-
71. Data: 2013-10-13 13:12:10
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 13 Oct 2013 11:03:49 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>> Niedawno taką sprawę rozpatrywał Sąd Okręgowy
>>> w Lublinie, sygnatura akt II Ca 139/13. Klient autokomisu kupił
>>> używany samochód, w którym po dwóch tygodniach urwało się koło
>> No wlasnie - nie rekojmia, tylko ta ustawa, tyczaca sie tez sprzedazy
>> komisowej.
> Konsumenckiej.
Ale tyczaca sie tez rzadkiego przypadku gdy jeden obywatel kupil towar
od drugiego obywatela za posrednictwem komisu.
Wtedy komis odpowiada jak sprzedawca ... i chyba ma regres do drugiego
obywatela.
>> Roznica jest drobna - przez pol roku domniemywa sie ze niezgodnosc
>> wystepowala w momencie sprzedazy.
> Tutaj to raczej o co innego poszło, a przynajmniej iść powinno, skoro umowa
> podlegało pod tą ustawę, a sprzedawca nie odpowiedział na reklamację w 14
> dni, to w ten sposób automatycznie uznał reklamację.
> Więc nawet jeśli byłby w stanie udowodnić, że wada powstała później, to i
> tak już miał pozamiatane.
Tak czy inaczej musialby udowodnic ze zepsucie nie nastapilo z jego
winy, co moze byc trudne, bo w zasadzie z czyjej.
No chyba ze np kupujacy zaniedbal serwisu co 15kkm, zgodnie z
licznikiem.
Przy czym ... ustawa w zasadzie nie mowi o wadach, tylko o zgodnosci z
umowa. A umowa opiewa na pojazd uzywany w stanie takim jak widac na
placu. No chyba ze napisal "stan idealny" :-)
J.
-
72. Data: 2013-10-13 15:01:38
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kbu376wkxrbl$.1pj4n7tzkq9dz.dlg@40tude.
net...
> Dnia Sun, 13 Oct 2013 11:03:49 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> grup
>>>> Niedawno taką sprawę rozpatrywał Sąd Okręgowy
>>>> w Lublinie, sygnatura akt II Ca 139/13. Klient autokomisu kupił
>>>> używany samochód, w którym po dwóch tygodniach urwało się koło
>
>>> No wlasnie - nie rekojmia, tylko ta ustawa, tyczaca sie tez sprzedazy
>>> komisowej.
>> Konsumenckiej.
>
> Ale tyczaca sie tez rzadkiego przypadku gdy jeden obywatel kupil towar
> od drugiego obywatela za posrednictwem komisu.
> Wtedy komis odpowiada jak sprzedawca ...
Jesteś pewien?
A zwłaszcza, czy to był ten przypadek, że właścicielem sprzedawanego auta
faktycznie była osoba fizyczna?
i chyba ma regres do drugiego
> obywatela.
>
>>> Roznica jest drobna - przez pol roku domniemywa sie ze niezgodnosc
>>> wystepowala w momencie sprzedazy.
>> Tutaj to raczej o co innego poszło, a przynajmniej iść powinno, skoro
>> umowa
>> podlegało pod tą ustawę, a sprzedawca nie odpowiedział na reklamację w 14
>> dni, to w ten sposób automatycznie uznał reklamację.
>> Więc nawet jeśli byłby w stanie udowodnić, że wada powstała później, to i
>> tak już miał pozamiatane.
>
> Tak czy inaczej musialby udowodnic ze zepsucie nie nastapilo z jego
> winy, co moze byc trudne, bo w zasadzie z czyjej.
> No chyba ze np kupujacy zaniedbal serwisu co 15kkm, zgodnie z
> licznikiem.
I to już zapewne nie byłoby ciężko udowodnić, mało kto robi serwis w
używkach, a już szczególnie z wpisami w książce gwarancyjnej.
Już nie mówiąc o braku ad blue czy co tam mogło spowodować, że dpf nie
zadziałał.
Zresztą pewnie idzie określić czy zapchanie filtra było pierwotną przyczyną,
a jeśli tak, to czy samochód mógł jeździć 10 kkm z zapchanym filtrem.
Pewnie nie.
-
73. Data: 2013-10-13 15:34:55
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 13 Oct 2013 15:01:38 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
>>>> No wlasnie - nie rekojmia, tylko ta ustawa, tyczaca sie tez sprzedazy
>>>> komisowej.
>>> Konsumenckiej.
>> Ale tyczaca sie tez rzadkiego przypadku gdy jeden obywatel kupil towar
>> od drugiego obywatela za posrednictwem komisu.
>> Wtedy komis odpowiada jak sprzedawca ...
>
> Jesteś pewien?
Art. 7701. Do umowy sprzedaży rzeczy ruchomej, zawartej przez
komisanta z osobą fizyczną, która nabywa rzecz w celu niezwiązanym z
jej działalnością gospodarczą ani zawodową, stosuje się przepisy o
sprzedaży konsumenckiej
> A zwłaszcza, czy to był ten przypadek, że właścicielem sprzedawanego auta
> faktycznie była osoba fizyczna?
Pewnie nie, bo teraz malo prawdziwych komisow.
Ale warto o tym pamietac. I chyba lepiej nie sprzedawac auta przez
komis, gdyz
Art. 12.
1. W przypadku zaspokojenia roszczeń wynikających z niezgodności
towaru konsumpcyjnego z umową, sprzedawca może dochodzić odszkodowania
od któregokolwiek z poprzednich sprzedawców, jeżeli wskutek jego
działania lub zaniechania towar był niezgodny z umową sprzedaży
konsumenckiej. Do odpowiedzialności odszkodowawczej stosuje się
przepisy Kodeksu cywilnego o skutkach niewykonania zobowiązań.
Hm, nawiasem mowiac przy sprzedazy handlarzowi (moze byc pod nazwa
komis) tez obowiazuje.
I co ciekawe - swietnie sie tyczy przekreconych licznikow. Mozna
jezdzic 5 miesiecy za darmo :-)
Jednego tylko nie rozumiem ...
2. Roszczenie zwrotne przewidziane w ust. 1, przedawnia się z upływem
sześciu miesięcy; staje się wymagalne z chwilą zaspokojenia
kupującego, nie później jednak niż w dniu, w którym sprzedawca
obowiązany był to uczynić.
To jak - jak sie komisant zacznie sadzic, to liczy sie od wyroku, czy
dwa tygodnie od zgloszenia ?
>>>> Roznica jest drobna - przez pol roku domniemywa sie ze niezgodnosc
>>>> wystepowala w momencie sprzedazy.
>>> Tutaj to raczej o co innego poszło, a przynajmniej iść powinno, skoro
>>> umowa
>>> podlegało pod tą ustawę, a sprzedawca nie odpowiedział na reklamację w 14
>>> dni, to w ten sposób automatycznie uznał reklamację.
>>> Więc nawet jeśli byłby w stanie udowodnić, że wada powstała później, to i
>>> tak już miał pozamiatane.
>>
>> Tak czy inaczej musialby udowodnic ze zepsucie nie nastapilo z jego
>> winy, co moze byc trudne, bo w zasadzie z czyjej.
>> No chyba ze np kupujacy zaniedbal serwisu co 15kkm, zgodnie z
>> licznikiem.
>
> I to już zapewne nie byłoby ciężko udowodnić, mało kto robi serwis w
> używkach, a już szczególnie z wpisami w książce gwarancyjnej.
> Już nie mówiąc o braku ad blue czy co tam mogło spowodować, że dpf nie
> zadziałał.
> Zresztą pewnie idzie określić czy zapchanie filtra było pierwotną przyczyną,
> a jeśli tak, to czy samochód mógł jeździć 10 kkm z zapchanym filtrem.
> Pewnie nie.
Tym gorzej - domniemywa sie ze niezgodnosc byla w chwili sprzedazy.
Jakakolwiek.
I teraz niech sprzedawca dowodzi ze silnik sie zatarl z powodu
zatkanego filtra dfp, a ten byl zapchany z powodu braku przegladu :-)
J.
-
74. Data: 2013-10-13 15:49:17
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: wchpikus <w...@w...pl>
W dniu 2013-10-13 15:34, J.F. pisze:
> iemywa sie ze niezgodnosc byla w chwili sprzedazy.
Dokladnie, to sprzedawca ma dowiesc ze tak nie bylo.
W serwisie dostalem info ze to standardowa usterka spowodowana
zapchaniem fitra.
Oczywiscie jak chce, moze wziac rzeczoznawce.
Wiec jednak da sie, moze malo kto wie.
I to NIE JEST material ekspoatacyjny.
Chyba ze ktos ma inne podloze prawne, obalajace ta teze.
-
75. Data: 2013-10-13 16:08:20
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 13 Oct 2013 15:49:17 +0200, wchpikus napisał(a):
> W dniu 2013-10-13 15:34, J.F. pisze:
>> iemywa sie ze niezgodnosc byla w chwili sprzedazy.
>
> Dokladnie, to sprzedawca ma dowiesc ze tak nie bylo.
> W serwisie dostalem info ze to standardowa usterka spowodowana
> zapchaniem fitra.
Dziwne to jakies. Bardzo dziwne. Co ma wydech do smarowania ?
> Oczywiscie jak chce, moze wziac rzeczoznawce.
> Wiec jednak da sie, moze malo kto wie.
> I to NIE JEST material ekspoatacyjny.
No, jesli sie zapycha z czasem, to chyba jest :-)
Zapewne daje sie od producenta wyciagnac oswiadczenie ze trwalosc
szacuje na xxx km, wiec kto kupuje auto z przebiegiem wiekszym,
powinien sie z tym liczyc :-)
No i uzyskac opis jakie sa objawy zapchania i dowiesc z nich ze przy
sprzedazy tych objawow nie bylo.
