eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyElektryczne samochodyRe: Elektryczne samochody
  • Data: 2017-05-09 23:21:01
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 9 maja 2017 21:03:47 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    > Tue, 9 May 2017 10:23:31 -0700 (PDT), s...@g...com
    >
    > > Ano nie, ale zauważ że nie każdy będzie jechał nad morze (trzymajmy sie
    > > tego przykladu) w nocy aby tankować w motelu.
    >
    > Dla bezpieczeństwa warto odpoczywać co 500 km. Wiec jadąc taką 100kWh
    > Teslą, wcale nie trzeba nigdzie nocować. Inna sprawa, że takim autem już PL
    > się wszerz i wzdłuż w zasadzie przejedzie, albo z bardzo krótkim postojem
    > na obiad czy kolację.
    >

    Z łaski swojej zrewanżuj się wyliczeniami dla tesli jak zrobilem dla leafa :)
    A i tak dla ślązaka tesla na wakacje nad morzem sie średnio nada a do Chorwacji to
    trzeba by nieco poplanować aby ładowac ją prądem. Ciekawie w tym kontekscie wygląda
    wymiana aku i potencjalny monopol na obsługe takiej operacji.
    Tu by trzeba podywagowac o potencjalnych mozliwosciach bycia oszukanym na
    akumulatorze ale to sprawa na inny watek.

    > > To jest decyzja strategiczna na poziomie państwowym
    >
    > To jest decyzja na poziomie mentalnym społeczeństwa.

    Nieeeee. Spoleczenstwo jest biedne i nie stac go na drogie zabawki w imie czystosci.
    Zreszta w europie zachodniej czy w usa jest/bylo podobnie.
    W usa żre sie syf i umiera wczesnie a niby mogli by jesc lepiej.
    Podobnie mieli okres ze mieli syf i nawet rzeka im sie zapalila.
    Niemce maja hałde soli i mimo że im bruździ to dalej robią co robili.
    Podobnie z glifosatem u nich i u francuzów.

    A my mamy biede i palimy weglem. Ale jakosciowo to w sumie mamy podobnie.

    Jakby u nas elektrycznośc staniała o połowe (w praktyce starczylo by vat i akcyze
    przyciąć) to Twoje marzenie stało by sie realne.

    Ty masz swoje zdanie a moje jest takie ze obwiniasz nieodpowiedni obiekt za stan jaki
    jest.

    > > i nadal mamy problemy z mocą dostepną i problemami w sieciach przesyłowych
    > > nawet dziś mimo że elektryków nie mamy. Starczy cieple lato i klimatyzatory
    > > po włączane masowo w kraju. Ostatnio ten problem jest mniejszy ale jeszcze
    > > niedawno w mediach były publikowane narzekania ze energetyka sobie nie
    > > daje z tym rady.
    >
    > Jak już pisałem w innej gałęzi niniejszego wątku, jak większość ludzi
    > głoszących takie tezy, jesteś w błędzie. Te problemy z przesyłem i "słabą
    > siecią" wynikały do tej pory z faktu, że Niemcy tranzytowali energię przez
    > nasze sieci -- bo ich sieci nie wyrabiały w czasie szczytu. Od tego roku
    > ten tranzyt został zablokowany i nasze sieci sobie spokojnie winny poradzić
    > tylko z naszym szczytem. Problemem może być brak wody do chłodzenia bloków.
    > No ale przecież i tu znajdzie się wielu co twierdzi, że to problem
    > rozdmuchany przez ekologów.
    >

    Nie zgodze sie. Bo o ile przeciążenie sieci w poznaniu jeszcze bym mogl uznac za
    mozliwe z tego powodu o tyle w warszawie, łodzi czy gdańsku juz bardzo sie kupy
    trzyma. Analizy jakie wtedy czytałem nie wspominały o niemcach.

    Ale obaczymy co lato pokaże. Tak czy siak sprytnie wyciąłeś watek pojemności stacji.
    Dziś stacje mają po 4-6 dystrybutorów. A i tak trafiają sie sytuacje kiedy trzeba
    poczekac bo ktoś jeszcze nie odjechał.
    A co jak tankowanie będzie trwało 20-40 minut?
    To juz na niemca sie zepchnąć nie daje :)


    > > Tak czy siak, tu na grupie nikt swoim narzekaniem problemu ani nie
    > > betonuje ani nie tworzy. To są warunki zastane i jesli ktos tu je
    > > wskazuje to po prostu jest realistą.
    >
    > Realista to by wziął pod uwagę jak problemy można rozwiązać, a nie tylko
    > siał demagogię i inne czarne wizje. :P Jak spalinowe auta zastępowały
    > konie, to było takie samo jęczenie. Konie były wszędzie, wraz z trawą i
    > sianem, same się tankowały -- a samochody i stacje na palcach jednej ręki
    > można było policzyć, a do tego jeszcze z naprawą był problem i nie można
    > ich było w razie czego zjeść. ;) Teraz kto jeszcze pamięta tamte
    > utyskiwania?
    >

    Spalinowce sie przyjęły szybko. Ile lat trwało od czasu rozpoczęcia masowej produkcji
    samochodów do momentu kiedy paliwo mozna bylo kupić tak aby nie brakło zasięgu?
    10 lat?
    20?

    A my tu już w dzisiejszych czasach na te elektryki czekamy dobre 10 lat (pierwsza
    tesla) a w praktyce dłużej.

    Jakby to było dobre to juz by ludzie kupili. Ale nie jest, trzeba czekać...


    > > Zapytam konstruktywnie: Kupilbys takiego leafa? Za ile aby to dla ciebie
    > > mialo sens? Kupisz? Ewentualnie co innego warto kupić dziś aby miało
    > > sens?
    >
    > Nissanów jakoś wyjątkowo nie trawię, brzydkie toto jak śmierć niezależnie
    > od modelu. :> Myślę, że gdyby Leaf kosztował tyle co odpowiednik spalinowy
    > tj. około 70 tys. to bym kupił -- a już z pewnością żona. W sumie to nie
    > wiem czemu elektryki są takie drogie -- mają znacznie prostszą konstrukcję.
    > Liczę, że jak zacznie się walka największych koncernów tj. VW i GM, to ceny
    > zaczną w końcu zjeżdżać. Czekam też co pokaże Tesla 3.
    >

    A no widzisz, drogie sa.
    Jestem w stanie prawa reke oddac za twierdzenie ze jak elektryki stanieja to ludzie
    sie na nie rzuca. Tak jak rzucili sie na solary, gaz 15 lat temu, czy torebki vitona
    z lidla...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: