-
61. Data: 2020-12-03 16:18:49
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:60428f3f-f272-4522-9165-f2c7256a3b15n@g
ooglegroups.com...
czwartek, 3 grudnia 2020 o 14:27:30 UTC+1 J.F. napisał(a):
>> A teraz jest 0.5 ?
>sprawdż. Bana google nie dają.
Jakies rozne liczby padaja, ale faktycznie - 0.8 czesto widac.
>> OK, to moze byc jakies ograniczenie ... ale czy 7kW to chyba z
>> 60m^2
>> dachu wymaga.
>Nie
Czy sie bardzo myle, ze panel moze dac ok 120W/m2 ?
Pomijajac kosmiczne technologie ...
Wiec te 7kW wydaje mi sie dopasowane do "nieduzy dom jednorodzinny".
>> Jesli to ma prowadzic do ograniczenia mocy wytworczych ... hm,
>> panele
>> w ogrodku to kiepska dekoracja czy cenny cien ?
>A na dachu?
Na dachu OK, pytanie czy chcemy, aby obywatele sobie ogrodki
zastawiali panelami, w dodatku w celu "rozwalenia systemu
energetycznego" :-)
>> Ale mozna troche naklamac w papierach, albo rozdzielnosc majatkowa
>> z
>> zona zrobic :-)
>Dwa liczniki w domu, dwie umowy z operatorem...
i dwie taryfy, i mozliwosc optymalizacji ... ale czegoz Polak nie
zrobi, aby oszukac system :-)
>> Tak czy inaczej - czy to jednak nie napedzi budowy malych
>> instalacji ?
>Teraz masz czas zwrotu inwestycji min 10 lat. Po zmianach czas ten
>się jeszcze wydłuży
Ale ponoc panele ciagle tanieja ...
>> Bo "korzysc spoleczna" z takiego prosumenta to IMO taka sobie -
>> moze
>> powodowac problemy z wykorzystaniem elektrowni weglowych.
>Ano właśnie. Zbyt duża liczba fv może rozchwiać system energetyczny.
>Energetycy już dzisiaj na to uwage zwracają.
>Domagają się możliwości zdalnego czasowego odłączania od sieci
>konkretnych instalacji
No, jak kolega zuzywa srednio latem powiedzmy 500W, a instalacje ma
10kW, to co zrobi transformator, jak sasiedzi pojda w jego slady :-)
Inna sprawa, ze te reguly napieciowe powinny chyba zadzialac, ale
skutek bedzie taki, ze samo poludnie, a pradu siec nie chce odbierac.
I czy to zgodne z ustawą ? :-)
Ale wydluzy sie czas zwrotu, to sasiedzi nie beda konkurowac :-)
J.
-
62. Data: 2020-12-03 16:39:10
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: MiSter <U...@w...pl>
> Nawet mi nie chodzi o zwrot inwestycji, ale o komfort korzystania.
> Warunek jeden - na instalacje mnie stać i bez dotacji, natomiast nie mam
> pewności czy stać mnie również będzie na użytkowanie. Jakiś czas temu
> założyłem w salonie elektryczne ogrzewanie podłogowe, no i okazało się
> że jednak nie mogę sobie pozwolić na jej użytkowanie.
Ogrzewania gazowego nie możesz zrobić? wielu już to podpowiadało, ja
również mówię, że to chyba obecnie najtańsze ogrzewanie.
Klimatyzatory czyli powietrzne pompy ciepła, nie sprawdzają się przy
temperaturach poniżej trzech stopni C, gdyż ich sprawność gwałtownie spada.
-
63. Data: 2020-12-03 16:42:57
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4b5f9fdd-678f-4c7e-9d7f-44a199b23666n@g
ooglegroups.com...
czwartek, 3 grudnia 2020 o 14:58:38 UTC+1 heby napisał(a):
>> Technicznie: zwiększyć przesyły (jest na to kilka lat inwestowania,
>> może
>> trzeba ruszyć dupę?) i magazyny (ile mamy tych szczytowo-pompowych?
>> Ja
>> znam dwie w PL)
Cos tam chyba kombinuja przy wiecej, w dodatku mozna np elektrownie
wodna wylaczyc na noc, wode uzbierac, a spuscic jak potrzeba.
Tak czy inaczej - na razie tych sz-p mamy niewiele. Tyle co nic mozna
by rzec :-(
>Magazyny to chyba słuszny kierunek
>Rozproszone i małe chociażby
>Jak w Australii
Tylko na ile ma starczyc - na niewielkie nocne zuzycie ?
>"Z danych zebranych w raporcie ,,2020 Australia Battery Market Report"
>wynika, że w ubiegłym roku australijskie gospodarstwa domowe
>zainwestowały w 22 661 domowych magazynów energii, których łączna
>pojemność wynosi 233,45 MWh.
Jest to wynik nieco gorszy od zanotowanego rok wcześniej, kiedy w
Australii miało powstać 22 671 domowych magazynów energii o pojemności
259,32 MWh.
Natomiast w roku 2017 liczba domowych baterii wzrosła o 17 839, a ich
pojemność zwiększyła się o 164,58 MWh, a w roku 2016 zainstalowano 7
325 takich urządzeń o pojemności 50,66 MWh.
W efekcie tych inwestycji na koniec ubiegłego roku domowe baterie
miało posiadać już niemal 8 proc. australijskich gospodarstw
domowych."
Tylko czy w Australii nie ma sporo domow odcietych od sieci, bo daleko
?
Czy po prostu dotacje sa ? :-)
Tak czy inaczej - oni maja szanse przejsc na prad ekologiczny, a
wegiel ... wyeksportuja :-)
J.
-
64. Data: 2020-12-03 16:45:33
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6928e4c5-c70c-447d-8714-5278347f0bcdn@g
ooglegroups.com...
>https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/30162
/nowe-zasady-przylaczania-mikroinstalacji-pv
>Tak na szybko to znalazłem:
>"Na skutek zmian w Instrukcjach Ruchu i Eksploatacji Sieci
>Dystrybucyjnej od 1 kwietnia mikroinstalacje o mocy powyżej 3 kWp
>muszą być przyłączane trójfazowo, natomiast systemy o mocy 3-10 kWp
>muszą mieć możliwość odłączenia od sieci przez operatora. Co więcej,
>instalacje fotowoltaiczne o mocy ponad 10 kWp muszą umożliwiać
>operatorom sieci sterowanie mocą czynną - informuje SBF Polska PV."
>Artykuł z 2018 roku czy powyzsze aktualne to nie chce mi się szukać.
>W kilku źródłach jednak już słyszałem ze energetycy jednak w tym
>kierunku podążają- możliwość zdalnego odłączania i skrócenie okresu
>bilansowania.
>Kwestia czy uda im się polityków kupić(przepraszam: przekonać) żeby
>cos w ten deseń przegłosowali
Ale to nie tylko kwestia przekonywania, co takze mozliwosci
technicznych.
Narod nie chce podwyzek cen pradu, a juz sie pojawia oplata "mocowa".
No chyba, ze narod kupi politykow haslem "chcemy czystego powietrza"
:-P
J.
-
65. Data: 2020-12-03 16:57:19
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rqareo$7u5$...@d...me...
On 03/12/2020 14:47, J.F. wrote:
>>> Zaś najlepsze brzmi: to mi oddawajcie kasę za energię która ja
>>> wyprodukowałem a wy sprzedaliście.
>> A oni mowia "nie chcemy pana pradu. Chyba, ze za pol ceny" :-)
>To się napisze ustawę.
Ale wiesz - jesli to ja mam kupowac drogi prad od Ciebie i jeszcze
placic elektrowni za gotowosc, to ja protestuje przeciw takiej ustawie
:-P
>>> Kiedyś takim "magazynem" mogło być kopanie bitcoinów. Obecnie już
>>> raczej mija się z celem.
>> Bitcoin ponoc idzie w gore ...
>Ale koszt energetyczny rośnie, podobnie nakłady na hardware. Innymi
>słowy jeszcze musisz doliczyć zwrot tych 10 RTX3080.
Ech, zeby ta pogoda inna byla.
Zimowe ogrzewanie koparka bitcoinow :-)
>>> Nawet może i wiecej oddaje, w końcu ciągle pierwiastki się
>>> rozpadają.
>> Ale izolacja przez te setki km dobra :-(
>Jestem przekonany że rozpadają się od dawna i strumień jest już
>stabilny. Ile W produkuje, tyle ucieka.
Tu sie z toba calkowicie zgadzam, tylko kwestia jaki jest ten
strumien.
Kiedys nawet widzialem wartosc, i bardzo malo to bylo.
Nie wystarczajace, aby ogrzac domek w zimie ...
>> A ja chce miec prad latem i zima, bez tlumaczenia - slonce zaszlo,
>> pradu nie bedzie.
>No i tutaj wchodzi konto w banku, całe na biało.
>> Co wymaga postawienia elektrowni rezerwowych.
>To torche jak narzekanie że zimą trzeba mieć ciepłownie które latem
>się marnują.
Ja tam sie doczytalem, ze latem temperatura wody z EC nizsza, wiec
sprawnosc wieksza.
Oczywiscie sprawnosc w produkcji pradu, bo jak ciepla za duzo ...
chyba wylaczaja kotly, niech marnuje cieplo Belchatow :-)
>>> Wprowadze je w gospodarkę zimą, płacąć za ujemny bilans.
>> Tylko jak to rozwiazac - wprowadzic zmienne oplaty za prad, w
>> zaleznosci od chwilowego bilansu, czy przejsc z polskiego wegla na
>> ruski gaz - gazowe maja ponoc krotki rozruch i wiekszy zakres
>> regulacji.
>Na atom. Doświadczenia Rosjan pokazuje że mają najszybszy czas
>regulacji. Od kilku MW do kiludziesięciu Gigawatów w 20 sekund. Nie
>znajdziesz szybszej regulacji.
No nie wiem czy gazowe nie sa porownywalne.
Ale to niestety pokazuje tez, ze ich elektrownie nie potrafia pracowac
na cwierc gwizdka.
>> Gdzies tam jeszcze sa atomowe - ciekaw jestem, jaki one maja zakres
>> regulacji,
>> ale jaskolki cwierkaja, ze elektrownia jest tak droga, ze ma
>> zarabiac caly czas, a nie tylko polowe ...
>Cena za stabilność energetyczną jest nieistotna.
Nieistotnie mala, czy jednak nalezaloby wstepnie policzyc ile to
bedzie obywatela kosztowalo ?
>Niestety jesli krajem zarządzają tępi ekonomiści to kończy się to tak
>że wszystkie dziedziny gospodarki są zależne od wszystkiego na około.
>Mają tylko jedną funkcję celu.
Hm, tak jak to napisales ... obawiam sie, ze wszedzie sa rozne
dziedziny polaczone.
Zobacz na rok 2008 - w USA zrobili za duzo domow, czkawka siegnela
Polski ...
Cos by tam zreszta mozna napisac o tych tępych amerykanskich
ekonomistach ...
J.
-
66. Data: 2020-12-03 16:59:09
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "Jacek R." <j...@w...pl>
W dniu 03.12.2020 o 13:02, trybun pisze:
> W dniu 03.12.2020 o 11:03, Kris pisze:
>> środa, 2 grudnia 2020 o 18:09:03 UTC+1 trybun napisał(a):
>>> Pewnie nie ta grupa, ale może ktoś tu ma i podpowie czy warto
>>> zainwestować w taką energię. Dom ponad 100m2, obecne koszty prądu
>>> oscylują około 300zł/2miesiące. Czy zmieściłbym się w takich kosztach
>>> gdybym obecny węglowy piec CO zamienił na elektryczny?
