eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGaśnice - jak zamontować, żeby nie zabiłaRe: Gaśnice - jak zamontować, żeby nie zabiła
  • Data: 2017-10-24 23:01:55
    Temat: Re: Gaśnice - jak zamontować, żeby nie zabiła
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 24 Oct 2017 22:18:35 +0200, sirapacz napisał(a):

    >> Mniej więcej tyle (14m/s na 40cm) miałem tutaj:
    >> https://www.youtube.com/watch?v=TzUy9zEN5wE
    >
    > Fajnie masz:)
    > OT: co z tą zalaminowaną kartką potem robiła małzonka?

    Biegnie do tyłu pokazywać stronę z "OK" każdej kolejnej nadjeżdżającej
    załodze.

    Jest to element procedury bezpieczeństwa w rajdach.

    Kolejne załogi widząc wpadek przed którym nie ma kogoś kto pokazuje OK,
    musi się zatrzymać, wezwać pomoc i udzielić pomocy.
    Podobnie jak ktoś pokazuje stronę na której jest czerwone SOS.

    >> Od kiedy stosuje się kołnierze HANS, to nie słyszałem o obrażeniach
    >> spowodowanych przeciążeniami, chociaż samochody potrafią się zatrzymać na
    >> drzewie przy dużo większych prędkościach.
    > Obrażenia wewnętrzne wielonarządowe. Jak pizdniesz odpowiednio szybko to
    > ci kołnierz nie pomoże.Tfutfutfu

    No ja znam dane, że 18-20g to jest śmiertelne zagrożenie, ale jednak jakoś
    nie ma takich przypadków w motorsporcie, gdzie grubych dzwonów pod
    dostatkiem.
    Urządzenia potrafią zarejestrować ponad 100g, ludzie połamani, a jednak
    tych wewnętrznych obrażeń jakoś nie ma.
    A jeśli ktoś ginie czy jest poważnie ranny to wszystkie znane mi przypadki
    to jest jednak bezpośrednie uderzenie w elementy samochodu albo jakieś
    rzeczy które się w nim znalazły.

    Sądzę że wbicie cała w ciasny, głęboki fotel i bardzo ciasne obwiązanie się
    szerokimi pasami, powoduje że te narządy jakoś nie latają wewnątrz, bo nie
    mają swobody ruchu, jaką mają w sytuacji kiedy jedzie się zwykłym autem
    zapiętym w wąski pas trzypunktowy.
    Wcześniej powszechne były urazy kręgosłupa, ale od kiedy się jeździ w HANS
    to też już te urazy są znacznie rzadsze i mniej groźne.

    I o wewnętrznych obrażeniach słyszy się raczej w cywilnych autach gdzie
    człowiek nagle zderza się z wąskim pasem bezpieczeństwa.


    >> Jak coś się komuś dzieje, to jednak z powodu urazów z powodu uszkodzeń
    >> pojazdu, albo przebicia go czymś.
    >
    > Ale na rajdzie zderzenie chyba zwykle poprzedza hamowanie czy sunięcie w
    > poślizgu, a część wypadków cywilnych samochodów to dzwony na pełnej
    > prędkości bez hamowania.

    Na rajdzie też zdarza się dzwon prawie bez hamowania.
    Albo hamowanie jest ale np. ze 180 do 120 i wtedy dzwon.

    Tu masz gościa co walnął tak jak ja, ale jeszcze szybciej (swoją drogą
    jeden z moich ulubionych zakrętów) - tu już z utratą oddechu i
    prawdopodobnie chociaż na chwilę przytomności
    https://www.youtube.com/watch?v=gGl6G_4ISBo


    > Abstrahując: nie mam wielkich wymagań, chcę tylko nie pogorszyć szans na
    > przeżycie dzwona z powodu mojej bojaźliwości czy zapobiegliwości - stąd
    > pytanie o sposób zamocowania cięższej gaśnicy.

    Gaśnicę (jak i wszystko inne) na pewno warto mieć zamocowane :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: