jakie są przyczyny takiego zjawiska: autostrada, średni ruch, równe
tempo. W pewnym momencie tworzy się korek. Po kilkunastu minutach
korek rozładowuje się i okazuje się, że nie ma jego przyczyny typu
kolizja czy przeszkoda. Ruch się rozpędza ale po kilku minutach znowu
stop. I tak falowo może być kilka razy. Spotkałem się z takim
zjawiskiem kilka razy, wcześniej na ekspresówce a ostatnio na A1

--
Marek

do góry

On 2015-08-20 14:32, Marek wrote:
> jakie są przyczyny takiego zjawiska: autostrada, średni ruch, równe
> tempo. W pewnym momencie tworzy się korek. Po kilkunastu minutach korek
> rozładowuje się i okazuje się, że nie ma jego przyczyny typu kolizja czy
> przeszkoda. Ruch się rozpędza ale po kilku minutach znowu stop. I tak
> falowo może być kilka razy. Spotkałem się z takim zjawiskiem kilka razy,
> wcześniej na ekspresówce a ostatnio na A1

Coś w rodzaju stanu nadkrytycznego. Optymalna przepustowość już
przekroczona, ale dopóki ktoś nie przyhamuje, bo ktoś inny zmienił pas
bez kierunku to jest ok. Coś na kształt przegrzanej wody - w czystym
srodowisku może mieć więcej niż 100 stopni i nie wrzeć, wystarczy jakieś
drobne zanieczyszczenie i się zaaczyna.

No i teraz ktoś przyhamował, ten za nim też i tworzy się zator. Ci z
przodu pojechali dalej - więc jest miejsce i kolejni zaczynają odjeżdzać
(łacznie z tym co przyhamował). I tak kolejni, ale za tymi co odjechali
hamowali następni i zator przesuwa się do tyłu. Na końcu nadjeżdza
pytek, zwalna bo zator, a potem dojeżdza do miejsca gdzie już jest luźno
i pyta WTF;)

Shrek.

do góry

W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 14:32:34 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> jakie są przyczyny takiego zjawiska: autostrada, średni ruch, równe
> tempo. W pewnym momencie tworzy się korek. Po kilkunastu minutach
> korek rozładowuje się i okazuje się, że nie ma jego przyczyny typu
> kolizja czy przeszkoda. Ruch się rozpędza ale po kilku minutach znowu
> stop. I tak falowo może być kilka razy. Spotkałem się z takim
> zjawiskiem kilka razy, wcześniej na ekspresówce a ostatnio na A1

Kiedyś czytałem w Wiedzy i Życie analizę zjawiska korków ulicznych z punktu widzenia
fizyki. Ważna jest prędkość, czas reakcji i odstęp pomiędzy samochodami. Po
przekroczeniu pewnych wartości tych parametrów (jednych w górę, innych w dół)
powstanie korka jest nieuniknione.

Sam zaś widziałem korek (na dwupasmowej drodze szybkiego ruchu) wywołany znakiem
drogowym. Drogowcy coś robili i zrobili zwężenie do jednego pasa, odpowiednio
wcześniej stawiając znak ostrzegawczy o zwężeniu. Skończyli, pojechali i zapomnieli
zdjąć znak. Korek się tworzył tylko z powodu tego znaku.

AdamK

do góry

W dniu 2015-08-20 o 14:32, Marek pisze:
> jakie są przyczyny takiego zjawiska: autostrada, średni ruch, równe
> tempo. W pewnym momencie tworzy się korek. Po kilkunastu minutach korek
> rozładowuje się i okazuje się, że nie ma jego przyczyny typu kolizja czy
> przeszkoda. Ruch się rozpędza ale po kilku minutach znowu stop. I tak
> falowo może być kilka razy. Spotkałem się z takim zjawiskiem kilka razy,
> wcześniej na ekspresówce a ostatnio na A1
>

w ostatni weekend był dzwon na A1. w zasadzie obcierka, nic groźnego. w
przeciwnym kierunku. w moim kierunku korek na ok 2km. mysle "jebli sie
tak, że złom przeleciał przez płotek i omijają smietnik". 75% aut
zjechało na lewy pas i stoją, prawy jakoś jechał. i co się okazało?
korek jest bo BURACTWO MUSIAŁO SIĘ POGAPIĆ NA WYPADEK! niektorzy to
nawet się zatrzymywali na lewym pasie, zeby sie pogapić. furmanką po
lesie jeździć a nie po ulicach, wiesniaki pieprzone...