>> Wywal śmieciucha załóż sobie klimatyzatory
>> Inwestycyjnie chyba najtańsza opcja,
>> Jakieś dofinasowanie z czystego powietrze możesz jeszcze wyrwać i ew z
>> lokalnych gminnych programów.
>> A odnośnie paneli to sam zdecyduj czy zwrot zainwestowanej kasy po min
>> 10 latach Tobie odpowiada czy jednak nie wchodzisz w ten biznes.
>
>
> Śmieciuch bezwarunkowo wylatuje. Muszę wyczaić co to jest ten piec
> elektryczny i na jakich zasadach działa. Gdy się okaże że nie da się go
> podłączyć do wodnych grzejników to pomyśle o tych klimatyzatorach, dzięki.
>
> Nawet mi nie chodzi o zwrot inwestycji, ale o komfort korzystania.
> Warunek jeden - na instalacje mnie stać i bez dotacji, natomiast nie mam
> pewności czy stać mnie również będzie na użytkowanie. Jakiś czas temu
> założyłem w salonie elektryczne ogrzewanie podłogowe, no i okazało się
> że jednak nie mogę sobie pozwolić na jej użytkowanie.
>
>
Piec elektryczny to taka grzałka elektryczna na bajerze lub w jeszcze
droższej wersji gołe elektrody zatopione w roztworze wody z jakimiś
substancjami poprawiającymi przewodzenie prądu.
Taka nowsza wersja brzeszczota złamanego na pół, przedzielonego
zapałkami i podłączonego pod 2 fazy :)
Działa natychmiast z 100% sprawnością jak każde elektryczne źródło ciepła.
Bardziej wypasiona wersja to żarówki halogenowe, które przeciwdziałają
stresowi związanemu z brakiem światła słonecznego w zimę.
--
pzdr, j.r.
-
67. Data: 2020-12-03 17:15:26
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:e127d3ca-8a23-4c62-abe4-f99fe593210an@g
ooglegroups.com...
czwartek, 3 grudnia 2020 o 15:30:03 UTC+1 J.F. napisał(a):
>> Na to sie nakladaja taryfy - ladujesz droga energia w dzien,
>Tesla darmowych ładowarek już nie ma?
Jak ostatnio patrzylem, to jakos dziwnie - tak jakby starzy mieli
darmowe, a nowi nie.
Ale Orlen ma darmowe :-)
To jest ciekawy pomysl - zapakowac busa bateriami, ladowac pare
godzin, po czym wpuscic do sieci jako ekologiczny prad :)
Natomiast na komercyjnych ladowarkach ... cena pradu jakas kosmiczna
...
J.
-
68. Data: 2020-12-03 17:25:46
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 03.12.2020 13:18, heby wrote:
> co najwyżej możesz mieć problem z zamarzaniem instalacji na zwenątrz
> jesli straci się zasilanie, ja dlatego mam obieg gklikolowy
Masz jakiś monoblok powietrzy wystawiony na zewnątrz?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
69. Data: 2020-12-03 17:55:55
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 03/12/2020 17:25, Mateusz Bogusz wrote:
>> co najwyżej możesz mieć problem z zamarzaniem instalacji na zwenątrz
>> jesli straci się zasilanie, ja dlatego mam obieg gklikolowy
> Masz jakiś monoblok powietrzy wystawiony na zewnątrz?
Powietrzno->wodny.
-
70. Data: 2020-12-03 18:09:44
Temat: Re: Fotowoltaika-opłacalność
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 03/12/2020 16:57, J.F. wrote:
>>> A oni mowia "nie chcemy pana pradu. Chyba, ze za pol ceny" :-)
>> To się napisze ustawę.
> Ale wiesz - jesli to ja mam kupowac drogi prad od Ciebie i jeszcze
> placic elektrowni za gotowosc, to ja protestuje przeciw takiej ustawie :-P
Ale jest masa takich niesprawiedliwych ustaw do których się
przyzwyczailiśmy. na przyłąd zabiera się pieniądze zdrowym i daje
chorym. Skandal. Trzeba się do konfederacji zapisać, tam mają pomysł
żeby całe państwo zlikwidować i na jego miejsce wstawić "zdrowy rozsądek
i małe podatki" przy czym nie mam w ich przypadku pewności do obu.
