Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:j88a3g$31o$2@inews.gazeta.pl...

> I to jest dowód na to, że fotek nie należy wysyłać. Potem taki kozaczy się
> w internecie, a tak by spokojnie zapłacił i było by po sprawie. Jak chcesz
> zapierdalać to licz się z konsekwencjami.

No dla skarbu państwa najlepiej.
Wystarczy znaleść samochód w CEPiK, wysłać właścicielowi wezwanie że w danym
czasie i miejscu (losowo wybranym na terenie miejscowości zameldowania
kierowcy) przekorczył prędkość o x km/.h i czekać aż zapłaci. Większość
kierowców po pół roku nie pamięta gdzie jeździło, a z racji że fotka z
rodzinnej miejscowości to zapłaci bo przecież jak władza mówi to władza ma
racje, a nikt zgodnie z przepisami cały czas nie jeździ (pomijam promil
kierowców - emerytów).

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski