w...pl
> > http://www.youtube.com/watch?v=f14nv3uf2ik
>
> Bez paniki. Najpopularniejsza grzała na budowach lat 50-tych to dwie
> żyletki :) I jakoś przetrwaliśmy :)
Co co nie przetrwali nic tu nie napiszą. I może tak lepiej...