-
211. Data: 2017-05-12 04:08:09
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"re" <r...@r...invalid> wrote in message news:of32q9$m05$2@mx1.internetia.pl...
>>>> No i ten elektryk zawiózł by tatusia do pracy, wrócił po mamusię, a
>>>> potem córkę odwiózł do szkoły. Na koniec dnia wszystkich pozbiera.
>>>> Szach mat! :-)
>>>> ---
>>>> Prądu mu nie styknie
>>>
>>> Widzisz, automatyczny elektryk sam sobie pojedzie się podładować.
>>> ---
>>> Gdzie ?!
>>
>> Jak to gdzie? Do najbliższej ładowarki...
>>
>> Są miejsca na świecie gdzie ciut wcześniej się to zaczęło i już dziś
>> jest dosyć mocno rozbudowana infrastuktura ...
>> ---
>> No ale gdzie teraz ma jechać ?
>
> Teraz nie ma jeszcze autonomicznych samochodów.
> ---
> No i widzisz, nie ma sensu mieć elektrycznego. Skoro nie przyjedzie, nie
> naładuje się, drogi jest.
Nie ma sensu benzynowego: sam nie przyjedzie, sam się nie zatankuje...
Ale pitolisz.
-
212. Data: 2017-05-12 08:49:30
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2017-05-12 o 02:08, re pisze:
> Co mam doliczać jak samochód z silnikiem spalinowym kosztuje tyle samo
> co samochód z silnikiem elektrycznym pozbawionym opłaty za akumulatory.
> Jak się zmieni to mnie powiadom a zmienię wyliczenia.
Jeszcze dekadę temu ten sam samochód z silnikiem diesla kosztował kilka
czy nawet kilkanaście tysięcy więcej niż z silnikiem benzynowym. Ale
wiadomo było, że koszt zakupu zwróci się tym szybciej im więcej
przejdzie się kilometrów. Podobnie wygląda sprawa z instalacją LPG/CNG
do benzyniaka.
W elektrykach nie dopłaca się dziś za akumulatory, ale za to, że to są
"nowalijki" i koncerny skoro mogą, to sobie podbijają ceny.
Nie zmienia to jednak faktu, że przy obecnej cenie prądu i benzyny/ON,
kilometr przejechany elektrykiem kosztuje mniej. I to, nie o kilka czy
kilkanaście procent, ale nawet o 200-300%.
-
213. Data: 2017-05-12 13:44:47
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
>>>Przypominasz mi ludzi którzy 10 lat temu pytali "po co komu internet w
>>>telefonie... przecież to bez sensu".
>>
>> No i troche bylo. 10 czy bardziej 15 lat temu ?
>> Ekranik malutki, przegladarka slaba, transfer wolny, obsluga uciazliwa
>> ... po co to komu :-)
>
> No właśnie było to komuś potrzebne, zaczęło się rozwijać
> i bardzo szybko okazało się, że bez internetu w telefonie ani rusz.
> ---
> Ale pieprzysz. Jakie ani rusz ?! Jakie potrzebne ? Jaki internet w
> telefonie ? Ludziom wciśnięto smartfony by się biznes sprzedawcom kręcił.
> Oczywiście jest to jakoś użyteczne, ale nie wynika z potrzeb użytkowników.
> Bo geneza "telefonu z internetem" jest taka, że najpierw były organizatory
> elektroniczne. Do tych organizatorów wbudowano moduły telefoniczne.
> I to nie chciało się za bardzo sprzedawać nie dlatego, że było słabe tylko
> dlatego, że ludzie trochę w d...e to mają.
Sądzisz innych podług siebie :-))) W sumie to trochę typowe...
---
Dalej pieprzysz. Ja miałem PDA z modułem telefonicznym, ale nie ludzie obok
mnie. Nie umiesz wczuć się w nurt dyskusji.
-
214. Data: 2017-05-12 13:46:41
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
>
>>>>> Widzisz, automatyczny elektryk sam sobie pojedzie się podładować.
>>>>> ---
>>>>> Gdzie ?!
>>>>
>>>> Jak to gdzie? Do najbliższej ładowarki...
>>>>
>>>> Są miejsca na świecie gdzie ciut wcześniej się to zaczęło i już dziś
>>>> jest dosyć mocno rozbudowana infrastuktura - ale i w Polsce się
>>>> już coś w tym guście dzieje:
>>>
>>> Nie zrozumiałeś pytania.
>>> Gdzie jest miejsce w którym auto bez kierowcy samo się podładuje ?
>>> I przypomnę że rozmawiamy o naszym kraju.
>>
>> Nie zrozumiałeś odpowiedzi.
>> Takich aut co same jeźdzą się podładować jeszcze nie ma.
>> Nawet w USA ich nie ma.
>> Miejsca gdzie się auta mogą podładować już są, nawet w Polsce,
>> Piszę o tym obok - podałem kilkanaście linków do info na ten temat.
>> ---
>> Inne nam niepotrzebne :-)
>
> Pisz całymi zdaniami, co? :-)
> ---
> Którego słowa nie zrozumiałeś ?
Inne.
---
Ok. Odnosiłem się do " Takich aut co same jeźdzą się podładować jeszcze nie
ma.", że ta wizja samochodu, który funkcjonuje jak prywatna taksówka ma
sens, ale akurat tego nie ma.
-
215. Data: 2017-05-12 13:48:45
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
>>>> No i ten elektryk zawiózł by tatusia do pracy, wrócił po mamusię, a
>>>> potem córkę odwiózł do szkoły. Na koniec dnia wszystkich pozbiera.