@

do góry

W dniu 2015-08-20 o 16:10, Artur Miller pisze:

> BURACTWO MUSIAŁO SIĘ POGAPIĆ NA WYPADEK! niektorzy to
> nawet się zatrzymywali na lewym pasie, zeby sie pogapić. furmanką po
> lesie jeździć a nie po ulicach, wiesniaki pieprzone...
>
>
> @

Omijaj w takim razie obwodnicę Trójmiasta, możesz nerwowo nie wytrzymać :)

do góry

W dniu 2015-08-20 o 16:21, twistedme pisze:
> W dniu 2015-08-20 o 16:10, Artur Miller pisze:
>
>> BURACTWO MUSIAŁO SIĘ POGAPIĆ NA WYPADEK! niektorzy to
>> nawet się zatrzymywali na lewym pasie, zeby sie pogapić. furmanką po
>> lesie jeździć a nie po ulicach, wiesniaki pieprzone...
>>
>>
>> @
>
> Omijaj w takim razie obwodnicę Trójmiasta, możesz nerwowo nie wytrzymać :)
>

na szczęście korzystam z niej mniej więcej 2 razy w roku :)

@

do góry

na ** p.m.s ** Artur Miller pisze tak:

> w ostatni weekend był dzwon na A1. w zasadzie obcierka, nic
> groźnego. w przeciwnym kierunku. w moim kierunku korek na ok 2km.
> mysle "jebli sie tak, że złom przeleciał przez płotek i omijają
> smietnik". 75% aut zjechało na lewy pas i stoją, prawy jakoś
> jechał. i co się okazało? korek jest bo BURACTWO MUSIAŁO SIĘ
> POGAPIĆ NA WYPADEK! niektorzy to nawet się zatrzymywali na lewym
> pasie, zeby sie pogapić. furmanką po lesie jeździć a nie po
> ulicach, wiesniaki pieprzone...


ależ panie Arturze :)

no daj im selfie cyknąć

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

do góry

W dniu 20.08.2015 o 15:03, Adam Klobukowski pisze:
> Kiedyś czytałem w Wiedzy i Życie analizę zjawiska korków ulicznych z punktu
widzenia fizyki.

Też 'gdzieś', może i WiŻ ale raczej w internetach, czytałem wywiad z
jakimś fizykiem. Teorie były zbieżne z tym co mówicie, nawet
niekoniecznie w stanie nasycenia autostrady. Wystarczy jeden co jedzie
niepłynnie (zahamuje albo nawet będzie wyprzedzał i zajeżdżał) a zaczyna
się "fala" która generuje korek bez przyczyny. Więc jako działanie
zapobiegawcze polecano jechanie możliwie jednostajnie równo, nawet jeśli
się nagle zrobiło 500 metrów pustego. Oczywiście mowa o stanie kiedy
jest gęsto, a nie jeden samochód na kilometr.
No i na moją logikę to się trzyma kupy.

--
Alf/red/

do góry

On 2015-08-20 22:15, Alf/red/ wrote:
> W dniu 20.08.2015 o 15:03, Adam Klobukowski pisze:
>> Kiedyś czytałem w Wiedzy i Życie analizę zjawiska korków ulicznych z
>> punktu widzenia fizyki.
>
> Też 'gdzieś', może i WiŻ ale raczej w internetach, czytałem wywiad z
> jakimś fizykiem.

Ja w jakiejść książce - dość grubej i autor miał hopla na punkcie
zwjawisk gdzie jedno drobne zdarzenie powodowało znacznie większe skutki.

Shrek.

do góry

Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...

jakie są przyczyny takiego zjawiska: autostrada, średni ruch, równe
tempo. W pewnym momencie tworzy się korek. Po kilkunastu minutach
korek rozładowuje się i okazuje się, że nie ma jego przyczyny typu
kolizja czy przeszkoda. Ruch się rozpędza ale po kilku minutach znowu
stop. I tak falowo może być kilka razy. Spotkałem się z takim
zjawiskiem kilka razy, wcześniej na ekspresówce a ostatnio na A1


Przyczyna jest dość prosta, każdy następny hamuje coraz mocniej i wszyscy
stają. Dlaczego hamuje pierwszy? To wie tylko Wszechmogący :(
http://www.cda.pl/video/6794586
Wojtek

do góry