J.
-
76. Data: 2013-10-13 18:05:52
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>> Zresztą pewnie idzie określić czy zapchanie filtra było pierwotną
>> przyczyną,
>> a jeśli tak, to czy samochód mógł jeździć 10 kkm z zapchanym filtrem.
>> Pewnie nie.
>
> Tym gorzej - domniemywa sie ze niezgodnosc byla w chwili sprzedazy.
> Jakakolwiek.
>
> I teraz niech sprzedawca dowodzi ze silnik sie zatarl z powodu
> zatkanego filtra dfp, a ten byl zapchany z powodu braku przegladu :-)
To właśnie powyżej napisałem.
-
77. Data: 2013-10-13 18:07:12
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "wchpikus" <w...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l3e8cr$dlh$...@n...dialog.net.pl...
> W dniu 2013-10-13 15:34, J.F. pisze:
>> iemywa sie ze niezgodnosc byla w chwili sprzedazy.
>
> Dokladnie, to sprzedawca ma dowiesc ze tak nie bylo.
> W serwisie dostalem info ze to standardowa usterka spowodowana zapchaniem
> fitra.
A dopytałeś na jakim dystansie się to dzieje?
Czyli ile km potrzeba do zapchania filtra, a ile do zatarcia silnika z tego
powodu?
-
78. Data: 2013-10-14 10:18:17
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "John Kołalsky" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l395hj$uja$...@m...internetia.pl...
>> Nie rozumiesz. Silnik się zatarł prawdopodobnie przez uszkodzone turbo.
>> Ciężko zakładać że Turbo było niesprawne w momencie sprzedaży skoro
>> podziałało jeszcze 10 tysięcy kilometrów. Gdyby to się wydarzyło dwa dni
>> po zakupie to sprawa byłaby do wygrania, ale nie 10 tysięcy później!
> To ono miało się zużyć ?
Nie "miało" a "mogło".
Rękojmia nie oznacza że sprzedawany towar będzie działał wiecznie.
Pozdrawiam
Ergie
-
79. Data: 2013-10-14 10:48:58
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 13 Oct 2013 15:49:17 +0200, wchpikus
> Dokladnie, to sprzedawca ma dowiesc ze tak nie bylo.
Ciekawe.
> W serwisie dostalem info ze to standardowa usterka
> spowodowana zapchaniem fitra.
Ale to tylko zdanie serwisu, który niestety nie ma pojęcia o czym mówi.
> Oczywiscie jak chce, moze wziac rzeczoznawce.
Najpierw to Ty weź rzeczoznawce, bo na
opinii serwisu daleko nie zajedziesz.
> Wiec jednak da sie, moze malo kto wie.
> I to NIE JEST material ekspoatacyjny.
Nie jest, ale trzeba go używać zgodnie z instrukcją.
Poza tym NIE jest przyczyną rozbiegania silnika.
> Chyba ze ktos ma inne podloze prawne, obalajace ta teze.
Bez sensu jest szukać podstawy prawnej,
gdy błąd popełniasz już w podstawach.
--
Pozdor Myjk
-
80. Data: 2013-10-14 11:34:34
Temat: Re: Fitr dpf-fap-rekojmia
Od: p...@g...com
--Auto z 2006r, przebieg 170tys. Zapchany fitr doprowadzil do tego, ze olej
rozrzedzil sie paliwem, co doprowadzilo do zatarcia. auto volvo v50 2.0 diesel.
czy to ten silnik w ktorym musisz dolewac plynu do DPF co 60tkm i co 120tkm wymieniac
sam DPF ? looknij w necie
--Info z serwisu volvo:"Pana samochód nie posiada kontrolki informującej o
zabrudzeniu filtra DPF i jego zapełnienie nie jest wskazywane w żaden sposób przez
samochód"
strona 153
http://www.volvocars.com/pl/sales-services/services/
SERWIS/Documents/V50_op.pdf
ps z opisu wyglada to tak ze zdechl czujnik, ktory pokazuje stan wypelnienia DPF co w
polaczeniu z uzytkownikiem, ktory nie kontroluje stanu oleju dalo to katastrofe ... 2
opcje: czasami zli ludzie psuja czujniki i takie auto czeka w koszernej cenie u
tureckiego (DPF do wymiany, w DE jakies 1000 ojro) a czasami ludzie w dupie maja
komunikaty i jezdza dalej mimo ze auto do nich przemawia ludzkim glosem -> jedz na
serwis
ps2 mimo mojej nieukrywanej niecheci do komisow samochodowych :-) nie widze tutaj
winy sprzedawcy (no chyba ze sam wykonczyl ten czujnik) a te 10tkm przebiegu sugeruje
ze obie opcje sa mozliwe ...
P.