-
31. Data: 2011-01-02 10:08:43
Temat: Re: Fazer 1000
Od: "Scyzoryk" <g...@i...pl>
> Jak już tak sobie fajnie patrzysz to porównaj jeszcze krzywe momentu dla
> obu maszyn.
w warunkach turystycznych (obładowane moto) i zakresie prędkości do 150km/h
Fazer zostaje z tyłu. Po prostu TDM jest wyraźnie mocniejsza na początku,
Fazer musi się rozkecić.
Na sucho (bez bagażu i pasażera) i nie kończąc na prędkościach dozwolonych
Fazer raczej będzie górą.
Porównanie do moto kolegi z którym często smigam. Z tych dwóch i tak
zdecydowanie wolę TDM bo przy podobnych osiągach jest znacznie
praktyczniejszy i bardziej wygodny.
Pozdr
Scyzoryk
TDM 900
-
32. Data: 2011-01-02 18:06:46
Temat: Re: Fazer 1000
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Scyzoryk" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:ifpir2$hrq$...@n...net.icm.edu.pl...
> w warunkach turystycznych (obładowane moto) i zakresie prędkości do
> 150km/h Fazer zostaje z tyłu. Po prostu TDM jest wyraźnie mocniejsza na
> początku, Fazer musi się rozkecić.
>
> Na sucho (bez bagażu i pasażera) i nie kończąc na prędkościach dozwolonych
> Fazer raczej będzie górą.
>
> Porównanie do moto kolegi z którym często smigam. Z tych dwóch i tak
> zdecydowanie wolę TDM bo przy podobnych osiągach jest znacznie
> praktyczniejszy i bardziej wygodny.
Brzmi to jakoś niespójnie. Czemu Fazer obładowany przyspiesza gorzej, a
rozładowany - lepiej od TDM?
Skoro TDM ma optymalny zakres obrotów niżej niż Fazer, to znaczy tylko, że
Fazerem należy jechać innym stylem.
Jeśli próbujemy obydwoma motocyklami rozpędzać się od (np.) 60 km/h na
szóstym biegu, to oczywiste jest, że Fazer polegnie.
Jednak dlaczego w takiej próbie Fazer miałby 60 km/h jechać na szóstym
biegu, skoro powinien jechać na co najwyżej trzecim - żeby optymalnie
wykorzystać swoje możliwości?
Reasumując: w próbie porównawczej oba motocykle powinny mieć szansę
wykorzystania swoich pełnych możliwości, inaczej cały test nie ma sensu.
-
33. Data: 2011-01-02 19:19:03
Temat: Re: Fazer 1000
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:ifqeqg$u4g$...@n...onet.pl...
> Skoro TDM ma optymalny zakres obrotów niżej niż Fazer, to znaczy tylko, że
> Fazerem należy jechać innym stylem.
Zgadza sie. Fazer ma az 2k rpm teoretycznie uzytecznych obrotow, a TDM 1500.
Zatem takze w rozpietosci teoretycznie uzytecznych obrotow maly fazer wypada
lepiej.
Jednakze patrzac na pierwszy-lepszy (zatem moze niekoniecznie dobry) wykres
momentu fazera i tdmki, wychodzi nam na to, ze ta druga ma przez ponad 4k
rpm wyzszy moment od fazera. Z czego ~2k rpm moment jest wyzszy o 20Nm,
czyli o 1/3 calego momentu fazera. To sporo.
> Jeśli próbujemy obydwoma motocyklami rozpędzać się od (np.) 60 km/h na
> szóstym biegu, to oczywiste jest, że Fazer polegnie.
> Jednak dlaczego w takiej próbie Fazer miałby 60 km/h jechać na szóstym
> biegu, skoro powinien jechać na co najwyżej trzecim - żeby optymalnie
> wykorzystać swoje możliwości?
Na tym polega problem, ze nie jezdzi sie (przynajmniej ja nie jezdze, a mam
wlasnie malego fazera) caly czas w zakresie powyzej 9,5k rpm, tylko raczej w
zakresie 3-7. Ewentualnie, jesli wyprzedzam, albo mam ochote troszeczke sie
pobawic to redukuje i ogien. Wtedy faktycznie fazer potrafi pokazac pazur.
Nie jezdzilem na TDM'ce 900, ale na starszej siostrze. Na trzecim biegu z
niskich obrotow, na ktorych silniczek cicho pracuje, potrafi Cie
katapultowac. Nie! Teleportowac w inne miejsce bez zbednej redukcji i
katowania do samego konca. Po przesiadce z fazera sie zdziwilem, bo
rozwazalem TDM, ale na papierze polegla. Teraz jakbym mial kupowac, to
musialbym sie dobrze zastanowic.
> Reasumując: w próbie porównawczej oba motocykle powinny mieć szansę
> wykorzystania swoich pełnych możliwości, inaczej cały test nie ma sensu.
I w takim tescie TDM'ka przegrywa. Ale w prawdziwym swiecie, jezdzac
normalnie, a nie katujac caly czas pod czerwone pole TDM potrafi zaskoczyc i
naprawde niezle zapierdalac bez koniecznosci zabawy biegami.
Jechalem z kumplem, ktory mial TDM'ke, ja mam fazera. Zamienilismy sie i
szczerze latwiej mi bylo uciec na tdm niz dogonic fazerem. Na TDM nie bylo
problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer? Ponizej
8k rpm ma problem wyprzedzac golfy z dieslem pod maska.
--
pzdr:
Ivam
-
34. Data: 2011-01-02 19:25:15
Temat: Re: Fazer 1000
Od: Piotr Rezmer <p...@e...net.pl>
Ivam pisze:
> bylo problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer?
> Ponizej 8k rpm ma problem wyprzedzac golfy z dieslem pod maska.
Cały czas mowa o Fazerze 1000 nie 600?
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
35. Data: 2011-01-02 20:30:11
Temat: Re: Fazer 1000
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Piotr Rezmer" <p...@e...net.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:ifqjes$qhr$...@i...gazeta.pl...
> Ivam pisze:
>
>> bylo problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer?
>> Ponizej 8k rpm ma problem wyprzedzac golfy z dieslem pod maska.
>
> Cały czas mowa o Fazerze 1000 nie 600?
Caly czas mowa o 600.
Dam Ci cytat, akurat tego drzewa rozmowy:
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:if88iq$d0t$...@n...onet.pl...
> Popatrzyłem na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma
> prawie 100. Jakim cudem ten TDM ma niby uciec Fazerowi? Przypuszczam, że
> to wrażenie subiektywne spowodowane tym "ciągnięciem od samego dołu".
> Fazer za to ciągnie "do samej góry".
Potem byla dyskusja jakim cudem itd.
Mowa o _malym_ fazerze vs. TDM (blizej nieokreslone, ale zarowno 850, jak i
900 na papierze wykresy mocy wygladaja podobnie).
--
pzdr:
Ivam
-
36. Data: 2011-01-02 23:49:08
Temat: Re: Fazer 1000
Od: "[]v[]artec" <m...@W...pl>
W dniu 2010-12-26 15:59, Michał V-R pisze:
> A takiego co opanowal, to nie ma, ale daza do doskonalosci m.in. ja
> probuje tez :-D , ale takich co to powiedza, ze opanowali, znajdziesz
I to jest właśnie piękne w motocykliźmie. Nieustanne dążenie do
doskonałości. O to w tym chodzi, żeby kąsać (tu różne interpretacje w
zależności od preferencji), ale samemu nie zostać pokąsanym (przez sprzęta).
--
Martec - Jelenia Góra
.:: CB 900F Hornet owns the road - it really does !
.:: http://img440.imageshack.us/img440/9121/kneedown.jpg
.:: http://img831.imageshack.us/img831/3541/kneedown2.jp
g
-
37. Data: 2011-01-03 15:33:41
Temat: Re: Fazer 1000
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
[]v[]artec napisał(a):
> I to jest właśnie piękne w motocykliźmie. Nieustanne dążenie do
> doskonałości. O to w tym chodzi, żeby kąsać (tu różne interpretacje w
> zależności od preferencji), ale samemu nie zostać pokąsanym (przez
> sprzęta).
W motocykliźmie powiadasz.
