-
101. Data: 2018-11-03 17:59:18
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-11-2018 o 15:38, Marek S pisze:
> W dniu 2018-11-02 o 14:52, s...@g...com pisze:
>
>> To tlumaczy nikle ruchy elektryfikacyjne i relatywnie nieduza roznice
>> w cenie przy grzaniu pradem, gazem, weglem, drewnem.
>> Bo roznice sa ale nie zabijajace.
>
> Że co? Może coś źle zrozumiałem. Małe różnice w grzaniu prądem czy
> gazem? Mówisz o domach? No to powiem Ci konkretnie jakie: gdy
> wprowadzałem się ponad 10 lat temu w lutym w miejsce, w którym obecnie
> mieszkam, nie miałem wyboru - musiałem grzać wodę prądem. Kosztowało
> mnie to miesięcznie ponad 2100zł
Miałeś basen w domu?
Czy mówisz o co a nie cwu?
Ja grzeję wodę bojlerem elektrycznym i nie płacę za to więcej niż
100-200 zł miesięcznie.
-
102. Data: 2018-11-03 18:04:11
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sat, 3 Nov 2018 09:08:50 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):
> na terenach okolorownikowych. Te tereny od dawna wylaczone sa z wegetacji
Zenek, weź się nie błaźnij.
--
Jacek
I hate haters.
-
103. Data: 2018-11-03 18:12:20
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Fri, 02 Nov 2018 14:29:40 +0100, Myjk wrote:
> W OL PHEV jest CVT a i tak silnik głównie zasila prądnice a pracują
> elektryki, chyba że jest w trybie dużej mocy albo kompletnego braku
> prądu w aku, to się wtedy ICE podpina bezpośrednio pod koła.
Brzmi całkiem jak science-fiction :)
Ale domniemywam że takie cuda muszą kosztować, no i koszt dwóch silników
zamiast jednego. Czy liczyłeś może po jakim czasie różnica w cenie między
hybrydą a tym samym modelem ale 100% spalinowym zwróci się dzięki
mniejszemu spalaniu? To żadna zaczepka z mojej strony, pytam z uczciwej
ciekawości.
Mateusz
-
104. Data: 2018-11-03 18:34:52
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2018 o 16:25, J.F. pisze:
>> Tak czy inaczej - na wejściu wzmacniacza masz układ oscylacyjny RC więc
>
> Ten z 3 RC trudno nazwac oscylacyjnym. Wiena tez trudno.
Gasnące, ale jednak oscylacje.
> Chodzi mi o pewne "zaindukowanie" oscylacji czy wprowadzenie cyklu.
> Musialbym matematyczny przyklad napisac ...
W sumie CO2 i temperatura to ciekawe porównanie do obwodu RC. Masz
przesunięte CO2 w stosunku do temperatury, tak jak napięcie powoduje
przepływ prądu w obwodzie (albo na odwrót - zależy w którym miejscu
zaczynasz). Tylko w kondensatorze przepływ prądu powoduje wzrost
napięcia, a potem po osiągnięciu max U spadek, a w przypadku CO2 ma niby
rosnąć i nie spadać. Na tym właśnie polega ta różnica - mam nadzieję, że
w miarę jasno to opisałem, ale odnoszę wrażenie, że ty akurat powinieneś
zrozumieć.
Tak czy inaczej OT, a zgadzamy się, że musi być coś co może powodować
różnież spadek temperatury (pomijając zmniejszenie stałej słonecznej).
Shrek
-
105. Data: 2018-11-03 18:42:53
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2018 o 17:08, Mateusz Viste pisze:
> Normalnie. Z baniaka. Miasto mam daleko i rzadko bywam, więc wygodniej mi
> nakupować 120l benzyny raz na jakiś czas w baniakach po 20l i w stodole
> tankować kiedy potrzebuję. Przy czym benzyna to nie tylko do samochodu,
> trochę jej schodzi też do piły oraz do rozłupywarki.
Ciekawe czy u nas się w ogóle tak da;)
>> I czemu ci świece upala?
>
> Wyżera elektrody. Dlaczego dokładnie to nie wiem - przyjąłem że tak już
> musi być. Później spostrzegłem się, że dla mojego samochodu producent
> zaleca dwa różne modele świec: pod benzynę oraz jakieś "szlachetne" pod
> GPL. Od kiedy wstawiłem te GPL-owe to jest dużo lepiej, tzn. tyle samo
> trzymają co normalne na benzynie. Tylko ta cena... Model benzynowy
> kosztuje 2 Eur od sztuki. Model GPL to ok. 15 Eur. O, to dokładnie te:
>
> https://www.gsparkplug.com/1x-ngk-copper-core-spark-
plug-lpg2-1497.html
To irydiowe - podobno lepsze i dłużej wytrzymują (na benzynie również),
ale mój mechanik mówi, że ma jeździć na zwykłych, wymiana co 2 lata i
łaski nie robi. Jak chcę być bardzo w porządku to co rok.
