"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:r8cb8yyuv5yi$.1tpbesk41uuzt$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 12 Nov 2011 11:00:53 +0100, ...:::WISKOLER:::... napisał(a):
>> Wsadzę kij w mrowisko...
>> Ciekawe czy Pszemol sobie kupił...
>> http://applefobia.blox.pl/2011/09/Siedem-raz-glupszy
-I-nadal-pryszczaty.html
>
> Cos w tym jest ... ale zauwaz ze to margines.
> Ile sie tego sprzedalo - 4 mln w jeden dzien, a tu mowa o 11 tys.

4mln sztuk w trzy dni. A to tylko iPhone4S.
Od wielu lat przecież sprzedają sporo starszych wersji iPhone.
Z tego co Tim Cook oświadczył jeszcze przed premierą iPhone 4S
sprzedano około 250 *milionów* urządzeń z iOS na pokładzie:
http://techcrunch.com/2011/10/04/250-million-ios-dev
ices-sold/
A więc te 11 tysięcy zabawkowej aplikacji sprzedanej to skrajny
margines i niewiele świadczy od 250-milionowej gawiedzi
użytkowników iPhone czy iPadów.

> roznice statystyczne ciekawe, ale odpowiedz moze byc na calkiem inne
> pytanie. Np czemu iphone jest bardziej popularny wsrod pryszczatych
> nastolatkow.
> Albo jak to sie dzieje ze glupie nastolatki maja bogatych rodzicow ... czy
> moze odwrotnie, ze dzieci bogatych rodzicow sa glupsze niz przecietne :-)

Albo jak to się dzieje że AppStore ma większą popularność niż
Android Marketplace? :-) Albo jak to się dzieje że użytkownicy
iPhone mają większe poczucie humoru niż użytkownicy Androida?
Takie "statystyki" mogą posłużyć do wyciągania najróżniejszych wniosków.
To tak jak z zabawami w cytowanie Biblii i argumentowanie tymi
cytatami zupełnie przeciwnych tez...

> P.S. ciekawa statystyka ... ale najpierw gluchy telefon
>
> http://szkola.wp.pl/kat,108802,title,Spacer-do-szkol
y-zapewnia-lepsze-oceny,wid,12937640,wiadomosc.html?
ticaid=1d5ec
>
> http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,893
1571,Madre_dziewczyny_jezdza_na_rowerach.html

:-))

A warto też dodać, że wykazanie samej korelacji nie wystarczy
do wykazania związku przyczynowo skutkowego ani tego
w jakim kierunku taki związek występuje jeśli występuje...
Innymi słowy wykazania co miałoby być przyczyną a co skutkiem
skorelowanych ze sobą obserwacji. Czy jazda na rowerze jest
przyczyną bycia mądrzejszym? Czy może bycie mądrzejszym
powoduje lepsze wybory i wybieranie roweru czy spaceru
zamiast samochodu? A może w ogóle nie ma między tymi
obserwacjami żadnego związku przyczynowo skutkowego
i zarówno lepsze wyniki w nauce jak i jazda na rowerze są
dwoma różnymi skutkami jednej wspólnej przyczyny?
I tak dalej, nie ma co wyważać otwartych drzwi... ani przytaczać
tu całego kursu Statystyki z matematyki...