W każdej dziedzinie o to właśnie chodzi. Nawet w szachach trzeba
uważać z kim sie i o co pogrywa ;) by szachownicą w ryja nie dostać :)
--
Krzysiek
-
38. Data: 2011-01-05 04:50:28
Temat: Re: Fazer 1000
Od: AlF <s...@g...com>
On 12/22/2010 12:44 PM, Daniel Kowalski wrote:
> Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym
> sezonie jeżdżenia? Myślę o zmianie z SV650 na coś mocniejszego i
> nadającego się jednocześnie do turystyki po asfalcie (2 osoby i
> kuferki), jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zależy mi
> na opiniach od ludzi jeżdżących fazerkami lub podobnymi maszynami (no
> właśnie, jakieś inne typy?) Pozdrawiam
Czesc,
FZ-1 jest szybsza od SV650 w winklach - HAHAHA - piszac to dowodzisz ze
nie bardzo wiesze o co chodzi. Jest calkowicie na odwrot.
Mam FZ-1 gen1 od pieciu lat, wlasnie mi sktuknelo 75kkm. FZ-1 robilem
trasy 3kkm w 36h i dosc zwawo krecilem na torze czasy niewiele gorsze od
supersportow (http://tinyurl.com/29787cz).
Jezdzilem tez troche SV650 - obydwa sa rewleacyne sprzety.
Piec lat temu tez zaczynalem od FZ-1 - zero pojecia o motcyklach i
technice jazdy. ZERO. Przezylem tylko dzieki szczesciu i chyba za mielem
wtedy 35 lat a nie 20. Pierwszy raz wysypalem sie p 2 latach jazdy
myslac ze umiem juz duzo. Po 5 latach powiem Ci - umiem bardzo malo.
Takze mozna, ale trzeba baardzo uwazac. Gdybym sie mogl cofnac w czasie
to bym wybral SV650... Jedynie czego mi by brakowalo to
Mowiaz o kilofazerze warto wspomniec ze sa dwie genracje. gen2 wydaje
sie lzejsza i zwinniejsza, ale ma gorzej zestrojony motor. Ja wole gen1.
FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w
niczym nie celuje - poza uniwerslnacia.
Jesli myslisz o jezdzie ST 2up, warto zainwestowac w pozadna zawieche
... sprezyna OEM jest liczona na 75kg japonczyka ...
Pozdr, Ride safe,
A.
-
39. Data: 2011-01-05 05:12:31
Temat: Re: Fazer 1000
Od: AlF <s...@g...com>
> Takze mozna, ale trzeba baardzo uwazac. Gdybym sie mogl cofnac w czasie
> to bym wybral SV650... Jedynie czego mi by brakowalo to
(wyslalo sie bez skonczenia) to jako takiej mozliwosci jazdy na dluzsze
trasy z pasazerem. Ale i w FZ-1 nie jest perfekt nawet z lepiej dobranym
amorem.
-
40. Data: 2011-01-05 17:54:35
Temat: Re: Fazer 1000
Od: Daniel Kowalski <b...@g...pl>
> Czesc,
> FZ-1 jest szybsza od SV650 w winklach - HAHAHA - piszac to dowodzisz ze
> nie bardzo wiesze o co chodzi. Jest calkowicie na odwrot.
Hej! Nie chodziło mi o przewagę FZ1 w winklach, tylko o to, żeby moto
nadawało się zarówno do turystyki z bagażem, jak i do szybszej jazdy w
winklach (nieprecyzyjnie użyłem "szybsza" zamiast po prostu "szybka")
;-) Za to SV650 nie wydaje mi się dobra do podróżowania z plecaczkiem -
pasażer powoduje, że lampa świeci bardzo wysoko (no i ja sam ważę prawie
90kg). Liczy się też osobiste zdanie mojego ukochanego plecaczka,
któremu siedzenie w SV po prostu nie pasuje. (Ha ha goście z CKM
napisaliby krótką diagnozę - zmienić plecaczek)
> FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w
> niczym nie celuje - poza uniwerslnacia.
To chyba podobnie jak z VFR 800, która coraz bardziej wpada mi w oko.
Nie ukrywam, że motong ma spełniać też moje oczekiwania estetyczne.
Dlatego na przykład nie bardzo pasiłby mi V-Strom lub TDM (kwestia gustu.
Dziękuję wszystkim za opinie i rady!