-
271. Data: 2016-06-16 16:43:22
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: masti <g...@t...hell>
Shrek wrote:
> On 16.06.2016 16:33, masti wrote:
>
>>>>> "Szczerze mówiąc, tak na chłopski rozum, jeśli przy prędkości
>>>>> egzainacyjnej (czyli do 50km/h) nie jesteś w stanie zatrzymać samochodu
>>>>> przed żółtym światłem,"
>>>>>
>>>> końcem "żółtego" Rozumiem, że musisz mieć wszystko napisane słowo w
>>>> słowo bo nie jesteś w stanie zrozumieć z kontekstu o co chodzi.
>>>> Ale skoro zatrzymujesz się na zielonym to możę nie jeździj?
>>>
>>> Przecież z kontekstu jak i relacji Oblanego wynika, że chodzi o przejazd
>>> na żółtym, nie czerwonym. "Zatrzymanie przed końcem zółtego" nazywa się
>>> "zatrzymaniem przed czerwonym", podobnie jak przejazd przed zółtym,
>>> oznacza w oczywisty sposób przejazd na zielonym, a nie na zółtym.
>>
>> no i co w kontekście tego co napisałeś było niezrozumiałe? Bo chyba nie
>> zakładasz, zę egzaminator go oblał za niezatrzymane się na zielonym?
>
> Zakładam, że oblał go za przejazd na żółtym - i to wynika z kontekstu i
> wszystkich wypowiedzi. Tak stało napisane w zeznaniach a i dyskusja o
> innych przypadkach (przejechał na zielonym i przejechał na czerwonym)
> jest jakby z definicji bez sensu - prawda?
>
wypowiedzi oblanego nie brałbym zbyt poważnie co wykazał w "dyskusji".
jeżeli go oblał za przejazd na żółtym to zapewne nie za to, żę
przejechał tylko w ogóle nie zareagował na to, żę się zapaliło i raczej
nie w ostatniej chwili.
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
272. Data: 2016-06-16 16:54:34
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 16.06.2016 o 11:07, SW3 pisze:
> W dniu 15.06.2016 o 17:28 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>> W dniu 15.06.2016 o 10:46, SW3 pisze:
>>> W dniu 14.06.2016 o 19:08 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>>>
>>>> A ile rok wcześniej?
>>>> Nie ma danych?
>>>
>>> Są dane bo rok wcześniej stał fotoradar.
>>
>> 24 h na dobę?
>
> Skoro fotoradar stacjonarny to raczej tak.
A napisali, że stacjonarny?
-
273. Data: 2016-06-16 16:56:47
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Shrek <...@w...pl>
On 16.06.2016 16:43, masti wrote:
>> Zakładam, że oblał go za przejazd na żółtym - i to wynika z kontekstu i
>> wszystkich wypowiedzi. Tak stało napisane w zeznaniach a i dyskusja o
>> innych przypadkach (przejechał na zielonym i przejechał na czerwonym)
>> jest jakby z definicji bez sensu - prawda?
>>
> wypowiedzi oblanego nie brałbym zbyt poważnie co wykazał w "dyskusji".
> jeżeli go oblał za przejazd na żółtym to zapewne nie za to, żę
> przejechał tylko w ogóle nie zareagował na to, żę się zapaliło i raczej
> nie w ostatniej chwili.
Ja też nie biorę jednak jest oczywiste, że sprawa dotyczy przejazdy na
żółtym a nie na zielonym albo czerwonym. Inaczej nie ma to żadnego sensu.
I teraz jak ktoś pisze, że przy poredkościach egazminacyjnych to on
zawsze zatrzyma się _przed_ zółtym, albo nawet na zółtym, to bredzi. Po
to jest żółte, żeby nie trzeba była _zawsze_ się na nim zatrzymywać.
Shrek
-
274. Data: 2016-06-16 17:35:07
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: masti <g...@t...hell>
Shrek wrote:
> On 16.06.2016 16:43, masti wrote:
>
>>> Zakładam, że oblał go za przejazd na żółtym - i to wynika z kontekstu i
>>> wszystkich wypowiedzi. Tak stało napisane w zeznaniach a i dyskusja o
>>> innych przypadkach (przejechał na zielonym i przejechał na czerwonym)
>>> jest jakby z definicji bez sensu - prawda?
>>>
>> wypowiedzi oblanego nie brałbym zbyt poważnie co wykazał w "dyskusji".
>> jeżeli go oblał za przejazd na żółtym to zapewne nie za to, żę
>> przejechał tylko w ogóle nie zareagował na to, żę się zapaliło i raczej
>> nie w ostatniej chwili.
>
> Ja też nie biorę jednak jest oczywiste, że sprawa dotyczy przejazdy na
> żółtym a nie na zielonym albo czerwonym. Inaczej nie ma to żadnego sensu.
wpis oblanego w ogóle nie ma sensu
> I teraz jak ktoś pisze, że przy poredkościach egazminacyjnych to on
> zawsze zatrzyma się _przed_ zółtym, albo nawet na zółtym, to bredzi. Po
> to jest żółte, żeby nie trzeba była _zawsze_ się na nim zatrzymywać.
>
żółte jest po to byś wiedział, zę za chwilę jest czerwone. Jak Ci się
zapali przed samym nosem to masz prawo przejechać.
Ale 3 sekundy żółtego to jest mnóstwo czasu jak jedziesz 30-40kmh
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
275. Data: 2016-06-16 23:54:54
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 15.06.2016 o 08:45, Shrek pisze:
> On 14.06.2016 19:53, Smok Eustachy wrote:
/../
>> Zdefiniujmy zasadniczy problem: żeby zdać egzamin na prawo jazdy trzeba
>> być wg. obowiązujące filozofii doświadczonym kierowcą.
>
> Gówno prawda. Bycie doświadczonym kierowcą raczej utrudnia niż pomaga.
Ja piszę o założeniach
-
276. Data: 2016-06-17 00:02:24
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 13.06.2016 o 18:06, twistedme pisze:
/.../
>
> Może i bym się zgodził, gdyby w szkołach nauki jazdy uczono jeździć, a
> nie uczono tylko jak zdać egzamin.
>
A muszą uczyć zdawać egzamin bo musisz zdać egzamin żeby się uczyć jeździć.
-
277. Data: 2016-06-17 00:04:43
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 14.06.2016 o 09:54, Wiwo pisze:
> Jak widać, osoba nie potrafiąca ruszyć pod górkę czy zatrzymać się przed
> pomarańczowym światłem została odsiana, więc system działa całkiem nieźle.
Ileś tam razy trzeba ruszyć żeby sie wyrobić.
-
278. Data: 2016-06-17 00:06:29
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 15.06.2016 o 20:47, Shrek pisze:
/.../
> Z ciekawaości, ponieważ wyskoczyłem na miasto, to sprawdziłem. W moje
> Hani Accord a więc niskiej i z fotelem maksa do tyłu. Na pole position
> rzeczywiście czasami nie widać czerwonego światła. Żółte i zielone było
U nas w Kraku było takie skrzyżowanie, gdzie widać było światła dla tych
z boku.
-
279. Data: 2016-06-17 08:19:46
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:njuena$pb2$1@node1.news.atman.pl...
> I teraz jak ktoś pisze, że przy poredkościach egazminacyjnych to on zawsze
> zatrzyma się _przed_ zółtym, albo nawet na zółtym, to bredzi. Po to jest
> żółte, żeby nie trzeba była _zawsze_ się na nim zatrzymywać.
Czepiałeś się mastiego, a sam piszesz pierdoły. Podkreślasz jedno słowo,
chociaż sam przyznałeś wcześniej, że rozumiesz kontekst.
Chyba logiczne jest, że w mojej wypowiedzi nie chodziło o zatrzymanie się
przed wystąpieniem żółtego światła.
W dodatku sam przyznałeś, że rozumiesz jak działa i do czego służy światło
żółte.
Nie zmienię zdania: przy prędkościach egzaminacyjnych (do 50km/h) można bez
problemu _prawidłowo_ skorzystać ze światła żółtego i jeśli ktoś tego nie
ogarnia, na drogę nie powinien sam wyjeżdżać...
I pomijając szczególne przypadki, na ogół to wina egzaminowanego, że nie
potrafi z tego światła skorzystać.
Skoro jednak lubisz bić pianę, to proszę bardzo...
Wiwo
-
280. Data: 2016-06-17 08:34:00
Temat: Re: Gdzie w Europie na prawko
Od: ww <w...@o...pl>
W dniu 2016-06-17 o 08:19, Wiwo pisze:
>
> Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:njuena$pb2$1@node1.news.atman.pl...
> I pomijając szczególne przypadki, na ogół to wina egzaminowanego, że nie
> potrafi z tego światła skorzystać.
Szkoda, że panowie Wszyscy oraz NaOgół nie dołączą do dyskusji. Można by
poznać sprawę z drugiej strony.