>>>> Szach mat! :-)
>>>> ---
>>>> Prądu mu nie styknie
>>>
>>> Widzisz, automatyczny elektryk sam sobie pojedzie się podładować.
>>> ---
>>> Gdzie ?!
>>
>> Jak to gdzie? Do najbliższej ładowarki...
>>
>> Są miejsca na świecie gdzie ciut wcześniej się to zaczęło i już dziś
>> jest dosyć mocno rozbudowana infrastuktura ...
>> ---
>> No ale gdzie teraz ma jechać ?
>
> Teraz nie ma jeszcze autonomicznych samochodów.
> ---
> No i widzisz, nie ma sensu mieć elektrycznego. Skoro nie przyjedzie, nie
> naładuje się, drogi jest.
Nie ma sensu benzynowego: sam nie przyjedzie, sam się nie zatankuje...
Ale pitolisz.
---
Ze spalinowym nie ma akurat żadnego problemu. Nie ma problemu z tankowaniem,
nie trzeba na niego ciułać latami.
-
216. Data: 2017-05-12 17:00:23
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 12-05-2017 o 08:49, nadir pisze:
> W dniu 2017-05-12 o 02:08, re pisze:
>
>> Co mam doliczać jak samochód z silnikiem spalinowym kosztuje tyle samo
>> co samochód z silnikiem elektrycznym pozbawionym opłaty za akumulatory.
>> Jak się zmieni to mnie powiadom a zmienię wyliczenia.
>
> Jeszcze dekadę temu ten sam samochód z silnikiem diesla kosztował kilka
> czy nawet kilkanaście tysięcy więcej niż z silnikiem benzynowym. Ale
> wiadomo było, że koszt zakupu zwróci się tym szybciej im więcej
> przejdzie się kilometrów. Podobnie wygląda sprawa z instalacją LPG/CNG
> do benzyniaka.
> W elektrykach nie dopłaca się dziś za akumulatory, ale za to, że to są
> "nowalijki" i koncerny skoro mogą, to sobie podbijają ceny.
Raczej za to, że nie działa w ich przypadku prawo wielkich liczb.
-
217. Data: 2017-05-13 07:53:18
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 12.05.2017 o 08:49, nadir pisze:
> W dniu 2017-05-12 o 02:08, re pisze:
>
>> Co mam doliczać jak samochód z silnikiem spalinowym kosztuje tyle samo
>> co samochód z silnikiem elektrycznym pozbawionym opłaty za akumulatory.
>> Jak się zmieni to mnie powiadom a zmienię wyliczenia.
>
> Jeszcze dekadę temu ten sam samochód z silnikiem diesla kosztował kilka
> czy nawet kilkanaście tysięcy więcej niż z silnikiem benzynowym. Ale
> wiadomo było, że koszt zakupu zwróci się tym szybciej im więcej
> przejdzie się kilometrów. Podobnie wygląda sprawa z instalacją LPG/CNG
> do benzyniaka.
> W elektrykach nie dopłaca się dziś za akumulatory, ale za to, że to są
> "nowalijki" i koncerny skoro mogą, to sobie podbijają ceny.
> Nie zmienia to jednak faktu, że przy obecnej cenie prądu i benzyny/ON,
> kilometr przejechany elektrykiem kosztuje mniej. I to, nie o kilka czy
> kilkanaście procent, ale nawet o 200-300%.
Czyli jeśli moim dieslem przejechanie 100 km kosztuje mnie 50 zł, to
jadąc elektrycznym dostanę jeszcze zwrot kasy w wysokości 50-150zł?!
To gdzie te samochody sprzedają? Biorę w ciemno!:)
Ech, to pokolenie pokemonów:)
--
Wiesiaczek (dziś z Sharm El-Sheikh - Egipt)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
218. Data: 2017-05-13 08:16:56
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: p...@g...com
Spokojnie jeśli będą dopłaty to najpierw w Niemczech a tu na razie Müller (przeciwko
któremu prowadzi śledztwo prokuratura) po konsultacjach z przedstawicielami władz co
następuje:
VW werde bis 2022 zehn Milliarden Euro in die Entwicklung des Verbrennungsmotors
investieren, kündigte er an. In Elektro- und Hybridmotoren sollen bis dahin neun
Milliarden Euro fließen.
Diesel jest niezbędny aby utrzymać narzucone odgórnie flotowe limity emisji CO2 i VW
zrezygnować z niego nie może. Technologia aut elektrycznych jest póki co zbyt
prymitywna więc VW będzie grać na czas i dalej dymać buraków pardon europejskich
klientów :-)
-
219. Data: 2017-05-13 09:16:47
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
>> Na + zas - strony nie byly jeszcze tak rozbudowane, wiec ten wolny
>> transfer nie przeszkadzal tak bardzo.
>> ---
>> Jeśli internet sprowadzić do stron :-)
>
> programow internetowych na tamte telefony nie bylo duzo.
Jeśli internet sprowadzić do stron i programów :-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
220. Data: 2017-05-13 09:22:19
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
>> Leroy Merlin Swarzędz.
>> Największa przyczepa jaką mieli kosztowała mnie bodajże 40 zł, cały
>> sklepik tym przewiozłem w kilka kursów.
>> Pojemność na oko taka jak bus.
>
> Dzięki. Widać warto mieć jednak hak.
Pytanie ile kosztował transport w tym sklepie i zapewne zrobili by to
jednym kursem?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz