On 23/01/2023 20:24, adam wrote:
> Jest sporo forów na ten temat, ale ciężko tam odfiltrować autoreklamy od
> normalnych wypowiedzi. Liczę na to, że tu nie zaglądają spamerzy
> Ma ktoś może jakieś doświadczenie i może coś podpowiedzieć?
>
> Puknął mnie gościu, szkoda niewielka - pojedyncze tysiące zł, z jego OC.
> Czy takim firmom będzie to się opłacało?
> Blacharze mówią, że za sumę jaką ubezpieczyciel proponuje nie da się
> tego naprawić, i żeby skierować sprawę do sądu. Ja nie mam na to czasu.
>

jak nie masz czasu to auto do ASO i niech naprawiają, a jak wolisz
gotówkę to bierz swojego prawnika i pewnie już za dwa lata odzyskasz
swoje pieniądze z odsetkami.
Ja do pakietu brałem niezależnego rzeczoznawcę. Ostatnio kosztowało mnie
to godzinę u rzeczoznawcy, w sądzie nie byłem, bo byłem już za granicą,
więc czasu nie spożywa. Zwrot kosztów miałem kompletny (przy jednej
stłuczce dodatkowo zwrot za nieobecność pracownika w pracy - utracone
korzyści, przy ostatniej zwrot dodatkowo 1500zl za tymczasowe klepanie
auta - stłuczkę miałem dwa dni przed wyjazdem do UK i najsensowniejszą
opcją było auto na szybko doprowadzić do stanu używalności, a naprawić
je już w UK - w zasadzie tylko dlatego, że ciężko by było ciągnąć
przyczepę bez numeru rejestracyjnego wypożyczonym autem przez całą
europę...)

--
Pozdrawiam
Lukasz