-
41. Data: 2014-09-25 16:06:49
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.09.2014 13:18, Shrek pisze:
>> Wiesz, skoro to sytuacja hipotetyczna to możemy sobie pozwolić na np.
>> taki "spisek" - ktoś go po drodze zatrzymał na chwilę pod jakimś
>> pretekstem (np. pomagał kaczuszkom przejść przez jezdnię) tuż nad
>> studzienką kanalizacyjną i w tym momencie jego wspólnik w kanale
>> chyłkiem przeciął przewody (wielu pewnie rozpozna pochodną planu Egona
>> Olsena ;) )
>
> Policjant i sędzia pewnie też, hipotetycznie oczywiście;)
Na potrzeby omówienia przykładu załóżmy, że tak się faktycznie to odbyło.
>>> Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
>>> się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
>>> winny spowodowania kolizji/wypadku. Regresu za ucieczkę nie ma (chyba).
>>> Sprawa jasne i klarowna (za wyjątkiem ustalenia kto i kiedy przeciął
>>> przewody, bo to się kupy nie trzyma).
>>
>> Tylko że najpierw trzeba ją przeprowadzić i zamknąć - nie wystarczy
>> skupić się na samym fakcie ucieczki.
>
> Trzeba albo nie trzeba - zależy czy B podpisze papier, czy nie - jak nie
> podpisze, to trzeba przez chuja czekać na koniec sprawy, tak jak w
> każdym innym wypadku. A sam fakt ucieczki niewiele ma do odszkodowania
> (chyba że ucieknie samochodem bez hamulców i nie masz pojęcia kto w
> ciebie walił;).
Dokładnie. Więc nie ma tak prosto jakby niektórzy chcieli - uciekł, więc
bez sądu odpowiedzialny za zdarzenie. Pijany - tak samo.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
42. Data: 2014-09-25 17:30:33
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-09-25 12:20, Shrek pisze:
> Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
> się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
> winny spowodowania kolizji/wypadku.
W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialności OC wymagana
jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.
--
Liwiusz
-
43. Data: 2014-09-25 18:05:28
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-09-25 17:30, Liwiusz wrote:
> W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialności OC wymagana
> jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.
Ups. Rzeczywiście. Pozostaje mieć nadzieję, że sąd nie uwierzy w bajkę o
gangu olsena;)
Shrek.
-
44. Data: 2014-09-25 19:33:18
Temat: Re[2]: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Sezamka <p...@m...pl>
Witam,
Wątek się rozwinął, więc się wytłumaczę.
> W dniu 19.09.2014 20:41, Sezamka pisze:
>> Rany, czy to jest poważne? Zawsze tak jest? Skoro policja zgłasza
>> wniosek o UKARANIE tego konkretnie gościa, no to wiadomo, że jest
>> jest sprawcą.
> Nie, nie wiadomo. Nie jesteś czasem Kardassjanką? ;-> To by
> usprawiedliwiało takie podejście do prawa...
> Winę trzeba udowodnić - póki nie zostanie udowodniona formalnie jest
> niewinny.
Oczywiście, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z
pisma:
"zawiadamiam pokrzywdzoną, że wniosek o ukaranie w sprawie
spowodowania kolizji"
oznacza, że wina jest udowodniona, że sprawa idzie do sądu tylko w
celu ustalenia wysokości kary. Nie byłoby tego wątku gdyby w piśmie
było: "... wniosek w sprawie kolizji...", wtedy wiadomo - tzreba
udowodnić, ustalić kto sprawca, kto poszkodowany itd...
Podkreślam, ze nie znam się, i naprawdę byłam przekonana, że sprawa
ustalenia winy to już fakt dokonany, przez policję, że to już jest
'prawomocne', no. I że tylko Warta przeciąga i sie wykręca papierkami,
żeby sie wymigać/przedłużyć sprawę (no a mi zależy na czasie).
-
45. Data: 2014-09-25 20:19:08
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-09-25 12:45, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 25.09.2014 12:20, Shrek pisze:
>
>> A co ma być?
>>
>> A odpowiada za prowadzenie pod wpływem,
>
> Tak, ale przedpiśca sugerował, że "skoro uciekł - to winien". Od dawna
> powtarzany jest też inny mit: "ten kto był pijany, ten automatycznie
> winien zdarzenia".