> Niewykluczone że dużo zależy od samochodu i od tego w jakim stopniu
> producent przewidział kompatybilność z gazem. Zanim doczytałem o tych
> dwóch różnych modelach świec też dumałem nad tym co może być, wymieniłem
> nawet prewencyjnie sondę lambda i moduł zapłonowy mimo że komputer
> żadnych błędów nie pokazywał. Oczywiście bez zmian. Kiedy zmieniłem
> świece na ten model produkowany z rdzeni meteorytów - jak ręką odjął.
> Przestało szarpać samochodem przy większym wysiłku na gazie i świece żyją
> tyle ile powinny.
Jak dla mnie to zły skład mieszanki. Ja bym szukał przyczyny u gazownika.
Shrek
-
106. Data: 2018-11-03 18:45:00
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2018 o 17:36, J.F. pisze:
>> A to wszystko bez akcyzy za prąd dla elektromobilności. Chyba nie
>> sądzicie, że minfin tak po prostu odpuści opodatkowanie tego. Wprowadzi
>> się abonament elektromobilny 200PLN miesiecznie od licznika i będziecie
>> wspominali słowa Stonogi...
>
> Albo urynkowi cene pradu, oblozy akcyza, i da zwrot za 60kWh/mc :-)
Tak czy inaczej fiskus na tym nie straci i na bogatych (bo elektykami
jeżdzą bogaci) zrzucą się wszyscy. Jeszcze wam te elektryki bokiem wyjdą.
Shrek
-
107. Data: 2018-11-03 19:22:50
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sat, 03 Nov 2018 18:42:53 +0100, Shrek wrote:
> Jak dla mnie to zły skład mieszanki. Ja bym szukał przyczyny u
> gazownika.
A to kolejny kłopot z gazem który skłania mnie to likwidacji tego
ustrojstwa - jak coś nie tak, to zwykły mechanik średnio poradny, trzeba
szukać specjalisty gazowego. A takiego u mnie to ze świecą szukać -
najbliższy to będzie 100 km drogi.
Do tego dochodzi problem (psychologiczny, mój) że jak cokolwiek grzebię
przy silniku to stresa mam aby tylko którejś z tych rurek gazowych nie
tknąć. Za każdym razem jak luzy zaworów ustawiam to w duchu zdrowaśki
odmawiam.
Nie żebym stękał na gaz ogólnie - to generalnie bardzo fajna sprawa, ale
pod warunkiem że człowiek wystarczająco kilometrów nabija, i że istnieją
łatwo dostępne infrastruktury lokalne (stacje, warsztaty...). U mnie to
się zdecydowanie nie sprawdza.
Mateusz
-
108. Data: 2018-11-03 19:27:53
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-11-03 o 19:22, Mateusz Viste pisze:
> A to kolejny kłopot z gazem który skłania mnie to likwidacji tego
> ustrojstwa - jak coś nie tak, to zwykły mechanik średnio poradny, trzeba
> szukać specjalisty gazowego. A takiego u mnie to ze świecą szukać -
> najbliższy to będzie 100 km drogi.
A bo zachciało Ci się tej lepszej Europy, u nas w każdej wsi mechaniory
znają się na LPG. ;)
-
109. Data: 2018-11-03 19:30:19
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2018 o 19:22, Mateusz Viste pisze:
> Nie żebym stękał na gaz ogólnie - to generalnie bardzo fajna sprawa, ale
> pod warunkiem że człowiek wystarczająco kilometrów nabija, i że istnieją
> łatwo dostępne infrastruktury lokalne (stacje, warsztaty...). U mnie to
> się zdecydowanie nie sprawdza.
Może na dzieńdobry kup kabelek i zobacz co w sterowniku słychać. ;)
Shrek
-
110. Data: 2018-11-03 19:43:51
Temat: Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sat, 03 Nov 2018 19:27:53 +0100, nadir wrote:
> A bo zachciało Ci się tej lepszej Europy, u nas w każdej wsi mechaniory
> znają się na LPG. ;)
To się zgadza, też mnie zdziwiło na początku że GPL jest tak mało
popularny. Kiedy mieszkałem na Kaszubach to jeździłem zagazowaną Alfą
Romeo i żadnego mechanika to nie dziwiło. Tutaj natomiast gaz jest
traktowany jak jakaś egzotyka dla skrajnej biedoty. Mało stacji,
praktycznie brak gazowników a mechanicy jak otworzą maskę to za głowy się
łapią. Co kraj to obyczaj.
Mateusz