On 18 Gru, 11:11, Kuczu <q...@g...com> wrote:
> Jako ze kumpel moj wlasnie wybral jedyna szluszna droge i zaliczkowal
> amerykanskie V2 pod mlotek idzie jego dotychczasowa FZR:

Sie podepne. Mam na sprzedaz FZR 1000 z roku 92. Komis sprowadzil toto
z Wloch. Ja kupilem jakos w grudniu 2005. Na poczatku byly problemy z
paleniem na 4 cylindrze, wymienilem komplet gaznikow (stare dorzucam z
motocyklem). W 2006 wymieniona opona tylna na nowa ContiRoad Attack
(DOT chyba z konca 2005 - musze sprawdzic) oraz przednie klocki
hamulcowe. W pazdzierniku 2007 mialem slizg na prawa strone - urwany
kierunkowskaz, porysowana owiewka i lusterko oraz troche wydech.
Kierunkowskaz wymienilem, reszta nie byla ruszana. W 2008 zrobilem nim
raptem kilkaset kilometrow. W 2009 nie byl nawet odpalany.

Motocykl nie byl dlawiony - pelna moc 107kW (145 KM) wpisana w
dowodzie rejestracyjnym. Posiadam do niego 2 nakladki na tylne
siedzenie. Motocykl ma przednie przewody hamulcowe w oplocie stalowym
oraz umiarkowanie glosny wydech Arrow.

Z uwagi na to, ze dlugo stal nieruszany, nalezalby mu sie solidny
przeglad przed dalsza eksploatacja. Na pewno do wymiany przednia
opona, zestaw napedowy tez sie powoli konczy. Ubezpieczenie oplacone
do kwietnia 2010, przegladu brak.

Tak wygladal w 2006 roku: http://bikepics.com/pictures/588708/
Teraz jest troche przykurzony, zaniedbany i porysowany.

Zeby odpalic trzeba bedzie pewnie naladowac/wymienic akumulator i
wypadaloby wymienic olej. Jakby ktos chcial przygarnac kropka na zime
i sie nim zaopiekowac, rozwaze kazda propozycje cenowa (ale az tak
mnie nie cisnie, za dyche nie oddam).

pozdr

--
ganda