Ja to już słyszałem nawet, że automatycznie winny jest ten bez przeglądu ;-)
Ale nie wiem niestety co będzie jak się zderzy pijany, z takim bez
przeglądu i z takim co potem ucieknie ;)
-
46. Data: 2014-09-25 20:23:41
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-09-25 19:33, Sezamka pisze:
> Oczywiście, że trzeba udowodnić, tylko ja byłam przekonana, że tekst z
> pisma:
>
> "zawiadamiam pokrzywdzoną, że wniosek o ukaranie w sprawie
> spowodowania kolizji"
>
> oznacza, że wina jest udowodniona, że sprawa idzie do sądu tylko w
> celu ustalenia wysokości kary. Nie byłoby tego wątku gdyby w piśmie
> było: "... wniosek w sprawie kolizji...", wtedy wiadomo - tzreba
> udowodnić, ustalić kto sprawca, kto poszkodowany itd...
Policjant uważa że wie kto był winny i skierował do sądu wniosek o
ukaranie sprawcy.
Sąd wyda wyrok (w trybie nakazowym, bez obecności stron), zapewne
potwierdzający wersję policjanta, obwiniony zostanie o wyroku powiadomiony.
W tej sytuacji obwiniony będzie mógł albo zgodzić się z wyrokiem i on
się uprawomocni (i dopiero wtedy dostaniesz odszkodowanie), albo może
zgłosić sprzeciw i dopiero wtedy sprawa trafi do sądu w normalnym
trybie, gdzie będzie adwokat, oskarżyciel, przesłuchania świadków,
biegli itp. itd.
-
47. Data: 2014-09-25 21:58:27
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 25 Sep 2014, Liwiusz wrote:
> W dniu 2014-09-25 12:20, Shrek pisze:
>> Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
>> się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
>> winny spowodowania kolizji/wypadku.
>
> W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialności OC wymagana
> jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.
Nieznacznie zaokrągliłeś (dobra, wiem, "przypadek" nie był rozdrobniony,
mi idzie o świadomość skutków ubocznych).
To zastrzeżenie dotyczy TYLKO szkód w drugim pojeździe (literalnie
czytając, "i wszystkiego związanego z drugim kierującym").
Jak szkody poniosą "osoby trzecie" to chyba ciekawiej się zrobi
(jeśli nie ma winnego a dwu uczetników zderzenia).
pzdr, Gotfryd
-
48. Data: 2014-09-25 23:16:04
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>
>
> ...może zgłosić sprzeciw i dopiero wtedy sprawa trafi do sądu w normalnym
> trybie, gdzie będzie adwokat, oskarżyciel, przesłuchania świadków, biegli
> itp. itd.
Będzie albo nie będzie :-)
-
49. Data: 2014-09-25 23:19:54
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-09-25 23:16, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>
>
>>
>> ...może zgłosić sprzeciw i dopiero wtedy sprawa trafi do sądu w
>> normalnym trybie, gdzie będzie adwokat, oskarżyciel, przesłuchania
>> świadków, biegli itp. itd.
>
> Będzie albo nie będzie :-)
No jak się sprawę rozpędzi i zaangażuje odpowiednio wiele "niezbędnych"
osób, to z samej statystyki wyniknie że zawsze ktoś będzie na chorobowym :)
Przy chęciach pewnie taki proces można ciągnąć latami.
-
50. Data: 2014-09-26 08:00:41
Temat: Re: Gość wjechał mi w tył i uciekł - kontynuacja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-09-25 21:58, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Thu, 25 Sep 2014, Liwiusz wrote:
>
>> W dniu 2014-09-25 12:20, Shrek pisze:
>>> Odszkodowanie jest wypłacane z OC B, nawet jeśli rzeczywiście znajdzie
>>> się sąd który mu uwierzy, to wtedy na zasadzie ryzyka a koleś nie będzie
>>> winny spowodowania kolizji/wypadku.
>>
>> W przypadku zderzenia dwóch pojazdów, do odpowiedzialności OC wymagana
>> jest wina sprawcy, nie ma odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.
>
> Nieznacznie zaokrągliłeś (dobra, wiem, "przypadek" nie był rozdrobniony,
> mi idzie o świadomość skutków ubocznych).
> To zastrzeżenie dotyczy TYLKO szkód w drugim pojeździe (literalnie
> czytając, "i wszystkiego związanego z drugim kierującym").
> Jak szkody poniosą "osoby trzecie" to chyba ciekawiej się zrobi
> (jeśli nie ma winnego a dwu uczetników zderzenia).
No, jeśli już uszczegółowiamy, to osoby trzecie też mają prawo do
odszkodowania tylko przy winie, jeśli były przewożone na zasadzie
grzeczności.
--
Liwiusz