>> Ale koszt energetyczny rośnie, podobnie nakłady na hardware. Innymi
>> słowy jeszcze musisz doliczyć zwrot tych 10 RTX3080.
> Ech, zeby ta pogoda inna byla.
> Zimowe ogrzewanie koparka bitcoinow :-)
Kaloryfery sa gotowe do tego. Na zewnatrz ciepło a w środku obliczenia
chińskich atomówek idą sobie, cicho szumiąc elektronami.
https://qarnot.com/en/the-radiator-computer/
>> Jestem przekonany że rozpadają się od dawna i strumień jest już
>> stabilny. Ile W produkuje, tyle ucieka.
> Tu sie z toba calkowicie zgadzam, tylko kwestia jaki jest ten strumien.
> Kiedys nawet widzialem wartosc, i bardzo malo to bylo.
> Nie wystarczajace, aby ogrzac domek w zimie ...
Ale może wystarczająca by marudzić że ziemia oddaje więcej niż dostaje
ze słońca. Oczywiście akademicko patrząc.
>> Na atom. Doświadczenia Rosjan pokazuje że mają najszybszy czas
>> regulacji. Od kilku MW do kiludziesięciu Gigawatów w 20 sekund. Nie
>> znajdziesz szybszej regulacji.
> No nie wiem czy gazowe nie sa porownywalne.
Na pewno nie wybuchają tak spektakularnie jak radzieckie eksperymenty z
10GW.
Swoją drogą chętnie bym zobaczył jak *NAGLE* słońce wychodzi z za chmur
na terenie całej polski, synchronicznie, w ciągu sekund. Wtedy była by
podstawa do dyskutowania o problemach z "destabilizacją sieci". W
przeciwnym wypadku to tylko bredzenie, można w czasie rzeczywistym
szacować i prognozować produkcje z PV gapiac się na zdjęcia z satelity
które mamy bodaj co kilka minut.
> Ale to niestety pokazuje tez, ze ich elektrownie nie potrafia pracowac
> na cwierc gwizdka.
Od tego są szczytowo-pompowe. Duże elektrownie niech sobie pracują w PWM
z okresem dobowym.
>> Cena za stabilność energetyczną jest nieistotna.
> Nieistotnie mala, czy jednak nalezaloby wstepnie policzyc ile to bedzie
> obywatela kosztowalo ?
A ile kosztuje wojsko i po co je utrzymywac w stanie gotowości. Wojna
gdzies jest? Okiem ekonomisty to wyrzucanie pieniędzy, które można
przeznaczyć na produkcję iPhonów.
>> Niestety jesli krajem zarządzają tępi ekonomiści to kończy się to tak
>> że wszystkie dziedziny gospodarki są zależne od wszystkiego na około.
>> Mają tylko jedną funkcję celu.
> Hm, tak jak to napisales ... obawiam sie, ze wszedzie sa rozne dziedziny
> polaczone.
Problemem jest to że gaz mamy głównie od kraju, który traktujemy jako
podstawowego wroga. Od dziesięcioleci. I nie udało się do dzisiaj odpiąc
od tej rury? Zastanawiające.
> Zobacz na rok 2008 - w USA zrobili za duzo domow, czkawka siegnela
> Polski ...
Robili ekonomiści.
> Cos by tam zreszta mozna napisac o tych tępych amerykanskich
> ekonomistach ...
Taka sama bańka pękła z bitcoinem, może jakaś ciszej pęknie ze
szczepionkami. Będą pękać bo pompowanie baniek jest ważne z punktu
widzenia transferu kapitału do tych co maja igłę.
Tak czy inaczej oglądanie się na to czy gaz tańszy czy atom jest
absurdalne. Suwerenność energetyczna jest więcej warta niż cena energii.